Premier Mateusz Morawiecki kolejny dzień na Lubelszczyźnie. Mówił o środkach, jakie rząd przekazuje samorządom (zdjęcia)

Środa jest kolejnym dniem, kiedy miasta województwa lubelskiego odwiedza premier Mateusz Morawiecki. Swoją wizytę rozpoczął w Suścu. Zachęcał wszystkich do przyjazdu na Roztocze, podkreślając piękno tych terenów, lasów i wspaniałych zapierających dech w piersiach widoków. Jak dodał, aby było tam jak najbezpieczniej, odtworzony został posterunek policji. Wyjaśniał, że w całym kraju odtworzonych zostało już sto posterunków, które wcześniej zostały zamknięte przez poprzedni rząd. Placówka w Suścu potrzebna jest zarówno do zapobiegania różnego rodzaju przestępstwom, ale także po to, żeby odbierać zgłoszenia od turystów, którzy np. zagubią się gdzieś w lesie – dodał premier.

Następnie Mateusz Morawicki udał się do Tomaszowa Lubelskiego. Tam w Parku Miejskim tłumaczył mieszkańcom, że często prowadzi rozmowy na temat, co jeszcze można zrobić dla Lubelszczyzny, co można sprawić, aby te ziemie rozwijały się jak najlepiej. Wyjaśniał, że ważne są tutaj, na tych terenach, trzy obszary: miejsca pracy, inwestycje i infrastruktura.

– Bardzo ważne jest połączenie komunikacyjne waszej pięknej ziemi z resztą Polski, jak również z zagranicą po to, żeby można było jak najlepiej wykorzystywać atuty, walory turystyczne ale właśnie nie tylko. Walory które tutaj są, te atuty które są w waszych umiejętnościach, waszych kompetencjach, głowach, sercach, czyli po prostu wasze wspaniałe chęci i umiejętności, żeby przekładały się na dobro tutejszej ziemi, żeby ludzie nie musieli stąd wyjeżdżać, żeby chcieli tutaj zostawać, to jest nasza pozytywna polityka. Polska będzie się rozwijać właśnie przez takie miasta jak Tomaszów Lubelski, Krasnystaw czy też Chełm – mówił Mateusz Morawicki.

Z Tomaszowa Lubelskiego premier udał się do Zamościa, gdzie w Delegaturze Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego przy ul. Partyzantów spotkał się z samorządowcami. Tam wspominał o tarczy finansowej, której celem jest ochrona miejsc pracy, a także o tarczy samorządowej. Promesy z dotacjami dla poszczególnych gmin przekazał na ręce ich włodarzy. O programie ratowania miejsc pracy szef rządu mówił również na Rynku w Krasnymstawie. Krytykował także politykę Rafała Trzaskowskiego tłumacząc, że nie potrzeba nam wojny na górze. Odwiedził też firmę Wemax, podkreślając, że polskie przedsiębiorstwa są konkurencyjne na całym świecie. Dodał, że najlepszym dowodem na skuteczność polskiej polityki gospodarczej jest zaufanie inwestorów z całego świata i uratowane miejsca pracy. Instrumenty pomocowe wprowadzone w porę przez rząd w związku z sytuacją spowodowaną COVID-19 okazały się skuteczne. Na forum międzynarodowym docenia się zastosowany w Polsce sposób wyjścia z kryzysu – mówił Morawiecki.

W Chełmie zaś premier mówił, że wszystkie drogi prowadzą do tego miasta. Podkreślił jak ważna jest tutaj właśnie infrastruktura oraz inwestowanie w infrastrukturę i w nowe drogi ekspresowe które są właśnie budowane.

-S 12 ale też inne w waszym województwie S17, S19, te których nie było w ogóle na mapie platformy obywatelskiej, a jeśli były, to napisane flamastrem, ale nie było w ogóle finansowania na te drogi. My to finansowanie wyrwaliśmy na różne sposoby mafiom vatowskim i przestępcom podatkowym. Dzisiaj tutaj w Chełmie chcę powiedzieć o jednej bardzo dobrej i nowej wiadomości dla całej Polski. Od wczoraj z naszych rachunkach są pieniądze z Rosji. Ponad 6 mld od Gazpromu bo wygraliśmy z nimi arbitraż cenowy – mówił premier.

Premier Mateusz Morawiecki odwiedził jeszcze Rejowiec Fabryczny, Włodawę, Parczew i Radzyń Podlaski.

Galeria zdjęć

Następna strona

(fot. KPRM)