Paczkomaty zrobiły furorę, szykują się do wprowadzenia Lodówkomatów
17:32 24-07-2019
Wymyślona przez Rafała Brzoskę szafa z półkami otwieranymi na kod, zrobiła furorę w branży pocztowej. Paczkomaty zyskały popularność zarówno wśród mieszkańców dużych miast, jak też małych miejscowości. Wszystko dlatego, że są czynne całą dobę, a więc przesyłkę można odebrać o dowolnej porze, na dodatek ich przesłanie jest o wiele tańsze od tradycyjnej formy wysyłki.
Obecnie w całym kraju InPost ma już 4800 Paczkomatów, czyli więcej niż Poczta Polska własnych placówek. Paczkomaty są też najczęstszą oferowaną formą dostawy zakupów w sklepach internetowych. Z danych ich operatora wynika, że aż 74% dużych sklepów oraz 44% małych i średnich oferuje dostawę do Paczkomatów. W ostatnim czasie firma zaczęła ustawiać również BankoPaczkomaty, czyli Paczkomaty połączone z bankomatem. Rozpoczęła się również instalacja Paczkomatów przy sklepach Dino i Lidl w całej Polsce oraz w Centrach Handlowych Auchan.
InPost na tym jednak nie poprzestaje i właśnie zapowiedział, że jest technicznie gotowy do udostępnienia Lodówkomatów. Urządzenia te będą przeznaczone do odbioru produktów spożywczych, które coraz częściej są kupowane przez internet. Testy prowadzone są już od ubiegłego roku i zakończyły się sukcesem. W tym czasie opracowany i przetestowany został system uzupełnienia maszyn o funkcjonalność do odbioru żywności, napojów i mrożonek. Przeprowadzone zostały również badania wśród społeczeństwa, z których wynika, że 40% kupujących w sieci chce odbierać zakupy spożywcze w Paczkomatach InPost.
(fot. InPost)
No nie wiem czy to taki fajny pomysł. Mrożonka wysłana w piątek, utknie na gorącym parkingu w niechłodzonym aucie na cały weekend, a w poniedziałek trafi do lodówkomatu.
Nie ma się co dziwić popularności paczkomatów, czas dostawy z dnia na dzień jak kurierem, a nie to co poczta 4-5 dni i na koniec awizo, do tego nowy cennik poczty polecony wielkości książki 18zł!
Poczta polska ma uzupełnić swoją ofertę o sprzedaż żywności. Będzie można kupić hot doga na poczcie… To jest wiadomość, a nie jakieś lodówkomaty.
No tak, jak padnie na dłużej zepsuta morda, to kto będzie grzebał „poległych” z głodu?
spokojnie, mają na pewno jakieś sposoby, aby zabezpieczyć towary pomiędzy transportem, a odbiorem 🙂 Spokojna Twoja rozczochrana syneczku 🙂
Panie Rafale czy korzystał Pan kiedykolwiek z usług firmy, której nazwa jest widoczna na zdjęciu?
Jeśli tak, to pewnie nie jest dla Pana obca treść maila i SMS-a:
„Paczkomat, do którego zamówiłeś paczkę, może być przepełniony. Czy zgadzasz się na przekierowanie jej do najbliższego Paczkomatu?”
I nawet jeśli nie wyrazi Pan zgody to i tak przekierują do innych paczkomatów lub punktów odbioru (jeśli we wskazanym nie będzie wolnego miejsca).
Tylko po co pytają???
Na złożoną reklamację otrzyma Pan odpowiedź, że wszystko zgodnie z regulaminem (tutaj nastąpi cytat właściwych artykułów regulaminu).
Bo chociaż jest Pan jedynie odbiorcą przesyłki to MUSI się Pan dostosować do obowiązującego regulaminu.
A co w przypadku „Lodówkomatów”, których przecież nie będzie w takiej ilości jak paczkomatów i innych punktów odbioru?
Odbiór w miejscu oddalonym o kilka kilometrów czy czekanie kilka dni na wolne miejsce w skrytce???
@sposoby na dostarczenie- zamawiam do paczkomatów i wysyłam nimi już dobrych kilka lat i NIGDY,ale to nigdy mi nie przekierowało paczki, nawet w gorących okresach przedswiątecznych, a paczkomat mam w miejscu gdzie przewija się do niego dużo osób…..więc coś cię poniosła fantazja
@XXX – jeśli do tej pory jeszcze nie potrącił cię jakiś samochód – to nie oznacza, że nie ma wypadków.
Również od wielu lat korzystam z paczkomatów jako odbiorca.
Odbierałem nawet z samochodów ustawionych obok paczkomatów.
Dwa razy miałem przekierowaną przesyłkę z paczkomatu do punktu odbioru.
„Podkreślę” do punktu odbioru, który w przeciwieństwie do paczkomatów nie jest czynny całą dobę.
I nie był to okres przedświąteczny.
Gdyby takie sytuacje byłyby tylko fantazją – to po co firma wprowadziła zapisy o przekierowaniu do regulaminu?
Po co informuje o możliwości przekierowania i pyta o zgodę?
Po co w regulaminie określili odległość (w linii prostej) do kolejnego paczkomatu lub punktu odbioru?
Może @XXX sam przestań fantazjować i zejdź na ziemię zamiast bujać w obłokach.
Jeśli jesteś nadgorliwym przedstawicielem opisywanej firmy, to nadal mam maile z informacją o przekierowaniu oraz odpowiedź na złożoną reklamację.
Dziadostwa nie ukryjesz wmawiając komuś fantazję.
Chyba, że jest to jeden z elementów dbania o wizerunek firmy i reagowanie na negatywne opinie.
Chcesz ukryć dziadostwo PP posiłkując się potknięciami InPost? Nie tędy droga…
mam paczkomat pod nosem a już kilka razy zmienili mi na inny pomimo tego, iż nie akceptowałem zmiany
Mam to samo.
Kilka razy zamawiałem do paczkomatu a dostawałem informację ,że paczkomat jest przepełniony i muszę odebrać przesyłkę w jakiejś obskurnej budzie nazywanej sklepem kilometr dalej.
Teraz unikam InPostu,wybieram inne formy wysyłki.
widzicie oczami wyobraźni jak „kurier” tej firmy wyrzuca paczki z jogurtami, szklanymi butelkami z samochodu żeby załadować do lodówki ?
a czy będzie też taki automat do dymania akcjonariuszy ?
No i ok, konkurencja musi być, klient powinien mieć wybór – doskonała decyzja Arnoldzie.
Tak rewelacja. A może niech redakcja opiszę jak nie zapłacił kasy listonoszom i jak sprzedał Bezpieczny List za 10000 zł. Jak pamiętam chyba z 1000 listonosz,y czekało na kasę.