bardzo stosownie i adekwatnie się nazwałes bo wiadomo czym jest nocnik wypełniony po brzegi gównami tak jak ty. P.S. tobie prawka nigdy nie zabiorą bo go nie posiadasz pomijam fakt że nigdy byś egzaminów nie zdał ale na kierowcę trzeba jeszcze badania lekarskie przejść pozytywnie
kobieta-kierowca
słowo daję- baby;/
ktoś kiedyś mądre słowa powiedział: płeć żeńska za kierownicą dzieli się na dwa typy: baby-kierowcy i kobiety- kierowcy. różnica niby niewielka ale o tyle ważna że kobieta potrafi pojechać, wyprzedzić, przewidzieć różną sytuację, rozejrzeć się jednocześnie wykonując jakiś manewr, podczas gdy baba jedzie jak ostatnie cielę, oferma i przy 20 km/h potrafi skasować jedno czy dwa auta i po tym z wielkim zdziwieniem stwierdzić „ja nie wiedziałam że…”
ja sama mam prawko 10 już lat, jeżdżę intensywnie zarówno po mieście jak i trasach podmiejskich, sporo widziałam i sporo się nadenerwowałam. nie zaliczyłam żadnego dzwona, nie jeżdżę również jak ostatnia pi***da. preferuję jazdę dynamiczną, dostosowaną do aktualnego natężenia ruchu i czasem mam najzwyklejszą ochotę wysiąść z samochodu, wytargać głupiego babsztyla za kudły z autka (zazwyczaj mikrocosia którym babsztyl jedzie jak przegubowcem) i nawtykać gał za styl jazdy i niebezpieczeństwo jakie sprawia. BABY, OPAMIĘTAJCIE SIĘ!!!
(choć nawiasem przyznam że i facetów jeżdżących jak ostatnie doooopy wołowe jest sporo)
mm
Moim zdaniem, tu nie chodzi o babę, czy chłopa. Wielokrotnie byłem bezpośrednim świadkiem w tym miejscu kolizji i wypadków (od 25 lat niemal każdego dnia pokonuję tę trasę) i w zdecydowanej większości sprawcami byli faceci (młodzi lub starsi). Mam wrażenie, że obecnie ca najmniej połowa kierowców nie zna całkowicie przepisów ruchu drogowego i nie orientuje się co oznaczają poszczególne znaki – o zwykłym chamstwie i ignorancji nie wspomnę…
cemen
Cóż za autoreklama 🙂 się koleżanka rozpisała 🙂 gratulujemy Ci, że jesteś takim wspaniałym kierowcą, chyba szukasz docenienia i uwagi 🙂
mm
To już chyba norma w tym miejscu. Tyle razy byłem świadkiem skręcania z Racławickich w lewo w Poniatowskiego, albo z Sowińskiego w lewo w Racławickie, że powoli zaczynam się do tego przyzwyczajać i odpowiednio reagować… Nie chcę nikogo obrażać, ale ludzie (głównie spoza miasta) niemal całkowicie nie znają znaków drogowych i nie stosują się do jakichkolwiek przepisów. Kurczę, gdzie oni kupują te prawka… Przecież nigdy nie uwierzę, że oni kiedyś zdali jakikolwiek egzamin.
Na wstępie proponuję całkowicie zamknąć dla ruchu całe miasteczko uniwersyteckie i zakazać parkować tam wszystkim studentom. Ta „swołocz” powoduje największe zagrożenia w ruchu – tym tępym matołom nawet na rower bym zabronił siadać. To kurczę nie wieś, a większość zachowuje się jak zwykły burak na polu.
fenelo
brak mózgu i dlatego ten z chlyslera powinien obić jej mordę by może coś pomogło za takie coś a policja zrobic sprawę i zabrać na dwa lata prawo jazdy
Janiebaba
I tu się niestety zgodzę, że w tym przypadku kulturalny cios w ryj byłby jak najbardziej na miejscu. Jak ktoś wyżej napisał – jak juz łamie ten zakaz to niech chociaż pi##a spojrzy czy nic nie jedzie.
logika
Nadal nie rozumiem jak doszło do tego wypadku, bo nawet jeśli kobieta złamała zakaz to skąd ten Chrysler na jej drodze – przecież tam jest jezdnia dwukierunkowa.
Miłosz Czesław
Ona skręcala w lewo a z naprzeciwka główną czyli alejami jechał chrysler ale nie wiem czy ona ślepa czy pusta ze go nie widziała
Michal
Powinni jej zabrać prawo jazdy skoro zabierają za prędkość a ona ewidentnie tu złamała zakaz i doprowadziła do wypadku w którym kierowca chlyslera jest w szpitalu więc nie widzę tu innego rozwiązania a ubezpieczenie powinno nie przyznać odszkodowania za takie błedy bo to nie był zbieg okoliczności czy coś tylko łamany zakaz świadomie bo nie pierwszy raz tak tam jest bo często to widze ludzie tak robią by było szybciej zeby nie jechac na koniec i zawracac
no to zfabrykowali nowy zlom na szrocie
Zignorować zakaz to jedno, ale żeby wpier… się pod samochód jadący z przeciwnej strony?
jechalem dwa auta przed i nawet nie zauważyłem zderzenia
Zdarzają się mistrzowie jadący sowińskiego w stronę poniatowskiego, próbujący skrętu w lewo na skrzyżowaniu.
bardzo stosownie i adekwatnie się nazwałes bo wiadomo czym jest nocnik wypełniony po brzegi gównami tak jak ty. P.S. tobie prawka nigdy nie zabiorą bo go nie posiadasz pomijam fakt że nigdy byś egzaminów nie zdał ale na kierowcę trzeba jeszcze badania lekarskie przejść pozytywnie
słowo daję- baby;/
ktoś kiedyś mądre słowa powiedział: płeć żeńska za kierownicą dzieli się na dwa typy: baby-kierowcy i kobiety- kierowcy. różnica niby niewielka ale o tyle ważna że kobieta potrafi pojechać, wyprzedzić, przewidzieć różną sytuację, rozejrzeć się jednocześnie wykonując jakiś manewr, podczas gdy baba jedzie jak ostatnie cielę, oferma i przy 20 km/h potrafi skasować jedno czy dwa auta i po tym z wielkim zdziwieniem stwierdzić „ja nie wiedziałam że…”
ja sama mam prawko 10 już lat, jeżdżę intensywnie zarówno po mieście jak i trasach podmiejskich, sporo widziałam i sporo się nadenerwowałam. nie zaliczyłam żadnego dzwona, nie jeżdżę również jak ostatnia pi***da. preferuję jazdę dynamiczną, dostosowaną do aktualnego natężenia ruchu i czasem mam najzwyklejszą ochotę wysiąść z samochodu, wytargać głupiego babsztyla za kudły z autka (zazwyczaj mikrocosia którym babsztyl jedzie jak przegubowcem) i nawtykać gał za styl jazdy i niebezpieczeństwo jakie sprawia. BABY, OPAMIĘTAJCIE SIĘ!!!
(choć nawiasem przyznam że i facetów jeżdżących jak ostatnie doooopy wołowe jest sporo)
Moim zdaniem, tu nie chodzi o babę, czy chłopa. Wielokrotnie byłem bezpośrednim świadkiem w tym miejscu kolizji i wypadków (od 25 lat niemal każdego dnia pokonuję tę trasę) i w zdecydowanej większości sprawcami byli faceci (młodzi lub starsi). Mam wrażenie, że obecnie ca najmniej połowa kierowców nie zna całkowicie przepisów ruchu drogowego i nie orientuje się co oznaczają poszczególne znaki – o zwykłym chamstwie i ignorancji nie wspomnę…
Cóż za autoreklama 🙂 się koleżanka rozpisała 🙂 gratulujemy Ci, że jesteś takim wspaniałym kierowcą, chyba szukasz docenienia i uwagi 🙂
To już chyba norma w tym miejscu. Tyle razy byłem świadkiem skręcania z Racławickich w lewo w Poniatowskiego, albo z Sowińskiego w lewo w Racławickie, że powoli zaczynam się do tego przyzwyczajać i odpowiednio reagować… Nie chcę nikogo obrażać, ale ludzie (głównie spoza miasta) niemal całkowicie nie znają znaków drogowych i nie stosują się do jakichkolwiek przepisów. Kurczę, gdzie oni kupują te prawka… Przecież nigdy nie uwierzę, że oni kiedyś zdali jakikolwiek egzamin.
Na wstępie proponuję całkowicie zamknąć dla ruchu całe miasteczko uniwersyteckie i zakazać parkować tam wszystkim studentom. Ta „swołocz” powoduje największe zagrożenia w ruchu – tym tępym matołom nawet na rower bym zabronił siadać. To kurczę nie wieś, a większość zachowuje się jak zwykły burak na polu.
brak mózgu i dlatego ten z chlyslera powinien obić jej mordę by może coś pomogło za takie coś a policja zrobic sprawę i zabrać na dwa lata prawo jazdy
I tu się niestety zgodzę, że w tym przypadku kulturalny cios w ryj byłby jak najbardziej na miejscu. Jak ktoś wyżej napisał – jak juz łamie ten zakaz to niech chociaż pi##a spojrzy czy nic nie jedzie.
Nadal nie rozumiem jak doszło do tego wypadku, bo nawet jeśli kobieta złamała zakaz to skąd ten Chrysler na jej drodze – przecież tam jest jezdnia dwukierunkowa.
Ona skręcala w lewo a z naprzeciwka główną czyli alejami jechał chrysler ale nie wiem czy ona ślepa czy pusta ze go nie widziała
Powinni jej zabrać prawo jazdy skoro zabierają za prędkość a ona ewidentnie tu złamała zakaz i doprowadziła do wypadku w którym kierowca chlyslera jest w szpitalu więc nie widzę tu innego rozwiązania a ubezpieczenie powinno nie przyznać odszkodowania za takie błedy bo to nie był zbieg okoliczności czy coś tylko łamany zakaz świadomie bo nie pierwszy raz tak tam jest bo często to widze ludzie tak robią by było szybciej zeby nie jechac na koniec i zawracac