Zderzenie trzech aut przed przejściem dla pieszych na krajowej 19. Jedna osoba trafiła do szpitala
22:03 15-09-2017
Do zdarzenia doszło w piątek po południu na drodze krajowej nr 19, w rejonie przejścia dla pieszych na dwupasmówce, pomiędzy Niemcami a Ciecierzynem. Jak nam przekazano na pasach w kierunku Niemiec, przed przejściem dla pieszych, zatrzymały się dwa pojazdy – ford i audi. Kierujący subaru, jadący za tymi pojazdami nie zdążył wyhamować i z impetem uderzył w tył audi, a następnie audi obróciło się i uderzyło w forda.
Na miejscu interweniowały służby ratunkowe. Do szpitala przetransportowano jedną osobę podróżującą audi. W rejonie wypadku przez kilkadziesiąt minut występowały utrudnienia w ruchu.
Policjanci ustalają dokładne okoliczności zdarzenia.
2017-09-15 21:47:11
(fot. Pomoc Drogowa Lublin Holcio 24H)
Jest 70 to oczywiście trzeba zap…ć 150… Oczywiście kierowca subaru stracił prawo jazdy?
Tak jeżdżą Polacy po dwupasmówkach . Np.: z daleka widzi że pali się światło czerwone na skrzyżowaniu do którego dojeżdża , ale ciśnie w pedał gazu ile fabryka dała i przed światłami po hamulach z piskiem opon . Potem się rozgląda i robi głupie miny Jasia Fasoli , albo minę macza jaki to kozak .
Przejście niebezpieczne, ale prawie nikt tam nie zwalnia. Często dochodzi do wyprzedzania na pasach.
Ładne subaru bylo, ladne…
Znowu ci cholerni piesi. Pewnie kręcili się niedaleko przejścia i zdekoncentrowali biednych kierowców. A może to był cyklista? Ci są najgorsi. Być może jechał w pobliżu i kierowcy go zauważyli, a potem tragedia gotowa… Straszne.
To że subaru to już pewnie czuł sie jak na swoim podwórku A po drugie co za idiota robi przejścia bez świateł przez dwa pasy w jednym kierunku następne takie idiotyczne przejście jest Na ul. Witosa . To że się przepisy zmieniły że pieszy ma bezwzględne pierwszeństwo przed przejściem to wcale nie znaczy że każdy kierowca jadącym lewym pasem nawet 5 km/h szybciej 30 metrów przed przejściem nie zatrzyma się równomiernie z jadącym autem prawym pasem nawet jak tamten sie zatrzyma to my już nie tylko w środku pasów . Tych co zarządzają znakami i ograniczeniami w Polsce wysłał bym do przedszkola. Tam kiedyś ludzie chcieli przejście dołem no ale są mądrzejsi .
Jesteś pewien, że się przepisy zmieniły i pieszy ma pierwszeństwo przed przejściem? Kto ci dał PJ? Jeśli masz wykup dodatkowe lekcje teorii, choć może lepiej nie wsiadaj za kółko
Stan prawny na wrzesień 2017
Art. 13.
1. Pieszy, przechodząc przez jezdnię lub torowisko, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność oraz, z zastrzeżeniem ust. 2 i 3, korzystać z przejścia dla pieszych. Pieszy znajdujący się na tym przejściu ma pierwszeństwo przed pojazdem.
Art. 14.
Zabrania się:
wchodzenia na jezdnię:
bezpośrednio przed jadący pojazd, w tym również na przejściu dla pieszych,
Jeszcze tych pieszych powinien zdjac !!! Co za matoly sie zatrxymuja w tym miejscu ? Ludzie !? Czy wam na rozum padlo?
Wystarczyło zachować bezpieczną odległość i myśleć podczas jazdy, przewidując taką okoliczność. Dla większości cebulaków to jednak zbyt wiele. Przegrzewają im się mózgownice, jak tylko wysilą się na myślenie. Ty widać też do takich należysz…
Gościu, tam po południu zawsze jest korek. Za przejściem napewno stały samochody. Gdyby te dwa nie zatrzymały się przed przejściem, zatrzymałyby się 20 mertów dalej. I wtedy też byś tłumaczył że to ich wina że subaru w nich przydzwonił? Jak się z daleka widzi korek, hamujące samochody, ludzi na przejściu (a tam widoczność jest dobra) to się zwalnia a nie pędzi c..j wie po co
Nikt normalny nie zatrzymuje się w takim miejscu żeby przepuscić oczekującego pieszego …skutki zwykle są opłakane jak w tym przypadku .Co innego jak taki pieszy już wszedł ,to wiadomo ze trzeba go przepuscić ,ale jak stoi i czeka to już nadgorliwość i kuszenie losu ,bo często z tyłu pędzi już jakiś „szybki lopez ” ,jak w tym przypadku ,który się nie spodziewa takich uprzejmosci ..a ze pędzi oczywiscie za szybko ,to i wyhamować nie zdąży .Bylem kiedyś świadkiem i zarazem uczestnikiem takiej sytuacji : uprzejma pani postanowiła ustąpić pierszeństwa pieszemu ,który oczekiwał sobie spokojnie na wysepce na środku jezdni…niestety zrobiła to w gwałtowny sposób ,nagle hamujac ,czego oczywiscie nikt jadący za panią się nie spodziewał ,a że odelglosci miedzy pojazdami nie były za duże ,to wszyscy od razu gwałtownie na hamulce …przed stłuczką uratowało wszystkich to że było sucho ,szybkosci nie była duża bo był to teren zabudowany …życze wszystkim zarówno pieszym jak i kierowcom ,żeby w swoim życiu nigdy nie spotykali takich „uprzejmych” …na pewno wszystkim wyjdzie to na zdrowie .A „uprzejmym ” radze odpuscić sobie uprzejmosci ,a jak juz nie mogą się od nich powstrzymać ,to robić to tak zeby nie zaskakiwac tych jadących z tyłu
jaka uprzejmość?!to OBOWIĄZEK!przepuścić pieszego który jest już na pasach! a że idioci nie znają fizyki,to inna sprawa,przecież czy odległość wynosi metr,czy 10,to droga jest taka sama,więc po co lezie jeden z drugim na zderzak?!później pretensje że ktoś przed nim wyhamował!ma prawo,a czasem obowiązek,zachowaj odległość,a nie będzie tylu kolizji i wypadków!
w Subaru jechał baran i tyle
Ja wczoraj jadąc na Lublin za dziadkiem od samego Lubartowa przed nim pusto za nim ciąg samochodów a średnia prędkość dziadka to 50 km/h gdzie ograniczenie to 80 km/h a na dwupasmówce do 100 km/h już nerwica mnie wzięła i właśnie jadąc na lublin wyprzedzając dziadka widziałem wypadek chociaż myślałem że to kontrola radarowa lecz także brałem pod uwagę że może to być wypadek 🙂