Potrąciła 8-latkę. Nieprzytomną dziewczynkę śmigłowcem przetransportowano do szpitala w Lublinie
14:22 14-11-2015
Do wypadku doszło w piątek około godziny 16 w miejscowości Nowosiółki Kolonia w gminie Chełm. Samochód osobowy potrącił tam dziecko. Jak wstępnie ustalili chełmscy policjanci, kierująca toyotą auris kobieta, zjechała na przeciwległy pas ruchu i potrąciła znajdującą się na jezdni dziewczynkę.
Na miejscu interweniowało pogotowie ratunkowe i policja. Zadysponowano również śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Poszkodowana nieprzytomna 8-latka została przetransportowana do szpitala dziecięcego w Lublinie. Kierująca samochodem 37- letnia mieszkanka powiatu wołomińskiego była trzeźwa.
– Teraz policjanci prowadzą postępowanie, które ma na celu wyjaśnienie wszystkich okoliczności tego zdarzenia – wyjaśnia Ewa Czyż z Komendy Miejskiej policji w Chełmie.
(fot. policja)
2015-11-14 14:20:50
Wszystko bylo do czasu
tzn że specjalnie tam zjechała aby ją potrącić?
Myślała że z farszafki to jej wolno jeździć wszędzie po prowincji a tu nie są i u nas przepisów drogowe
W tym miejscu dzieci w wieku tej dziewczynki bardzo często bawią się na drodze, obok jest plac zabaw.
Jak jest plac zabaw, to po jaki bolszy „cha” bawią się na jezdni?
Plac za mały?
zjechała na przeciwległy pas. widać było gdzie leżały chipsy i czapka na pasie ruchu w przeciwnym kierunku. nie wiem po co pojechała na nie swój pas, może zajęła się swoimi dziećmi bo też z 2 jechała.
Ciągle potrącenia czy tych wszystkich ludzi ogarnęła ślepota ? O czym ci kierowcy myślą , brak słów , najlepiej odbierać prawo jazdy takim którzy odbierają ludziom zdrowie i życie , nie powinni juz nigdy siedzieć za kółkiem
pewnie sie malowała, albo przez telefon rozmawiała… ciekawe ilu takich potencjalnych zabójców, którzy są kierowcami porusza się legalnie po drogach?
Średnio co druga osoba przejeżdżając przez tą miejscowość jedzie z prędkością ok. 100km/h, gdzie ograniczenie jest do 40km/h. Nie wspomnę już o piratach gdzie prędkości oscylują w okolicach 150km/h. Przejeżdżając nieraz zastanawiałem się kiedy tu dojdzie do jakiejś tragedii. W tej miejscowości często widuje się dzieci bawiące się w pobliżu drogi. Czy tak ciężko pomyśleć o zamontowaniu progów zwalniających czy choćby jeśli na to nie ma pieniędzy kontrolach prędkości?
Alllllladyn’ie – progi zwalniające są kosztowne, taniej wyjdzie wykucie poprzecznych rowków w gładkiej nawierzchni afroamerykańskiej. 🙂
P.S.
Proszę zauważyć, że nie użyłem wulgaryzmu zawartego w słowie: „asfalt” 🙂