Ponad tysiąc lisów i jenotów do odstrzału. Powodem jest wciąż rozprzestrzeniająca się wścieklizna

W poniedziałek wojewoda lubelski podpisał rozporządzenie dotyczące odstrzału sanitarnego lisów i jenotów w naszym regionie. Jak już informowaliśmy, o wprowadzenie tego typu rozwiązania wnioskowała pod koniec listopada Lubelski Wojewódzki Lekarz Weterynarii Agnieszka Smyl. Jak wskazywała, przeprowadza się je w sytuacjach, kiedy jest dużo tych zwierząt oraz są one niebezpieczne dla zdrowia i życia ludzi.

W tym przypadku chodzi o wściekliznę. Kiedy w ostatnich latach na terenie województwa lubelskiego w ogóle nie notowano ognisk tej choroby, lub też były one pojedyncze, tak teraz wystąpiło już 27 ognisk wścieklizny, z czego połowa w ubiegłym miesiącu. Zakażone zostały też nietypowe zwierzęta, takie jak sarna czy krowa.

Aby ograniczyć rozprzestrzenianie się wścieklizny przeprowadzona została trzecia akcja szczepienia lisów. Dodatkowo wprowadzono obowiązek szczepienia kotów. Sanitarny odstrzał zwierząt, które są głównymi nosicielami tej choroby, ma zaś być kolejnym etapem działań. Służby weterynaryjne wyjaśniały, iż będą wnioskować, aby objąć akcją jak największą liczbę lisów i jenotów.

Wiadomo już, że odstrzelonych ma być ponad tysiąc zwierząt. Mowa tu o terenie pięciu powiatów, gdzie występuje zagrożenie wścieklizną. W biłgorajskim myśliwi mają zastrzelić 280 lisów i 8 jenotów; w powiecie krasnostawskim – 236 lisów, w powiecie zamojskim – 233 lisy i 24 jenoty, w powiecie tomaszowskim – 176 lisów i 12 jenotów a w powiecie hrubieszowskim – 172 lisy i 20 jenotów.

Odstrzały sanitarne mają być prowadzone do 28 lutego 2025 r.