Przed Areną Lublin będą zbierać sprzęt komputerowy dla dzieci
12:04 12-05-2020
Epidemia koronawirusa sprawiła, że lekcje w szkołach zastąpiła dzieciom nauka online. Podobnie jest z częścią pracowników, których codzienne obowiązki przeniosły się do domów, a więc pracy zdalnej.
Niestety nie każde dziecko, czy pracownik, ma możliwość nauki/pracy zdalnej. Wiele osób, będących w trudnej sytuacji życiowej, wciąż potrzebuje komputera, czy monitora, by móc realizować swoje zadania.
Dlatego też rusza zbiórka sprzętu komputerowego, tabletów, czy telefonów. Trafią one do Stowarzyszenia Zamojskie Anioły, które jest współorganizatorem zbiórki. Rafał Zwolak i jego grupa zajmą się złożeniem i naprawą komputerów, a także dowiozą je do domów potrzebujących.
Zbiórki będą odbywać się dwa razy w tygodniu: we wtorki i czwartki w godz. 16 – 18 przed Areną Lublin. Jeśli ktoś z was ma niepotrzebny sprzęt, ale nie jest w stanie go dowieźć, niech skontaktuje się mailowo pod adresem [email protected].
Organizatorzy zachęcają do udziału także firmy, które w swoich magazynach być może mają stary, nieużywany sprzęt.
(fot. nadesłane)
Przepraszam bardzo, ale nie tędy droga. Jeśli rodzice dostają po 500zł miesięcznie dla dzieci, czyli 6000zł rocznie i nie są w stanie zapewnić im sprzętu, to coś w tym kraju jest nie tak. I nie mówcie że jestem bezduszny itp. ale to jest po prostu chore, w końcu te pieniądze miały być dla dzieci aby podnieść im poziom życia i aby nie musiały jeść szczurzego mięsa jak twierdziła niegdyś pewna pani.
no wlasnie a ta kasa pewnie idzie na stare zadluzenia dlugi kredyty/ lub co gorsza na uzywki a dla dzieci to co moze zostanie czyli nic.
Ciekawi mnie jedna kwestia kto zapłaci za internet z którego to dzieci korzystają w czasie zdalnej nauki,kto zapłaci rodzicom za czas poświęcony na naukę bo muszą pilnować dzieci w czasie lekcji. Nauczyciele dostają pensje za to że siedzą sobie przed laptopem i zdalnie męczą dzieci.
czy jest nauka czy nie zdalana kazdy ma w domu internet i placi.
typowy hodowca dzieci…
Tak się kończy rozdawanie pieniędzy. To nie pomaga tylko tworzy postawy roszczeniowe. Nieroby chcą więcej i więcej, bo im się należy.
Sąsiadka pijaczka ma dwoje dzieci i ciągle chodzi napita i co tydzień nowy gach a dzieci samopas głodne i brudne latają po ulicy.
Pomysł trafiony, ale chyba nieco spóźniony. Sam przejrzę swoją szafę, może coś tam nawet znajdę co da się reanimować, ale … to trzeba było robić miesiąc czy dwa temu, rok szkolny już się niemal kończy. Kiedyś taki starszy ale działający sprzęt przyjmowały niektóre parafie (sam tak wywiozłem jeszcze działający monitor kineskopowy i nieużywaną już drukarkę) gdzie powstawały „kąciki komputerowe” – widziałem jak dzieciaki tam poznawały internet i dzięki temu unikały wykluczenia cyfrowego.
Poza tym przydałyby się jakieś godziny zbiórki przed południem – niektórzy popołudniami pracują 🙁
Pensja dla rodziców ? ja chyba śnię ! twoje dzieci i twoim sa_s_ranym obowiązkiem jest poświęcać im czas i opłacać rachunki . Uczciwy , kochający rodzić nawet jak nie ma pieniędzy to sam kupi dziecku komputer na raty , akurat z 500+ można 100zł miesięcznie na ratę poświęcić .Do czego to zmierza , na co ci rodzice są , do czego się nadają niedorajdy jedne .
PiS dał 400 miliardów bogatym prywaciarzom, a by biedacy składać się na wszystko. Złodzieje!
Biedacy dostają co roku ponad 20 miliardów zł na 500+. Trochę już tego poszło z kieszeni podatników, więc przestań bredzić o bogatych prywaciarzach.
ciekawe kto się obłowi darami i gdzie to trafi ? Kto to firmuje ?Lombard czy olx lub giełda. Jedna moja znajoma po wpłacie 10 zł na leczenie dziecka już dwa razy była przesłuchiwana jakby ona założyła „fundację”
Patrząc na otyłość w śród dzieci zamiast komputerów przydały by im się piłki i skakanki.