Groźny wypadek w Lublinie. Wyjechała z bocznej uliczki, zderzyła się z volkswagenem (zdjęcia, wideo)
11:24 25-08-2019
Do wypadku doszło w niedzielę około godziny 10:30 na ul. Poniatowskiego w Lublinie. Na wysokości ul. Księżycowej zderzyły się dwa samochody osobowe: volkswagen i ford. Na miejscu interweniowała straż pożarna, zespoły ratownictwa medycznego oraz policja.
Jak wstępnie ustalono, kierująca fordem kobieta wyjeżdżała z bocznej uliczki prowadzącej do pobliskiego parkingu. Wymusiła jednak pierwszeństwo przejazdu na volkswagenie, którego kierowca poruszał się ul. Poniatowskiego w kierunku Al. Racławickich. W wyniku tego doprowadziła do zderzenia obu pojazdów.
W wypadku poszkodowane zostały trzy osoby. Kobietę z forda, podróżujące z nią dziecko oraz pasażerkę volkswagena przetransportowano do szpitala. Na miejscu pracują policjanci, którzy ustalają szczegółowe okoliczności zdarzenia. Ul. Poniatowskiego jest w tym miejscu całkowicie wyłączona z ruchu.
.
Galeria zdjęć
(fot. lublin112, nadesłane – Marcin)
zamiast muzgu mieć hormony – być kobietą
pomyśl d…lu zanim cokolwiek napiszesz i naucz się najpierw ortografii – jak widać to Ty nie masz tego MÓZGU
passeratti też na pewno jechało 50 km/h
Kolejna torba od garów jechała bezpiecznie i uważnie bo miała w aucie dzieci. Do pudła za narażanie dzieci na możliwość śmierci lub kalectwa (chyba bardziej zasadne niż za ,,opiekę” z promilami w domu nad dziećmi).
zabrać ślepej prawo jazdy i po kłopocie
To taki miastowy ” łoś” wyskoczył drugiemu na drogę.
Miałam wątpliwa przyjemność jechać ostatnio za paniusią z bachorem siedzącym obok. Bardziej była zajęta gadaniem do niego niż jazda. Jazda zygzakiem,przyspiesza, zwalnia, sięgnęła do tyłu po jakieś picie to nacisnęła na prostej drodze gwałtownie hamulec, zjeżdżając połowa pojazdu na przeciwległy pas.
Poważnie-ja nie mam nic do małego odsetka pijanych kolesi wsiadających za kierownice,skoro trzeźwa kobieta z małym dzieckiem na pokładzie wcale nie radzi sobie lepiej na drodze.
Później czytamy: „Z niewyjaśnionych przyczyn zjechała na przeciwległy pas…” Wszystko w białych rękawiczkach z aprobatą hołoty bo przecież: „matka z dzieckiem!!!”
A może pijana była po wczorajszym melanżu.
Śmiać się chce z tych durnych komentarzy wielkich kierowców
Nie Księżycowa tylko Dubois Panie Redaktorze, aby w tym miejscu spowodować wypadek trzeba być po prostu debile i tyle.
Od strony ul. Księżycowej, a nie Dubois. Polecamy lekturę mapy.
I Księzycowa i Dubois są po tej samej stronie.
Wyjeżdżała z parkingu na rogu, wyjazd z tego parkingu jest nieco wyżej, vis-a-vis szkoły.
Dubois jest wyżej. Księżycowa ma przedłużenie do ul. Poniatowskiego i tam znajduje się ślepa uliczka, z której wyjeżdżała kierująca. Wystarczy włączyć mapę i sobie to sprawdzić, a nie prowadzić dyskusję bez sensu.
Rozumiem, że ślepą uliczką nazywacie ten wjazd w bramę?
Bo uliczki tam nijakiej nie ma, to też łatwo sprawdzić – przechodząc z mapy do streetview…
Księżycowa nie ma żadnego „przedłużenia” – na mapach jest, ale faktycznie to tam jest chodnik i schody do Poniatowskiego.
Z Księżycowej fizycznie wyjechać nie mogła, bo od strony Poniatowskiego to chodnik…
A gdzie tam jest napisane z ul. Księżycowej?
„I Księzycowa i Dubois są po tej samej stronie.” – a czy to tak trudno zrozumieć?
OK, ja pass…
Nie pisałem, że wyjeżdżała od Księżycowej, nie pisałem że wyjeżdżała od Dubois.
Oczywiście macie Państwo rację.
Pozdrawiam.
wielkim kierowcom chce się śmiać z twojego komentarza durniu:-)
Mieszkam z bloku koło parkingu, parkuje tam codziennie i z niego też codziennie wyjeżdżam. Widoczność jest na prawdę ograniczona, przy odpowiednich warunkach, szybka prędkość auta jadącego w górę Poniatowskiego, jeszcze pewnie jakieś lekkie rozkojarzenie i nieszczęście gotowe.
Nie bez powodu średnio raz w tygodniu stoi tam na parkingu samochód policyjny i co chwilę łapie kierowców pędzących powyżej dozwolonej prędkości
wymuszenie pierwszeństwa
polska plaga asfaltowa