Po zmroku wyszli na spacer. Pokazywali, jak niewiele trzeba, aby zapewnić sobie bezpieczeństwo (zdjęcia)

W niedzielę, w podlubelskich Zemborzycach, zorganizowano Odblaskowy Spacer. Była to już druga edycja edycja tego wydarzenia, którego celem jest rozpowszechnianie świadomości wśród kierowców i pieszych, jak ważna jest prawidłowa widoczność na drodze.

Termin nie jest przypadkowy. Okres jesienno zimowy to czas, kiedy coraz wcześniej zapada zmrok. To przekłada się na wzrost liczba zdarzeń drogowych z udziałem osób pieszych. Część z nich niestety kończy się tragicznie w skutkach.

Od lat policja, jak też wiele organizacji apelują, aby poruszając się pieszo nie zapominać o elementach odblaskowych. Ma to ogromne znaczenie, gdyż osoba taka jest widoczna dla kierowcy samochodu z odległości nawet z 150-200 metrów.

Tymczasem jeżeli chodzi o pieszych nie posiadających żadnych elementów odblaskowych, a na dodatek ubranych w odzież ciemnego koloru, to tak naprawdę są oni niewidoczni dla kierowców. W większości przypadków kierowcy, którzy potrącili pieszego wyjaśniają, że dostrzegli go w ostatniej chwili i nie mieli już szans na jakąkolwiek reakcję.

Dlatego też niezwykle ważna jest edukacja. Odblaskowy Spacer wyruszył jednocześnie z czterech miejsc, a zakończył w świetlicy wiejskiej. Mimo deszczowej pogody wydarzenie zgromadziło szereg mieszkańców, najmłodsi uczestnicy mieli po 2 lata. Wszyscy maszerowali w kamizelkach, mając na sobie odblaskowe opaski oraz byli wyposażeni w latarki.

Na koniec odbyła się pogadanką o zasadach bezpieczeństwa. Na wszystkich czekały też słodkości przygotowane przez Koło Gospodyń Wiejskich w Zemborzycach Tereszyńskich.

Galeria zdjęć

Następna strona