Nie zatrzymały ich nawet strzały. Wielokilometrowy pościg za skradzionym BMW
19:20 17-12-2018
W piątkowy wieczór policjanci z Łukowa, Łosic i Siedlec ścigali złodziei samochodu. Wszystko zaczęło się przed godziną 22, kiedy to z jednego z parkingów w Łosicach skradzione zostało BMW X5. Właściciel szybko o kradzieży powiadomił policję. Informacja o marce pojazdu i jego numerach rejestracyjnych trafiła do wszystkich patroli zarówno na terenie powiatu łosickiego, jak też sąsiednich.
Przyniosło to zamierzany efekt, gdyż poszukiwany pojazd zauważyli policjanci z Siedlec. Co ciekawe, przed pojazdem jechało jeszcze jedno BMW. Kierowcy obu aut nie zareagowali na dawane im znaki do zatrzymania się do kontroli. Funkcjonariusze ruszyli więc w pościg. Jak się niebawem okazało, kierowca drugiego auta pilotował skradziony samochód. Do prowadzonego drogą krajową nr 63 Siedlce – Łuków pościgu dołączały się kolejne radiowozy.
Na trasie przygotowano blokadę. Na jej widok kierujący skradzionym pojazdem mężczyzna zatrzymał się i porzucając auto przesiadł się do jadącego za nim drugiego BMW. Policjanci wykorzystując ten moment, usiłowali zatrzymać mężczyzn. Kierowca jednak ruszył wprost na funkcjonariuszy usiłując ich przejechać. Mundurowi oddali strzały w kierunku pojazdu, jednak nawet one nie skłoniły złodziei do zatrzymania się.
Jak ustaliliśmy, mężczyznom udało się uciec. Jednak policjanci prowadzą intensywne czynności mające na celu ich zatrzymanie. Ma to być kwestią czasu.
Wszytko rozumiem poloneza nawet bo nie traci na wartości ale Bmw panie co wy szrot otwieracie
Mugł strzelać w zbiornik z paliwem. Wybuchłoby i już.
Mogli strzelać w sensor Airbag.
Do takich pościgów policja powinna mieć drony i broń elektromagnetyczną taką co unieszkodliwia kompa w aucie ale to pewnie za drogie albo za trudne . A najlepiej to jak by mieli bazuki hehe
Przerosło ich to po prostu.
Mogą wracać na miasteczko akademickie ratować reputację karając groźnych studentów pijących piwo w pobliżu akademików.
Dziwicie się policjantom ze zbytnio się nie wysilali ? na ich miejscu też bym się wcale nie wysilał …jakby bandziora któryś ustrzelił to by się potem przed prokuratorem miesiacami tłumaczył …najpierw trzeba zmienić prawo ,gdzie bandyta nie ma żadnego prawa ,prucz prawa zeby go odstrzelić ,a dopiero póżniej krytykować policjantów .
Hahahahahaahhaahha
zgodzę sie tutaj z jednym z przedmówcą Policja ma za mało uprawnień za to przestępcy mają za dużo, człowiek który łamie prawo bardzo poważnie typu napad z bronią, uprowadzenie, strzelanie do policji, ucieczka, uprowadzenie, itp nie powinien mieć żadnej obrony prawnej, a często jest tak że chore dziecko musi czekać miesiącami na jakieś badania zabieg w szpitalu, a takie ścierwo jedzie na sygnale do szpitala i robią mu badania bo ucierpiał w akcji przeciwko policji itp, my nie nie mamy prawa dla ochrony uczciwych obywateli tylko do ochrony bandziorów pomijając fakt że utrzymanie ścierwa w więzieniu kosztuje około 3tys do końca życia jak mu dowalą dożywocie.
Zabrać podwyzki
Podobno polickant strzelil w powietrze i nie trafil