Do śmietników na terenie lubelskich osiedli trafiają różne podrzucone odpady. Od opon po meble. Tym razem ktoś zostawił przy kontenerze na odpady przy ul. Pana Balcera osiem plastikowych „baniek” wypełnionych przepracowanym olejem.
Wciąż lepiej niż do lasu. Ale jak się zrobi afera, a typ dostanie mandat, to na drugi raz tak zrobi.
Ortografia!
ChatGPT artykuł pisał? Lanie wody niezłe.
xxx
Ekologia XD
W internecie pełno poradników jak zrobić palnik na olej przepracowany. Pewnie też niejeden rolnik smaruje takim maszyny rolnicze, aby niezardzewiały.
Mimo wszystko duży plus, że ktoś to zostawił w wiacie śmietnikowej, a nie wyrzucił w lesie.
Niby obecnie każdy ma możliwość oddawania odpadów, a mimo to niektórzy są tak „inteligentni”, że wyrzucają worki ze śmieciami na pobocza dróg…
Profesor Pudka
A frytki na takim można też usmażyć.
Otoja
Taka sytuacja na pewno nie powinna być piętnowana. Powinna być jedynie okazją do krytyki zasad pozbywania się odpadów. Mówiono, przy okazji wprowadzenia podatku za śmieci, że mogę wyrzucić wszystko i że zostanie to nieodpłatnie ode mnie przyjęte bądź odebrane. Załóżmy zatem, że robię porządki w garażu/piwnicy i mam do wyrzucenia: zużyty olej z kilku lat, kilkanaście opon, trochę gruzu, stare baterie, mnóstwo starej elektroniki itd… W rzeczywistości to ja mam problem bo NIKT tego przyjąć nie chce. Nie dziwię się że ludzie podrzucają do śmietników na osiedlach bo mimo że płacą za utylizację ciężkie pieniądze to są pozostawieni sami sobie.
Marcin
Dokładnie jest tak jak piszesz. Choć w Lublinie chyba można stare opony i takie substancje wywieźć na metalurgiczną i z tego co wiem nie robią problemów.
jasio
chyba, można
chyba, ale nie można
jasio
poprawka:
na stronie m. Lublina jest lista punktów z pojemnikami na odpady niebezpieczne (w tym oleje i smary).
mieszkancy srodowisko odpady-i-recykling selektywna-zbiorka-odpadowodpady-niebezpieczne-i-chemikalia
Józew F.
Opon co najwyżej 8 w ciągu roku na adres…
Drużnik
To prawda
Maciek
160 l oleju z kilku lat?
Józew F.
Do audi A6 3,0 wchodzi około 8 litrów, wymiana co 10 000km. Zakładając średni normalny przebieg i to że samemu się w tym babrasz – to masz 32 litry przepracowanego oleju rocznie… A np. Isuzu Trooper 3.0 – wchodziło 8 litrów na zmianę oleju i dwa filtry…
Zygfryd
Z tego co mówili znajomi to w okolicy tej ulicy jest warsztat samochodowy. Nawet gościo potrafi podmienić koła.
Drużnik
Niby skupują plastikowe butelki po 16groszy w niektòrych Biedronkach …śmiech na sali z tym ECO…podobnie jak z tym olejem…
maniek
To nie tak.
Tutaj sieć idzie klientom „na rękę” i coś tam rzuci.
Tu nie chodzi o to, żeby ktoś na tym zarobił – chodzi o nawyk.
Zamiast wyrzucić butelki do hasioka, odłożysz na bok i przy następnej wizycie masz browarka „gratis”.
A docelowo, to kupując napój w plastiku doliczą te x groszy.
To funkcjonuje na zachodzie, ale ja sam osobiście, czasem kupię piwo w szklanej butelce i stoją te butelki, bo problem, żeby zwrócić.
Musieliby naprawdę sporą kaucję ustalić, żeby to ludzie zbierali.
maniek
Nie wiem ile w tym prawdy, ale opowiadał mi „zaprzyjaźniony” mechanik, że inny mechanik, wykopał sobie dół i tam wylewał olej i na jego nieszczęście ten olej dotarł jakoś ziemią do rzeki. Ludzie ze służb kopali ścieżką po oleju i doszli mechaniora. Mówił, że dostał jakąś absurdalną kwotę kary i jeszcze czeka go sprawa w sądzie.
Nie mam powodu by nie wierzyć w to co mówił.
Jakby sprzedaż przepracowanego oleju była taka prosta, to by tego raczej nie zrobił.
Może komentarze czyta jakiś mechanik, który jest w temacie utylizacji oleju i wyjaśni jak to jest?
Drużnik
Hahahaha…ekologia po polskiemu
A.
W Świdniku jest firma która odbiera olej. Przyjeżdża i wypompowuje. Pozostawia odpowiednie dokumenty, bdo, sent, ewentualnie umowa. Mechanik dostaje normalnie pieniądze za sprzedany olej.
Ran-Sigma się nazywa firma która odbiera olej.
Stefanek
A co ze sprawcą zatrucia Odry w zeszłym roku – siedzi lub zapłacił wysoką grzywnę??
Wciąż lepiej niż do lasu. Ale jak się zrobi afera, a typ dostanie mandat, to na drugi raz tak zrobi.
ChatGPT artykuł pisał? Lanie wody niezłe.
Ekologia XD
W internecie pełno poradników jak zrobić palnik na olej przepracowany. Pewnie też niejeden rolnik smaruje takim maszyny rolnicze, aby niezardzewiały.
Mimo wszystko duży plus, że ktoś to zostawił w wiacie śmietnikowej, a nie wyrzucił w lesie.
Niby obecnie każdy ma możliwość oddawania odpadów, a mimo to niektórzy są tak „inteligentni”, że wyrzucają worki ze śmieciami na pobocza dróg…
A frytki na takim można też usmażyć.
Taka sytuacja na pewno nie powinna być piętnowana. Powinna być jedynie okazją do krytyki zasad pozbywania się odpadów. Mówiono, przy okazji wprowadzenia podatku za śmieci, że mogę wyrzucić wszystko i że zostanie to nieodpłatnie ode mnie przyjęte bądź odebrane. Załóżmy zatem, że robię porządki w garażu/piwnicy i mam do wyrzucenia: zużyty olej z kilku lat, kilkanaście opon, trochę gruzu, stare baterie, mnóstwo starej elektroniki itd… W rzeczywistości to ja mam problem bo NIKT tego przyjąć nie chce. Nie dziwię się że ludzie podrzucają do śmietników na osiedlach bo mimo że płacą za utylizację ciężkie pieniądze to są pozostawieni sami sobie.
Dokładnie jest tak jak piszesz. Choć w Lublinie chyba można stare opony i takie substancje wywieźć na metalurgiczną i z tego co wiem nie robią problemów.
chyba, można
chyba, ale nie można
poprawka:
na stronie m. Lublina jest lista punktów z pojemnikami na odpady niebezpieczne (w tym oleje i smary).
mieszkancy srodowisko odpady-i-recykling selektywna-zbiorka-odpadowodpady-niebezpieczne-i-chemikalia
Opon co najwyżej 8 w ciągu roku na adres…
To prawda
160 l oleju z kilku lat?
Do audi A6 3,0 wchodzi około 8 litrów, wymiana co 10 000km. Zakładając średni normalny przebieg i to że samemu się w tym babrasz – to masz 32 litry przepracowanego oleju rocznie… A np. Isuzu Trooper 3.0 – wchodziło 8 litrów na zmianę oleju i dwa filtry…
Z tego co mówili znajomi to w okolicy tej ulicy jest warsztat samochodowy. Nawet gościo potrafi podmienić koła.
Niby skupują plastikowe butelki po 16groszy w niektòrych Biedronkach …śmiech na sali z tym ECO…podobnie jak z tym olejem…
To nie tak.
Tutaj sieć idzie klientom „na rękę” i coś tam rzuci.
Tu nie chodzi o to, żeby ktoś na tym zarobił – chodzi o nawyk.
Zamiast wyrzucić butelki do hasioka, odłożysz na bok i przy następnej wizycie masz browarka „gratis”.
A docelowo, to kupując napój w plastiku doliczą te x groszy.
To funkcjonuje na zachodzie, ale ja sam osobiście, czasem kupię piwo w szklanej butelce i stoją te butelki, bo problem, żeby zwrócić.
Musieliby naprawdę sporą kaucję ustalić, żeby to ludzie zbierali.
Nie wiem ile w tym prawdy, ale opowiadał mi „zaprzyjaźniony” mechanik, że inny mechanik, wykopał sobie dół i tam wylewał olej i na jego nieszczęście ten olej dotarł jakoś ziemią do rzeki. Ludzie ze służb kopali ścieżką po oleju i doszli mechaniora. Mówił, że dostał jakąś absurdalną kwotę kary i jeszcze czeka go sprawa w sądzie.
Nie mam powodu by nie wierzyć w to co mówił.
Jakby sprzedaż przepracowanego oleju była taka prosta, to by tego raczej nie zrobił.
Może komentarze czyta jakiś mechanik, który jest w temacie utylizacji oleju i wyjaśni jak to jest?
Hahahaha…ekologia po polskiemu
W Świdniku jest firma która odbiera olej. Przyjeżdża i wypompowuje. Pozostawia odpowiednie dokumenty, bdo, sent, ewentualnie umowa. Mechanik dostaje normalnie pieniądze za sprzedany olej.
Ran-Sigma się nazywa firma która odbiera olej.
A co ze sprawcą zatrucia Odry w zeszłym roku – siedzi lub zapłacił wysoką grzywnę??
twój guru – jaruzel