Pijany przyjechał na kebaba, świadek nie pozwolił mu odjechać
10:28 31-08-2023
fot. pixabay.com\ilustracyjne
Do zdarzenia doszło na terenie Bychawy w powiecie lubelskim. Świadek zwrócił uwagę na pojazd, którym starszy mężczyzna przyjechał na kebaba. Już na pierwszy rzut oka widać było, że kierujący oplem jest mocno pijany.
Dlatego od razu spotkało się to z reakcją zgłaszającego. Mężczyzna zabrał kluczyki pijanemu kierowcy i wezwał patrol. Policjanci z Bychawy sprawdzili stan trzeźwości 62-latka. Jak się okazało, w organizmie miał on ponad 2 promile alkoholu.
Niebawem zatrzymany mężczyzna usłyszy zarzuty. Grozi mu wysoka grzywna, zakaz kierowania pojazdami oraz do 2 lat pozbawienia wolności.
Dobry świadek
Pewnie, że dobry.
Menel temu świadkowi powinien do końca życia dziękować, za to, że uchronił go przez spowodowaniem wypadku i 12 latami w więzieniu.
Uwaga! Redakcyjny bot
bo za samo kierowanie po pijaku to dostanie marną grzywnę i zawiasy.
Uwaga! Redakcyjny bot
Konfident
Może i konfident, tego nie wiemy. Ale wiemy, że menel, i potencjalny zabójca drogowy. A co do konfidenstwa, to alkoholik za flaszkę, to by na swoją matkę doniósł.
Uwaga! Redakcyjny bot
Dobrze, że dziadek nikogo nie zabił. Dzięki „konfidentowi”. Pomyśl, jeśli masz czym
Twój nick z twoim wpisem miejscami Ci się zamieniły.
Uwaga! Redakcyjny bot
Obyś następnym razem trafił na takiego pijanego parcha, to zmienisz zdanie. Jak nie będzie za późno.
62 lata to starszy mężczyzna?
A jaki? W sile wieku?
Zjadł chociaż? Kebaba szkoda.
dobra postawa obywatelska
jednego zabójcy na drodze mniej
Popił to zgłodniał. Pytanie czy policja dała mu dokończyć kebaba czy wieźli go głodnego.
A co z kebabem?
Na trzeźwo tego syfu by nie zjadł.
całe szczęście, że to nie był pijany policjant po służbie bo dla dokonującego obywatelskie zatrzymanie mogłoby się to skończyć zarzutem prokuratorskim o napaść na funkcjonariusza organów po służbie