Nietrzeźwy kierowca staranował przepuszczające pieszych auta (zdjęcia)
12:57 30-08-2019
Do zdarzenia doszło w piątek około godziny 11:30 na ul. Lubartowskiej w Lublinie. W rejonie hotelu Ilan zderzyły się trzy samochody: dostawczy i dwa osobowe. Na miejscu interweniowała straż pożarna, zespół ratownictwa medycznego oraz policja.
Jak wstępnie ustalono, wszystkie pojazdy jechały w kierunku al. Tysiąclecia. Kierowcy dwóch osobowych volkswagenów, widząc przechodzące przez przejście dla pieszych osoby, zatrzymali się aby umożliwić im bezpieczne pokonanie jezdni. Po chwili w pojazdy wjechał kierowca dostawczego fiata.
W zdarzeniu poszkodowana została jedna osoba, którą przetransportowana do szpitala. Badanie alkomatem wykazało, że sprawca zdarzenia był nietrzeźwy. Miał on ponad 0,3 promila alkoholu w organizmie. Na miejscu pracują policjanci, którzy ustalają szczegółowe okoliczności zdarzenia. Występują utrudnienia w ruchu.
Galeria zdjęć
(fot. lublin112, nadesłane)
0,3 promila to stan po użyciu alkoholu a powyżej 0,5 promila to stan nietrzeźwy. Biedny robaczek . Radzę tłumaczyć w sądzie że zażył kilka łyżeczek melisany albo innego amolu , albo że zażył kropelki żołądkowe bo go brzuszek od rana bolał. Może będzie to jakaś okoliczność łagodząca . Ale wiadomo polskie prawo jest w tej dziedzinie surowe . Warto mieć dobry alkomat i jak się coś piło ostatniej doby to się sprawdzić. Pewno jeszcze 2-3 godziny i był by trzeźwy .
0,2÷0,5 promila to tylko wykroczenie, więc sprawa (tylko z tego powodu) nie trafia do sądu. Policjant karze mandatem i zabrania dalszej jazdy.
Tak naprawdę, to go zaboli odmowa wypłaty ubezpieczenia. A tam nie będzie dyskutowania o kropelkach i innych lekach. Spawa jasna. I dobrze.
Niektórzy ubezpieczyciele płacą jak sprawcą miał do 0,5 promila bo to żaden stan alkoholu
Litości, 0,3 promila to stan wskazujący na spożycie a nie stan nietrzeźwości, który wynosi 0,4 promila! W wielu krajach tzw. cywilizowanej Europy do której tak dążymy stan wskazujący zaczyna się powyżej 0,5 a nawet 0,8 promila.
W niektórych cywilizowanych krajach u kierowców zawodowych jakakolwiek obecność alkoholu w organiźmie jest całkowicie zabroniona. Nie wiem, czy ten był „zawodowcem”, ale raczej był w pracy. Praca pod wpływem alkoholu jest zabroniona.
Kierowcą zawodowym jest osoba posiadającą odpowiednie udokumentowane uprawnienia zawodowe do wykonywania określonego zajęcia oraz która pozytywnie przeszła badania psycho-motoryczne. Zaraz okaże się, ze byle kurier jest jak to piszesz kierowcą zawodowym hahaa. To taka różnica jak pomiędzy agentem ochrony a pracownikiem ochrony fizycznej hahaaa
życzę ci potracenia przez takiego co miał 0,3
0,03% to bardzo niewielkie stężenie alkoholu. W wielu krajach dopuszczalne. W Polsce za to grozi mandat, bo to tylko wykroczenie.
I podejrzewam, że to stan trzeźwości był problem, ale prędzej telefon. Kierowanie z telefonem przy uchu, albo przed twarzą to jest plaga. Jeżeli już używamy takich określeń.
Kierowanie autem z telefonem przy uchu to plaga która głównie toczy kierowców wielkich SUVów. Takie wielkie auta ale zestaw głośnomówiący się nie zmieścił, albo był za drogi…
No to dostanie nieżle po kieszeni…ubezpieczyciel ,grzywna i koszty naprawy samochodów.. Nie wspomnę o krzywdzie poszkodowanych….Parę tysięcy pójdzie z konta hehe…
Jeżeli kierujący pojazdem (rowerem także) nie potrafi zachować się w rejonie PdP – niech przeprowadza pojazd przez przejście. Chodzi mi o ruch wzdłuż drogi. W kierunku prostopadłym jedynym ruchem pojazdów jaki może się odbywać po PdP jest jazda dzieci na rowerkach.
Dzieci na rowerach też nie mogą jeździć po przejściu.