Tak jak rowery miejskie, tak teraz hulajnogi wypożyczane na minuty stają się obiektem zainteresowania wandali. Dzisiaj przy jednej z ulic miasta można było zastać widok taki, jak na zdjęciu.
W myśl nowych przepisów e-hulajnogi nie są pojazdami.
gśoć
Widzę zasadniczą różnicę pomiędzy wandalami rowerowymi, a hulajnogowymi.
Rowery porzucone byle gdzie to na palcach można było policzyć. Porzucone hulajnogi to już element miejskiego krajobrazu. Stoją lub leżą na chodnikach, trawnikach przy drzwiach sklepów lub klatek w blokach, a nawet na jezdni. Jeżeli firma Bolt nic nie robi celem wyegzekwowania obowiązkowych zachowań użytkowników, to niech nie płacze, że hulajnogi zaczną lądować np. w śmietnikach. Tam jest ich miejsce i nie ma to nic z brakiem poszanowania dobra wspólnego.
Redakcjo, takie wypociny jakie zamieściłaś, należy opatrywać informacją: „artykuł sponsorowany”.
redakcja
Nie należy. Jeżeli nie odpowiada szanownemu Czytelnikowi tematyka, może pominąć tekst.
Miłego poniedziałku
otoja
Droga Redakcjo.
Otórz podzielam tą opinię, zatem nie ma się co oburzać bo sądząć po komentarzach większość ludzi myśli w podobny sposób. Hulajnogi są porzucane w każdym możliwym miejscu, zatem nie jest dziwne że ktoś się w końcu wqr.ił i wyrzucił do śmieci. Wiele samorządów zaczęło zbierać to badziewie i wywozić do biura rzeczy znalezionych. Porzucone hulajnogi to ogromny problem szczególnie dla osób niepełnosprawnych, które często nie są w stanie ich po prostu ominąć. Takie zachowanie jak pokazane na zdjęciu, może i kontrowersyjne, ale przybliża nas do normalności. Właściciele hulajnóg w końcu będą musieli wypracować system zwrotów sprzętu wypożyczonego przez klientów w sposób zgodny z prawem,
Pozdrawiam serdecznie.
Andrzej D.
Badziewie do badziewia jak to mówią.
Franio
„Nie bądźmy obojętni na akty wandalizmu, zgłaszajmy je policji lub straży miejskiej.” – to chyba jakiś żart, jeżeli chodzi o niszczenie zieleni czy chodników przez np. parkujące pojazdy.
Policja odsyła do Straży Miejskiej, a Straż Miejska odpowiada, że nic nie może zrobić, bo to nie teren miasta, albo, że oni nie widzą wykroczenia w ciężarówce parkującej np. na chodniku. A w dodatku dzieje się to w zasięgu działania monitoringu miejskiego.
Franio
„Nie bądźmy obojętni na akty wandalizmu, zgłaszajmy je policji lub straży miejskiej.” – na akty wandalizmu polegające na jeździe pojazdami ponad 2,5t po chodnikach nie reagują nawet sami Policjanci czy Strażnicy Miejscy. Prędzej usunęli by siłą pieszego z chodnika, żeby ułatwić przejazd samochodem po chodniku –> patrz odcinek Samochodozy.
Jan
Typowe zachowanie zamiejscowych studentów, bądź rdzennych mieszkańców powiatów parczewskiego, świdnickiego, lubartowskiego
.......................,
To mógł zrobić każdy-niekoniecznie powiaty które wymieniłeś. W Lublinie też nie brakuje ludzi pozbawionych szacunku wobec cudzego mienia.
Śmigiełko
Komentarz z poziomu podłogi 😀
Do-Jan
Jeszcze w podobny sposób zachowuja sie z okolic Janowa lubelskiego. Widać czesto w tym miasteczku poprzestawiane znaki drogowe, psute, brudzone nogami ławki w parku. Dużo wieśniaków w tych okolicach ma BMW z celowo uszkodzonymi tłumikami. To właśnie charakteryzuje miejscowa dzicz ,wieśniaków.
maniek
..a co z t Pania, ktora zostala potracona na hulajnodze dzisiaj rano na rondzie krwiodawcow?? zyje??
Fak
Tak robią gówniarze. To są ludzie opóźnieni cywilizacyjne. To taki rodzaj upośledzenia. Ci ludzie to odpad, dno społeczne które my musimy utrzymywać.
Kuba
Zachowanie poprawne, nawet powinno być nagrodzone. Ktoś podniósł śmieci z chodnika i umieścił w miejscu do tego przeznaczonym ( czytaj śmietniku).
Skoro użytkownicy nie dbają, sama firma bolt również ma to w dalekim poważaniu gdzie ich pojazdy stoją, leżą itd. utrudniając przejazd, przejście, czy parkowanie to wkońcu ktoś posprzątał za nich.
Jeszcze raz wyrazy uznania.
A Redakcji nie rozumiem wogóle. Skoro wspierają akcje sprzątania np. lasów to i w tym przypadku powinni być konsekwentni i podziękować publicznie przeciętnemu 'Kowalskiemy’ za symboliczne w tym wypadku, aczkolwiek uporządkowanie przestrzeni publicznej poprzez umieszczenie opdadu w miejscu do tego przeznaczonym.
Do-Kuba
Widać że ty w życiu nie jeździłes ani na rowerze,ani na deskorolce,ani łyżwach,ani na hulajnodze. Sam się zabieraj a nie będziesz tutaj decydował gdzie co ma stać!
Kuba
Szanowny Panie 'Do Kuba’.
Pan widzę jeździ w życiu wszystkim. Czytaj deskorolką, łyżwami, hulajnogą, rowerem, a raczej rowerkiem i to góra trój kołowcem, ale już samochodem Nie, chyba, że w roli pasażera, stąd rozumiem Pana zamiłowania do wszystkiego o co można się potknąć.
Mój pięcioletni syn podczas spaceru również lubi zbierać kapsle, patyczki, przeróżne kamienie itp. Ale papierek po zjedzonym lodzie, czy batonik od razu umieszcza w śmietniku.
Panu widzę wręcz odwrotnie – śmieci pozostawione w przestrzeni publicznej wogóle nie przeszkadzają. Nawet takie wielkości hulajnogi firmy Bolc.
Mimo wszystko serdecznie Pana pozdrawiam.
Problem zauważy Pan dopiero, gdy się potknie o swój ulubiony pojazd ” czytaj hulajnogę Bolc” i rozbije swoją szanowną głowę.
Może wtedy przyjdzie jakaś refleksja i spojrzy Pan na świat normalnie, a nie tak jak dziś przez tęczowe okulary.
???
RWB
Pisanie tylko z jednej strony, że „wandale” niszczą mienie publiczne to nierzetelne źródło brakuje fotografii o tym jak te hulajnogi stoją w poprzek chodnika i kobieta z wózkiem nie może przejść, bo najlepiej rzucić, byle, gdzie i ktoś się niech martwi. Małpie granat, a bezmyślnym ludziom te hulajnogi.
W myśl nowych przepisów e-hulajnogi nie są pojazdami.
Widzę zasadniczą różnicę pomiędzy wandalami rowerowymi, a hulajnogowymi.
Rowery porzucone byle gdzie to na palcach można było policzyć. Porzucone hulajnogi to już element miejskiego krajobrazu. Stoją lub leżą na chodnikach, trawnikach przy drzwiach sklepów lub klatek w blokach, a nawet na jezdni. Jeżeli firma Bolt nic nie robi celem wyegzekwowania obowiązkowych zachowań użytkowników, to niech nie płacze, że hulajnogi zaczną lądować np. w śmietnikach. Tam jest ich miejsce i nie ma to nic z brakiem poszanowania dobra wspólnego.
Redakcjo, takie wypociny jakie zamieściłaś, należy opatrywać informacją: „artykuł sponsorowany”.
Nie należy. Jeżeli nie odpowiada szanownemu Czytelnikowi tematyka, może pominąć tekst.
Miłego poniedziałku
Droga Redakcjo.
Otórz podzielam tą opinię, zatem nie ma się co oburzać bo sądząć po komentarzach większość ludzi myśli w podobny sposób. Hulajnogi są porzucane w każdym możliwym miejscu, zatem nie jest dziwne że ktoś się w końcu wqr.ił i wyrzucił do śmieci. Wiele samorządów zaczęło zbierać to badziewie i wywozić do biura rzeczy znalezionych. Porzucone hulajnogi to ogromny problem szczególnie dla osób niepełnosprawnych, które często nie są w stanie ich po prostu ominąć. Takie zachowanie jak pokazane na zdjęciu, może i kontrowersyjne, ale przybliża nas do normalności. Właściciele hulajnóg w końcu będą musieli wypracować system zwrotów sprzętu wypożyczonego przez klientów w sposób zgodny z prawem,
Pozdrawiam serdecznie.
Badziewie do badziewia jak to mówią.
„Nie bądźmy obojętni na akty wandalizmu, zgłaszajmy je policji lub straży miejskiej.” – to chyba jakiś żart, jeżeli chodzi o niszczenie zieleni czy chodników przez np. parkujące pojazdy.
Policja odsyła do Straży Miejskiej, a Straż Miejska odpowiada, że nic nie może zrobić, bo to nie teren miasta, albo, że oni nie widzą wykroczenia w ciężarówce parkującej np. na chodniku. A w dodatku dzieje się to w zasięgu działania monitoringu miejskiego.
„Nie bądźmy obojętni na akty wandalizmu, zgłaszajmy je policji lub straży miejskiej.” – na akty wandalizmu polegające na jeździe pojazdami ponad 2,5t po chodnikach nie reagują nawet sami Policjanci czy Strażnicy Miejscy. Prędzej usunęli by siłą pieszego z chodnika, żeby ułatwić przejazd samochodem po chodniku –> patrz odcinek Samochodozy.
Typowe zachowanie zamiejscowych studentów, bądź rdzennych mieszkańców powiatów parczewskiego, świdnickiego, lubartowskiego
To mógł zrobić każdy-niekoniecznie powiaty które wymieniłeś. W Lublinie też nie brakuje ludzi pozbawionych szacunku wobec cudzego mienia.
Komentarz z poziomu podłogi 😀
Jeszcze w podobny sposób zachowuja sie z okolic Janowa lubelskiego. Widać czesto w tym miasteczku poprzestawiane znaki drogowe, psute, brudzone nogami ławki w parku. Dużo wieśniaków w tych okolicach ma BMW z celowo uszkodzonymi tłumikami. To właśnie charakteryzuje miejscowa dzicz ,wieśniaków.
..a co z t Pania, ktora zostala potracona na hulajnodze dzisiaj rano na rondzie krwiodawcow?? zyje??
Tak robią gówniarze. To są ludzie opóźnieni cywilizacyjne. To taki rodzaj upośledzenia. Ci ludzie to odpad, dno społeczne które my musimy utrzymywać.
Zachowanie poprawne, nawet powinno być nagrodzone. Ktoś podniósł śmieci z chodnika i umieścił w miejscu do tego przeznaczonym ( czytaj śmietniku).
Skoro użytkownicy nie dbają, sama firma bolt również ma to w dalekim poważaniu gdzie ich pojazdy stoją, leżą itd. utrudniając przejazd, przejście, czy parkowanie to wkońcu ktoś posprzątał za nich.
Jeszcze raz wyrazy uznania.
A Redakcji nie rozumiem wogóle. Skoro wspierają akcje sprzątania np. lasów to i w tym przypadku powinni być konsekwentni i podziękować publicznie przeciętnemu 'Kowalskiemy’ za symboliczne w tym wypadku, aczkolwiek uporządkowanie przestrzeni publicznej poprzez umieszczenie opdadu w miejscu do tego przeznaczonym.
Widać że ty w życiu nie jeździłes ani na rowerze,ani na deskorolce,ani łyżwach,ani na hulajnodze. Sam się zabieraj a nie będziesz tutaj decydował gdzie co ma stać!
Szanowny Panie 'Do Kuba’.
Pan widzę jeździ w życiu wszystkim. Czytaj deskorolką, łyżwami, hulajnogą, rowerem, a raczej rowerkiem i to góra trój kołowcem, ale już samochodem Nie, chyba, że w roli pasażera, stąd rozumiem Pana zamiłowania do wszystkiego o co można się potknąć.
Mój pięcioletni syn podczas spaceru również lubi zbierać kapsle, patyczki, przeróżne kamienie itp. Ale papierek po zjedzonym lodzie, czy batonik od razu umieszcza w śmietniku.
Panu widzę wręcz odwrotnie – śmieci pozostawione w przestrzeni publicznej wogóle nie przeszkadzają. Nawet takie wielkości hulajnogi firmy Bolc.
Mimo wszystko serdecznie Pana pozdrawiam.
Problem zauważy Pan dopiero, gdy się potknie o swój ulubiony pojazd ” czytaj hulajnogę Bolc” i rozbije swoją szanowną głowę.
Może wtedy przyjdzie jakaś refleksja i spojrzy Pan na świat normalnie, a nie tak jak dziś przez tęczowe okulary.
???
Pisanie tylko z jednej strony, że „wandale” niszczą mienie publiczne to nierzetelne źródło brakuje fotografii o tym jak te hulajnogi stoją w poprzek chodnika i kobieta z wózkiem nie może przejść, bo najlepiej rzucić, byle, gdzie i ktoś się niech martwi. Małpie granat, a bezmyślnym ludziom te hulajnogi.