Akcyzowe wpadki na granicy. Papierosy pod maską, w progach oraz w pociągu

Funkcjonariusze Służby Celnej w ciągu ostatnich trzech dni udaremnili po raz kolejny przemyt sporej ilości wyrobów tytoniowych bez polskich znaków akcyzy.

We wtorek w Dołhobyczowie celnicy natrafili na blisko 800 paczek papierosów bez polskich znaków akcyzy w osobowej maździe na ukraińskich numerach rejestracyjnych.

– Kontrabanda ukryta była w specjalnie przerobionych do tego celu progach pojazdu, a w jej wykryciu pomogła funkcjonariuszom Iga – pies służbowy wyspecjalizowany w szukaniu wyrobów tytoniowych. 32-letni mieszkaniec Włodzimierza Wołyńskiego nie przyznał się do winy. Twierdził, że papierosy prawdopodobnie pozostawili poprzedni właściciele pojazdu – informuje podkom. Marzena Siemieniuk rzecznik prasowy Izby Celnej w Białej Podlaskiej.

Celnicy zatrzymali nie tylko nielegalny towar, ale też 5 tys. zł na poczet grożącej mężczyźnie kary grzywny oraz przystosowaną do przemytu mazdę

W środę w Dorohusku niezwykłą fantazją, wykazał się 42-latek z Polski. Mężczyzna ukrył 1,5 tys. paczek papierosów… pod maską osobowego volkswagena – bezpośrednio na silniku ułożył wart blisko 19 tys. zł nielegalny towar. Plan się nie powiódł, a mężczyzna stracił zarówno wyroby tytoniowe, jak również służące do ich przewozu auto. Mężczyzna przyznał się do przemytu.

Z kolei w czwartek w Dorohusku celnicy wyjęli ponad 7 tys. paczek papierosów z elementów konstrukcyjnych pociągu osobowego relacji Kijów-Warszawa.

-Wyroby tytoniowe różnych marek schowane były w dachach nad przedziałami, w ściankach korytarza i podwieszone pod wagonami. Wartość kontrabandy to 90 tys. złotych – dodaje podkom. Marzena Siemieniuk.

2015-02-20 18:28:54
(fot. Izba Celna)