Od środy będzie można korzystać z rowerów miejskich. Warto jednak pamiętać o rękawiczkach i dezynfekcji
14:10 05-05-2020
W środę 6 maja uruchomiony zostanie system rowerów miejskich w Lublinie i Świdniku. W obu miastach dostępnych będzie 891 jednośladów zlokalizowanych w 91 stacjach. Do tej pory obowiązywał, wprowadzony w dniu 1 kwietnia w związku z epidemią koronawirusa, zakaz korzystania z rowerów miejskich. Aby zapewnić bezpieczeństwo użytkownikom, operator systemu firma Nextbike, została zobowiązana do regularnej dezynfekcji jednośladów oraz terminali służących do ich wypożyczania.
Pomimo tego, do mieszkańców skierowany został apel, aby sami również stosowali dodatkowe środki ostrożności. Chodzi o znane ze sklepów płyny do dezynfekcji oraz rękawiczki, z których należy samodzielnie korzystać wsiadając na miejski rower. Dodatkowo poruszając się jednośladem, warto zakładać na twarz maseczkę ochronną.
– Rowery miejskie są dla mieszkańców alternatywnym i ekologicznym środkiem transportu, który rozwiązuje przy okazji problem tzw. ostatniej mili stanowiąc uzupełnienie siatki transportu publicznego organizowanego przez samorząd. Jazda rowerem poprawia także kondycję fizyczną a to – jak podkreślają wirusolodzy – zwiększa odporność na różnego rodzaju infekcje. Przy zachowaniu odpowiednich warunków sanitarnych oraz świadomości i odpowiedzialności użytkowników, rower miejski nie tylko nie stanowi zagrożenia, ale wręcz zmniejsza ryzyko zakażenia – wyjaśnia Adrian Furgalski, prezes zarządu Zespołu Doradców Gospodarczych TOR.
Dodaje jednocześnie, że zniesienie zakazu korzystania z roweru miejskiego było konieczne przy zachowaniu obostrzeń dotyczących dostępności miejsc w pojazdach komunikacji miejskiej. Dzięki rowerowi w innych współdzielonych pojazdach zrobi się luźniej, a tym samym bezpieczniej.
(fot. archiwum)
łysy inspirator triumfuje, obrotni znów będą pomykac po chodnikach między pieszymi
Jeżeli:
-sieć dróg rowerowych jest niespójna i poprowadzona przypadkowo (tylko tam gdzie było na nią miejsce)
-przestrzeganie przepisów przez kierujących samochodami wygląda tak jak wygląda (o czym czytamy choćby na tym portalu dziesiątki razy dziennie)
-nadzór nad tym przestrzeganiem ruchu niemal nie istnieje, bo 99,99999% wykroczeń drogowych uchodzi bezkarnie (niema nawet ani 1 fotoradaru w całym Lublinie)
to co się dziwić, że znaczna część niedzielnych rowerzystów robi sobie z chodnika jezdnik rowerowy (o ile nie jest on parkingiem samochodowym, co nie jest rzadkim zjawiskiem).
Mi, choć to się mocno nie podoba, to potrafię to zrozumieć takie zachowania. Także wolałbym bardzo, żeby ruch pojazdów (czyli rowerów) oraz ich postój odbywał się jezdnią, a chodniki pozostały do ruchu pieszego.
Franiu tu problem nie jest w kierowcach tylko braku mózgu u rowerzystów
łysy pogubił się w ekonomii i nie wie gdzie jest fundament konsumentów
Ale glupota
Miejmy nadzieję że prokurator zainteresuje się osobą która na to pozwoliła.
Nikt normalny na to nie wsiada.