Zamość zawiesił stosunki z ukraińskim Tarnopolem. Poszło o „gloryfikację zbrodniarzy wojennych”

Trwające od wielu lat partnerstwo pomiędzy Zamościem a Tarnopolem na Ukrainie zostało zawieszone. Decyzja taka zapadła po tym, jak władze Tarnopola poinformowały o nadaniu imienia miejskiemu stadionowi. Decyzją rady miasta, patronem obiektu został Roman Szuchewycz, generał i naczelny dowódca Ukraińskiej Powstańczej Armii.

Problem jednak w tym, że jako główny dowódca UPA, ponosi on bezpośrednią odpowiedzialność za zaakceptowanie rzezi wołyńskiej jako taktyki przeciwko Polakom. Do tego dochodzi przeprowadzenie ludobójczej czystki etnicznej na polskiej ludności cywilnej, kiedy to życie straciło około 100 tys. osób.

Reakcja Polski była zdecydowana. Ambasador naszego kraju Bartosz Cichocki odwołał swoją wizytę w Tarnopolu, w trakcie której miały być prowadzone rozmowy na temat współpracy, zaś prezydent Zamościa Andrzej Wnuk ogłosił, że miasto zawiesza partnerstwo ze stroną ukraińską.

– Z przykrością przyjąłem fakt, iż deputowani miejscy Tarnopola nazwali stadion imieniem Romana Szuchewycza – dowódcy UPA, odpowiedzialnego w latach 1943-44 za bestialskie ludobójstwo polskich mieszkańców ówczesnych województw wołyńskiego, tarnopolskiego, stanisławowskiego i lwowskiego. Dlatego muszę oznajmić, że zawieszamy wszelkie stosunki na niwie samorządowej z władzami Tarnopola – wyjaśnia prezydent Zamościa Andrzej Wnuk.

Miasto zrezygnowało również z realizacji wspólnego projektu na temat promocji wspólnej historii obu miast, który został dofinansowany ze środków unijnych. Prezydent Zamościa podkreślił, że szanuje prawo każdego narodu do własnego rozumienia historii, jednak nie może przejść do porządku dziennego nad okrucieństwem czasu wojny i nad brakiem poszanowania bezbronnych ofiar narodowości polskiej. Dodał również, że na razie jest to zawieszenie kontaktów, gdyż ma nadzieję, że po ukraińskiej stronie nastąpi zrozumienie, iż każda inicjatywa dotycząca gloryfikacji zbrodniarzy wojennych rodzi następstwa.

(fot. Zwiedzaj Lubelskie)