Kierowca gimbusa wozi dzieci bez prawa jazdy. Gmina postanowiła ufundować mu niezbędne uprawnienia

Na początku tygodnia patrol Inspekcji Transportu Drogowego przeprowadził w miejscowości Siedliska Drugie w powiecie krasnostawskim kontrolę autobusu, którym przewożone były dzieci z terenu gminy Fajsławice. O ile co do stanu technicznego pojazdu marki renault master nie było zastrzeżeń, to okazało się, że kierowca nie posiada uprawnień do wykonywania tego typu przewozów. Mężczyzna nie miał prawa jazdy zezwalającego na kierowanie autobusami. W wyniku kontroli, zakazano mu dalszej jazdy.

O ile kierowca samochodu osobowego jadący bez prawa jazdy odpowiada sam za siebie, to kierowca autobusu jest już odpowiedzialny za wszystkie przewożone przez siebie osoby. Zdobywając uprawnienia, zezwalające na kierowanie tego typu pojazdami, kierowca poznaje nie tylko techniki kierowania. Przede wszystkim nacisk jest kładziony na wiedzę dotycząca różnego rodzaju zachowań w przypadku zagrożenia, czy też odpowiedniego działania, gdy dojdzie już do wypadku. Do tego dochodzą stosowne badania lekarskie i psychologiczne.

Kontrolowany pojazd należał do Urzędu Gminy Fajsławice, kierowa zaś był pracownikiem gminnym. Co więcej, nie był to jednorazowy kurs, który wykonywał. Mianowicie na początku września mężczyzna został zatrudniony na stanowisku kierowcy i każdego dnia jeździł 17-osobowym busem przewożąc uczniów z Gminy Fajsławice do Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Krasnymstawie.

Jak się okazuje, pracodawca mężczyzny musiał o wszystkim wiedzieć. Co więcej zapewnia, że wszystko jest w jak najlepszym porządku. W odpowiedzi na pytania zadane przez portal Fajsławice24, który na prośbę mieszkańców zajął się sprawą, sekretarz gminy Jacek Kęcik tłumaczył, że mężczyzna posiada wszystkie wymagane uprawnienia do wykonywania tej pracy. Jednak zaraz później dodał, że gmina Fajsławice skierowała go do odbycia kursu i nabycia uprawnień do kierowania pojazdem w postaci autobusu i przewożenia dzieci.

Dodatkowo, Urząd Gminy postanowił pokryć znaczną część kosztów uzyskania niezbędnych uprawnień. Zabezpieczono kwotę ok. 4200 złotych, co ma stanowić 60 proc. dofinansowania. Kwota ta jest orientacyjna, gdyż jak zaznaczono, dokładna będzie znana dopiero po tym, jak kierowca uzyska prawo jazdy i pobierze fakturę z ośrodka szkoleniowego.

Choć wydaje się to nieprawdopodobne, mieszkańcy Fajsławic twierdzą, że zatrzymanie autobusu przez Inspekcję Transportu Drogowego nic nie zmieniło. Jak nas poinformowano, w środę, a więc dwa dni po kontroli, kierowca ten znów wsiadł za kierownicę autobusu i pojechał z dziećmi na kilkudniową wycieczkę.

(fot. lublin112)
2017-11-12 13:30:23