Czerniejów: Skatowali 35-latka na przystanku. Mężczyzna zmarł
18:41 23-10-2014
Do zdarzenia doszło w poniedziałek 13 października na przystanku w Czerniejowie, w rejonie sklepu spożywczego. Informację o zdarzeniu otrzymaliśmy na mail alarmowy. Według relacji naszej Czytelniczki, 35-letni mężczyzna miał zostać pobity przez trzech napastników, po czym „doczołgał” się do domu. Tam rodzina widząc mężczyznę z licznymi obrażeniami ciała, wezwała karetkę pogotowia. Następnego dnia mężczyzna już nie żył.
14 października policjanci zatrzymali trzech mężczyzn: 17-letniego Patryka K., 18-letniego Bartłomieja T. oraz 25-letniego Michała K. Funkcjonariusze przeprowadzili z podejrzanymi wizję lokalną w rejonie przystanku, tam gdzie doszło do pobicia.
Osoby, z którymi rozmawialiśmy w rejonie sklepu spożywczego niechętnie mówiły o zajściu. Dwa dni po pobiciu w rejonie przystanku widać było jeszcze plamy krwi. Jak ustaliliśmy 35-latkowi po pobiciu pękła śledziona i doszło do krwotoku wewnętrznego, mężczyzna miał obrażenia głowy.
Prokuratura Rejonowa w Świdniku prowadzi śledztwo w tej sprawie. Wszystkie informacje dotyczące pobicia są weryfikowane. Trzej zatrzymani mężczyźni będą odpowiadać za pobicie ze skutkiem śmiertelnym. Wszyscy zostali aresztowani na trzy miesiące.
Wstępnie ustalono, że ofiara były bita pięściami i kopana. Miejsce gdzie doszło do pobicia, czyli przystanek autobusowy jest zasłonięte a do zajścia doszło po zmierzchu.
Dowiedzieliśmy się, że w sprawie przystanku gdzie dochodzi ciągle do libacji alkoholowych, w urzędzie gminy Jabłonna były składane pisma z prośbą o jego rozebranie. Dwukrotnie składano pismo w tej sprawie. Chodziło głównie o to, że po zmroku młodzi ludzie urządzają sobie w tym miejscu imprezy zakrapiane alkoholem. Osoba, która chciała zachować anonimowość powiedziała nam, że ludzie boją się wieczorem oczekiwać na autobus (bus) na przystanku gdzie przebywają podpici młodzi ludzie. Powinno się go już dawno rozebrać, podsumowuje kwestię przystanku nasz rozmówca. Podobny przystanek znajduje się także w pobliżu sklepu spożywczego w Jabłonnie Drugiej.
Sprawcom pobicia ze skutkiem śmiertelnym grozi do 10 lat więzienia. Sąd może uznać, że pobicie naraziło Marcina M. na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia. Wtedy kara może być niższa, do trzech lat więzienia.
2014-10-23 18:22:11
(fot. lublin112.pl, przystanek, na którym doszło do pobicia)
nic nie tlumaczy agresji, kłotni , bojki….. konczacej sie smiercia drugiego czlowieka…….
Marcin jaki byl to byl a ze Magda od niego odeszla nie oznacza ze zaczol pic bo on caly czas popijal …Prawda jest taka ze Marcin byl zaczepny po alkoholu kozaczyl co to nie on taka prawda …reala są takie ze on Michała pierwszy zaczepil a ze towarzystwo bylo pijane trzech na jednego koledzy za kolega poszli i stalo sie doszli do tragedi napewno chlopacy teraz tego zaluja ale cuz życie czlowiek uczy sie na bledach .. A prawda taka ze czerniejow mimo jedna gmina z jablonno sie nie lubia .
Droga madziu- Żoną Kostka była Justyna!!! Nie mieszajcie Magdy do tego!!!
ja za nim napewno nie będę płakał.To był taki typ człowieka iw końcu sję doigrał.
Popieram kolegę z góry gadali na chłopaków z Piotrkowa że bandyci i powinni dostać dożywocie !! Jak widać medal ma dwie strony . Teraz wam ***** życzę tego samego !! Niech teraz was tam katują w więzieniu i w ****** walą !!
TBMNS podejrzewam ze ty jestes ktorąś ******* z piotrkowa i byles ****** na frajerni
haha napewno nie z piotrkowa frajerze dęty rks !! Frajernia to chyba twoje stałe mejsce jak widać!! Ty ludzi z wolności sprzedajesz to się nie dziwić że znasz takie miejsca !!
wszędzie jest niebezpiecznie,tylko trzeba sie zachowac jak nalezy,oczywiscie nie popieram tego co sie stalo ale nie ma osoby,która by opowiedziała jak to naprawde było tylko piszecie tutaj niewiadomo co,kazdy mądry po fakcie i teraz rozpowiada bajdy. Wiem ze tam bylo duuuzo osob,pewnie pół Czerniejowa ale zadna z tych osob nie zareagowala a szkoda….bo moglo byc inaczej wiec teraz nie pieprzcie trzy po trzy bo…ŻAL.PL!!!! Patryk i Bartek trzymamy wszyscy kciuki zebyscie szybko wyszli bo…całe życie przed Wami.