Policjanci w Lublinie wzięli się za kierowców jeżdżących po buspasach
10:43 08-11-2024 | Autor: redakcja
fot. lublin112.pl
Od początku października lubelska drogówka prowadzi działania mające na celu poprawę przepustowości komunikacji zbiorowej, w tym transportu miejskiego. Głównym celem tych działań jest kontrolowanie przestrzegania przepisów dotyczących poruszania się po buspasach.
W ramach przeprowadzanych akcji policjanci sprawdzają, czy kierowcy poruszają się po wydzielonych pasach ruchu zgodnie z obowiązującymi przepisami. Funkcjonariusze zwracają uwagę na przypadki nieprawidłowego poruszania się po buspasach, a także egzekwują od kierowców stosowanie się do regulacji. Ponadto, podczas legitymowania sprawdzają trzeźwość kontrolowanych osób.
W ciągu ostatnich kilku dni mundurowi ujawnili aż 24 wykroczenia związane z nieuprawnionym korzystaniem z buspasów. Za takie wykroczenie kierowcy mogą otrzymać mandat w wysokości 100 zł oraz 1 punkt karny.
Akcja policji ma na celu nie tylko eliminowanie nieprawidłowości, ale także przyczynia się do zwiększenia efektywności komunikacji miejskiej w Lublinie. Działania te mają zatem duże znaczenie dla poprawy jakości transportu publicznego w mieście.
Taksiarskie aplikacje pogonić z tych pasów oszuści!
Raczej nauczyc przestrzegania przepisów i bezpiecznej jazdy zgodnie z limitami
Już zakończyli ten śmieszny strajk?
Buspas w Lublinie to kpina. 3 autobusy przejadą, a ludzie stoją 40min w korku. Łatwo przeliczyć czy się opłaca jazda po buspasie. Raz, dwa razy w miesiące milicja złapie, a za te 200zł zaoszczędzę w miesiącu 20 godzin. Milicja to niech się za siebie weźmie, płaczki krzywdzone w szkole.
Buspasy faktycznie to kpina. Bo ich niemal nie ma. Więc co z tego, że po 3 ulicach autobusy przejadą trochę szybciej, skoro na kolejnej ulicy stoją w korku. Niewiele to daje. A komunikacja miejsca stojąca w korku mało skutecznie przekonuje do niezakorkowywania miasta własnym samochodem.
Mi się podoba. Jeżdżę elektrykiem.
Poniatowskiego niech sprawdzą
Bolty moga jezdzic buspasami?
Każdy może. Za wyjątkiem rowerzystów.
Nie policjanci się za to wzięli, lecz rzecznik prasowy policji podał taki komunikat do mediów.
Wydaje mi się, że skuteczniejszy byłby mandat w wysokości 10 PLN.
Czas policjanta poświęcony na wypisanie mandatu na 100PLN jest więcej warty niż sam mandat.
Niech się wezmą za tych, którzy uniemożliwiają wyjazd z zatoki. Nie chce mi się tego zgłaszać, bo trzeba chodzić i składać zeznania. Szkoda czasu na to. Przecież policja ma taryfikator i niech go zacznie używać.
Do niedawna pokornie wypuszczałem z zatoki kierujących autobusami. Od kiedy wprowadzono buspasy i kierowcy autobusów z premedytacją z nich NIE korzystają, przestałem uważać za konieczne umożliwianie wyjazdu z zatoki. Jak Kuba Bogu, tak Fidel Kubie…
No cyrk. To właśnie na buspasach pędzą boltowcy i ubery z kaukazu! To oni stwarzają zagrożenie! A np na skręcie z popiełuszki w strone wiaduktu 20 metrowy bus pas powinien być usunięty bpo stwarza zagrożenie.
Ciekawe że nie zajmą sie tymi co jeżdzą po chodniku pod szkołami. To się zajeli najmniej znaczącym problemem. W jaki sposób jazda buspasem stawrza niebezpieczeństwo? Chyba wtedy jak Mietek Trans z Lubartowa jedzie komuś na zderzaku bo nie może przekraczać prędkości
Skręcając w prawo z Popiełuszki w kierunku Czechowa ZAWSZE wybieram prawy pas ruchu, umożliwiając przejechanie przez skrzyżowanie tym jadącym z przeciwnego kierunku w lewo. Dziwię się wszystkim tym, którzy skręcając w prawo, wjeżdżają bezpośrednio na wewnętrzny pas, by nie wjechać na prawy. Tam jest jedynie oznakowanie informujące o końcu buspasa! Oczywiście oznakowanie jest błędnie ustawione, bo powinno być przed skrzyżowaniem, ale tego policja już nie widzi.
Przed 11 większość jest na l4.