Tak jest, prawidłowo.
Za wolno jechał po chodniku to złotówa go zaczepiła. A jeśli by nawet nie to może by uderzył przechodzącą parę.
Będzie miał wystarczająco czasu na refleksje.
zadziwiony
na rowery nie ma ograniczeń prędkości ale zasuwał jak na bezludnej wyspie
wujek Kleofas
Ograniczenia są co do zasady takie same jak dla innych.
micra
Problem polega na tym, że rowerzysta jechał po chodniku – widziałeś kiedyś lampy na jezdni?
^.^
Szybciej !! na ulice też tak wjeżdżają i przed samochód bo mają pierwszeństwo cyrk, sam jeżdżę rowerem i nawet jak mam pierwszeństwo to tak nie jeżdżę.
fluffy
Aaroon,Franio czekamy!Jak to w przepisach?W koncu sie Wszyscy dowiedzą a czeka pełne grono od zna”f”ców prze”pis”iów?
witek
nie był powolniakiem !!!!
jacek
Ewidentna wina rowerzysty. Tam nie ma znaku o ustąpieniu przejazdu, a wtedy każdy z prawej strony nie ma pierwszeństwa, czyli rowerzysta zbliżając się do skrzyżowania powinien ustąpić pierwszeństwa z prawej. Niestety rowerzyści mają taki sam kodeks drogowy i w tym przypadku, to właśnie on nie ustąpił pierwszeństwa.
Taksówkarz wyjeżdża ze strefy zamieszkania, więc włącza się do ruchu.
Beknie złotówa, ale rowerzysta też mógł mu dać jakieś szanse na zobaczenie siebie.
Jak tak blade pojęcie masz o kodeksie, to może oddaj kartę rowerową (o posiadanie innych uprawnień nie śmiem ciebie podejrzewać) i poruszaj się wyłącznie piechotą od dziś?
jacek
do: Kubuś. Poczytaj Rozporządzenie w sprawie znaków drogowych. Ma być 205 cm i nachylenie 5* do osi jezdni, a także zachowana odblaskowość i wielkość. Jeśli pokrzywdzony jest z rodziny sędziwosko-prokuratorsko-adwokackiej, toz przyjemnością to wyciągną. A Ty Kubuś wstaw prawo jazdy w antyramę i wystaw tą nieszczęsną X5, choć nie byłbym zainteresowany, bo mam kartę rowerową 🙂
jacek
Dorzucę zainteresowanym. Często Straż Miejska karała ludzi za łamanie przepisów pomimo że znak był dosłownie na wysokości 50 cm, i nieodblaskowy. Co sprytniejsi nie przyjmowali mandatu. A inni nieszczęśnicy płacili. Jednak wynikało to z braku znajomości przepisów z obu stron i uczciwości obywateli.
Znak B-44 „koniec strefy ograniczenia prędkości” spełnia ten wymóg. A zgodnie z powołanym rozporządzeniem poniżej można umieścić kolejny znak drogowy.
wujek Kleofas
Dobre. Delikwent w taxi wyjeżdża ze strefy zamieszkania – musi ustąpić wszystkim. Rowerzysta chciał się wbić z jezdni na chodnik, ale został zmuszony do lekkiego odbicia w lewo i kuku. Mimo, że nie powinien jechać po chodniku, to moim zdaniem wina wyłącznie po stronie kierowcy. No i montujący tę latanię powinien odpowiedzieć za fuszerkę.
MiNi
kolejny ślepy. Widzisz jaki znak stoi przy ulicy z której wyjeżdża taksówka? Strefa zamieszkania jeśli nie wiesz, opuszczając taką strefę należy ustąpić pierwszeństwa wszystkim uczestnikom ruchu drogowego. Więc nie gadaj głupot, że to rowerzysta miał pierwszeństwo. Tutaj jedynie taksówkarz może się wybronić właśnie ostrożną jazdą, gdy ujrzał rowerzystę od razu stanął a widok mu skutecznie przysłaniał zaparkowany obok pojazd. Nie wiadomo jaki będzie wyrok ponieważ mimo wszystko to z winy taksówkarza, bo niestety to on miał ustąpić.
jacek
proszę przeczytaj mój komentarz do Kubusia, a wtedy Ci sie oczy otworzą i nie będziesz ślepy 😉
Adas
Nie no co za glupoty wypisujesz. Taxi wyjezdzajace ze strefy wymusil i tylko on sie moze wybronic. Jesli masz prawojazdy to idz do word i oddaj je
jarosław
Sprawa do sądu , gnojek gnał na rowerze jak głupi i dotknął seata. Kwestia czy powinien tak jechać?
DamDej
Ja to myślę że rowerzysta nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze. Szybkiego powrotu na jednoślady.
harry
On nie jechał on leciał tym rowerem a złotówa się turlał. Winna rowera !
mario
Podobnych głupków na rowerach jest pełno, miałem ochotę kiedyś takiego zap…cego między dziećmi na rowerach idiotę do Zalewu pchnać. Tego z filmu wcale mi nie szkoda, pedalarze powinni za niebezpieczna jazdę dostawac dotkliwe mandaty.
wujek Kleofas
Tymi rowerami tak pędzą, Panie, że matki z wózkami nie mogą spokojnie spacerować po DDR. O słodziakach na hulajnogach nie wspomnę, bo taki rowerzysta pędzi o tym DDR jak wariat.
Tak jest, prawidłowo.
Za wolno jechał po chodniku to złotówa go zaczepiła. A jeśli by nawet nie to może by uderzył przechodzącą parę.
Będzie miał wystarczająco czasu na refleksje.
na rowery nie ma ograniczeń prędkości ale zasuwał jak na bezludnej wyspie
Ograniczenia są co do zasady takie same jak dla innych.
Problem polega na tym, że rowerzysta jechał po chodniku – widziałeś kiedyś lampy na jezdni?
Szybciej !! na ulice też tak wjeżdżają i przed samochód bo mają pierwszeństwo cyrk, sam jeżdżę rowerem i nawet jak mam pierwszeństwo to tak nie jeżdżę.
Aaroon,Franio czekamy!Jak to w przepisach?W koncu sie Wszyscy dowiedzą a czeka pełne grono od zna”f”ców prze”pis”iów?
nie był powolniakiem !!!!
Ewidentna wina rowerzysty. Tam nie ma znaku o ustąpieniu przejazdu, a wtedy każdy z prawej strony nie ma pierwszeństwa, czyli rowerzysta zbliżając się do skrzyżowania powinien ustąpić pierwszeństwa z prawej. Niestety rowerzyści mają taki sam kodeks drogowy i w tym przypadku, to właśnie on nie ustąpił pierwszeństwa.
Taksówkarz wyjeżdża ze strefy zamieszkania, więc włącza się do ruchu.
Beknie złotówa, ale rowerzysta też mógł mu dać jakieś szanse na zobaczenie siebie.
Jak tak blade pojęcie masz o kodeksie, to może oddaj kartę rowerową (o posiadanie innych uprawnień nie śmiem ciebie podejrzewać) i poruszaj się wyłącznie piechotą od dziś?
do: Kubuś. Poczytaj Rozporządzenie w sprawie znaków drogowych. Ma być 205 cm i nachylenie 5* do osi jezdni, a także zachowana odblaskowość i wielkość. Jeśli pokrzywdzony jest z rodziny sędziwosko-prokuratorsko-adwokackiej, toz przyjemnością to wyciągną. A Ty Kubuś wstaw prawo jazdy w antyramę i wystaw tą nieszczęsną X5, choć nie byłbym zainteresowany, bo mam kartę rowerową 🙂
Dorzucę zainteresowanym. Często Straż Miejska karała ludzi za łamanie przepisów pomimo że znak był dosłownie na wysokości 50 cm, i nieodblaskowy. Co sprytniejsi nie przyjmowali mandatu. A inni nieszczęśnicy płacili. Jednak wynikało to z braku znajomości przepisów z obu stron i uczciwości obywateli.
Znak B-44 „koniec strefy ograniczenia prędkości” spełnia ten wymóg. A zgodnie z powołanym rozporządzeniem poniżej można umieścić kolejny znak drogowy.
Dobre. Delikwent w taxi wyjeżdża ze strefy zamieszkania – musi ustąpić wszystkim. Rowerzysta chciał się wbić z jezdni na chodnik, ale został zmuszony do lekkiego odbicia w lewo i kuku. Mimo, że nie powinien jechać po chodniku, to moim zdaniem wina wyłącznie po stronie kierowcy. No i montujący tę latanię powinien odpowiedzieć za fuszerkę.
kolejny ślepy. Widzisz jaki znak stoi przy ulicy z której wyjeżdża taksówka? Strefa zamieszkania jeśli nie wiesz, opuszczając taką strefę należy ustąpić pierwszeństwa wszystkim uczestnikom ruchu drogowego. Więc nie gadaj głupot, że to rowerzysta miał pierwszeństwo. Tutaj jedynie taksówkarz może się wybronić właśnie ostrożną jazdą, gdy ujrzał rowerzystę od razu stanął a widok mu skutecznie przysłaniał zaparkowany obok pojazd. Nie wiadomo jaki będzie wyrok ponieważ mimo wszystko to z winy taksówkarza, bo niestety to on miał ustąpić.
proszę przeczytaj mój komentarz do Kubusia, a wtedy Ci sie oczy otworzą i nie będziesz ślepy 😉
Nie no co za glupoty wypisujesz. Taxi wyjezdzajace ze strefy wymusil i tylko on sie moze wybronic. Jesli masz prawojazdy to idz do word i oddaj je
Sprawa do sądu , gnojek gnał na rowerze jak głupi i dotknął seata. Kwestia czy powinien tak jechać?
Ja to myślę że rowerzysta nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze. Szybkiego powrotu na jednoślady.
On nie jechał on leciał tym rowerem a złotówa się turlał. Winna rowera !
Podobnych głupków na rowerach jest pełno, miałem ochotę kiedyś takiego zap…cego między dziećmi na rowerach idiotę do Zalewu pchnać. Tego z filmu wcale mi nie szkoda, pedalarze powinni za niebezpieczna jazdę dostawac dotkliwe mandaty.
Tymi rowerami tak pędzą, Panie, że matki z wózkami nie mogą spokojnie spacerować po DDR. O słodziakach na hulajnogach nie wspomnę, bo taki rowerzysta pędzi o tym DDR jak wariat.