Pijany kierujący jechał audi ponad 140 km/h
10:35 30-07-2021
Wczoraj przed południem policjanci z bialskiej drogówki na drodze krajowe nr 2 zatrzymali do kontroli pojazd marki Audi, którego kierowca poruszał się z prędkością 140 km/h.
Po zatrzymaniu okazało się, że za kierownicą siedział 41-letni mieszkaniec Międzyrzeca Podlaskiego. Mężczyzna był nietrzeźwy. Badanie alkomatem wykazało 1,2 promila alkoholu w jego organizmie.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami, za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 2, zatrzymanie prawa jazdy na okres co najmniej 3 lat i wysoka grzywna. Będzie musiał także zapłacić świadczenie w wysokości co najmniej 5 tysięcy złotych.
(fot. Policja Biała Podlaska)
Gdyby miał 2gramy suszu roślinnego od razu zostałby aresztowany. A pijaka puścili wolno.. ot , sprawiedliwość
Powinien dostać zaproszenie na dołek, a następnego dnia, po wytrzeźwieniu, trafić przed oblicze sędziego i zostać zapuszkowany na 120 dni. To chyba działałoby lepiej niż wszczęta ostatnio przez partię i rząd wojna z pijakami za kierownicą.
Toż właśnie piszę
Toż właśnie proponuję konkretne rozwiązanie. Taki „dodatek” do tego, co pijanym kierującym niby tam „grozi” czy ma grozić. A i na pewno, na jakiś czas robiłoby się bezpieczniej.
Macie praktykę w tym temacie bo dużo wiecie
Nic mu nie zrobią, bierze przykład z celebrytów.
Zabrać samochód za jazdę po pijaku!
WAS ,oczywiscie ze 3 miesiace aresztu działało by lepiej niż te żałosne próby polepszenia bezpieczeństwa mandatami .Wysokie mandaty i owszem może trochę polepszą bezpieczeństwo ,choć raczej w to nie wierze i mało to prawdopodobne,bo ci którzy nagminie łamią przepisy mózgu nie używają do myślenia o konsekwencjach swojego piractwa .Ale w przypadku pijusów za kierownicą to nie przyniesie żadnego efektu prewencyjnego ,bo pijany ,tak jak co niektorzy trzezwi ,po prostu nie myśli o konsekwencjach
Jakiś efekt jednak będzie. Jeśli pijaczek złapany z trzema promilami posiedzi 300 dni, to na całe 300 dni zrobi się bezpieczniej.