Otrzymaliśmy nagranie od naszego Czytelnika, na którym została zarejestrowana niebezpieczna sytuacja drogowa w rejonie przejścia dla pieszych, na skrzyżowaniu ul. Zana z al. Kraśnicką. Widać na nim jak kierowca pojazdu dostawczego niemal w ostatniej chwili hamuje przed kobietą znajdującą się na przejściu. Wideo ku przestrodze.
Tam to jest normalne,mnie z dzieckiem jak wracamy ze szkoły nie raz ktoś prawie potrącił skręcając z Zana w Kraśnicką
miki
na tych światłach jest chyba jakiś błąd w programowani,wydaje mi się że strzałka powinna gasnąć na chwilę przed zielonym dla pieszych a tak nie jest.Kierowcy widzą strzałkę i stojących na czerwonym pieszych z daleka i jadą a pieszy nie rozgląda się tylko patrzy na sygnalizator i rusza gdy zapala się zielone.I tragedia gotowa.
ZS
Też mi się zdaje, że to błąd.
Olo
ale to w dalszym ciągu nie zmienia faktu, że widząc zieloną strzałkę powinni się zatrzymać. Nawet jak by tych pieszych w ogóle tam nie było…
qqqqqqqqq
tam jest monitoring i przy odrobinie chęci obsługi i jakiegoś sprytnego redaktora tv bardzo szybko ustalą kierowce a wtedy wiadomo wezwanie , zeznanie , podpis ,sroga kara (500pln 10pkt ) i wtedy DRIVER może pisać o świętych krowach
znam KRD
Poczytaj o mandatach,nieustąpienie pieszej pierwszeństwa to 350 zl i 10 pkt.
Święte krowy bez mózgu. Wina kierowcy, ale tak ryzykować życiem bo się łba nie chce odwrócić. A później nagrobek „tu leży ta co miała pierwszeństwo….” Chore głowy
mikel
Bo ta sygnalizacja jest źle ustawiona, strzałka powinna się zapalić dopiero wtedy gdy pieszy ma zielone, wcześniej powinna być wyłączona….ale kto na to zwraca uwagę….kto jeździ to wie o czym mówię.
ZS
Dokładnie tak
mk
dokłądnie.. pieszy uważa że zawsze ma pierwszeństwo… ostatnio karetka na sygnale jechała koło zana i nawet ludzie nie spojrzeli tylko zaczeli na przejście wchodzić bo przecież im się zielone zapaliło to już im wszystko wolno…
Olo
”Ku przestrodze”,to artykuł również dla pieszych przed bezmyślnym wejściem na przejście nawet kiedy zapali się zielone światło.Zawsze powtarzam,że w zetknięciu ze zderzakiem auta pieszy ma mniejsze szanse.Dlatego nie wbiegajcie bezmyślnie na pasy jak by ktoś na ”start strzelił”,zawsze warto się jeszcze ten jeden raz upewnić,że przejście będzie na pewno bezpieczne.
coco loco
W pale się nie mieści, że „kierowcy” tutaj wypowiadający się, mają jakieś uwagi do tej Pani. Ta Pani zrobiła wszystko co należało aby bezpiecznie przejść przez przejście. Doskonale widać, że czeka aż zapali się dla niej światło. Tylko skończony idiota, zwykły debil, nie rozumie tego, że może wyrządzić komuś wielką krzywdę ŚWIADOMIE łamiąc przepisy. To kierowca busa zbliżał się do przejścia dla pieszy, przy którym stała kobieta, to On miał czerwone światło, to On prowadzi pojazd który może zabić i to On powinien zwracać szczególną uwagę na takie sytuacje. Nic go nie usprawiedliwia.
coco loco
Każdy kierowca który twierdzi inaczej, powinien od razu oddać prawko, bo jest po prostu na nie za głupi.
masz rację koko loko, jak się widzi zielone to się wchodzi bez rozglądania
jak to mówią – nie oglądaj się za siebie bo ci z przodu ktoś przyjeb.e
jk
Głupia ruro, jest wina kierowcy, ale mówisz ze Pani robi wszystko jak należy. Ch*j ze ciężko łeb odwrócić żeby spojrzeć tylko słuchawki i kapturowiec, wyobraź sobie ze są różne przypadki ktoś może zasłabnąć, mogą zepsuć się hamulce, może jechać karetka, a może jechać ktoś kto łamie przepis bo większość tak jeździ, może jechać pijany, może w większym aucie pieszy schować się za szeroki słupek i kierowca go nie zauważy. Czy to ku*wa tak ciężko spojrzeć czy można iść? Ja ewidentnie uważam, że wina kierowcy, ale on raczej by przeżył to zdarzenie. Więc miejcie wyobraźnię i nie mówcie ze to tylko wina kierowców, bo sami często nie szanujecie swojego życia i zdrowia – ku przestrodze
kmyk
Lewo, prawo, jeszcze raz lewo. Jak nic nie jedzie, wchodzi na jezdnie i zdecydowanym krokiem maszerując przy osi jezdni znow w prawo i go dalej jak nic nie jedzie. Kiedys tego uczyli w przedszkolu juz. I nie ma znaczenia czy sa swiatła, wyznaczone przejscie, czy takowego nie ma w promieniu 100m. To taka podstawowa zasada przezycia pieszego na jezdni. Tutaj wina po dwoch stronach, z pierwszenstwem panienki na przejsciu
takijeden
kierowca powinien się zatrzymać jak najbardziej, powinien uważać bo zbliżał się do przejścia, warunki są jakie są, piesza miała pierwszeństwo bo dostała zielone światło, ale nie miała niestety rozwagi bo na filmiku widać, że nawet się nie rozejrzała – ZASADA OGRANICZONEGO ZAUFANIA – piesza zapomniała o niej!!
swx
O co Wam chodzi? Samochód się zatrzymał i nic się nie stało na szczęście. Oczywiście powinien się zatrzymać, bo jak widać ta IDIOTKA (świadomie to piszę) pomimo, że zapaliło jej się zielone wali prosto pod maskę samochodu bez upewnienia. Pieszy niech też pomyśli…. ale widać, że w mózgownicy czegoś zabrakła. Pamiętam ze szkoły z lekcji z Policjantem – Nawet na zielonym upewnić się czy można przejść bo różne sytuacje się zdarzają.
way
a w kraju cywilizowanym przestraszona piesza wezwała by policję lub zapisała nr dostawczaka, a panowie Policjanci wystawili Panu kierowcy mandat…. znajomy miał niedawno podobną sytuację pod Zurychem, pieszy jak każdy pieszy w Szwajcarii wyszedł sobie na przejście kompletnie niezainteresowany sytuacją na drodze, pisk opon i klakson – samochód fiat scudo zatrzymał się na skraju przejścia całkiem jak tutaj. Chwila nerwów i wszyscy udali się dale w swoim kierunku… ale historia miała ciąg dalszy bo po około tygodniu do firmy przyszedł mandat w wysokości 180 CHF (jakieś 750 zł) bo przestraszony pieszy postanowił się jednak poskarżyć …
swx
Walnąć z d..y. umowmy sie że konfidentow nie brakuje. Jesli nic się nie stało to moga mu…. widocznie czytales jakis artykul na wp bo wiedzy o Szwajcarii to widze ze nie masz.
way
no jeśli Baden gdzie mieszkam od 2 lat nie jest w Szwajcarii to …
Krusnik02
A ślepowron z dostawczaka wjeżdża na skrzyżowanie, choć ma WARUNEK i obowiązek zatrzymania się przed kontynuowaniem manewru. I tyle w temacie. Gdyby wykonał manewr skrętu zgodnie z przepisami to nie byłoby sytuacji. Pan policjant na zajęciach w szkole miał rację, natomiast nie wiem skąd prawo jazdy uzyskał pan kierowca – chyba znalazł w paczce chipsów.
Tam to jest normalne,mnie z dzieckiem jak wracamy ze szkoły nie raz ktoś prawie potrącił skręcając z Zana w Kraśnicką
na tych światłach jest chyba jakiś błąd w programowani,wydaje mi się że strzałka powinna gasnąć na chwilę przed zielonym dla pieszych a tak nie jest.Kierowcy widzą strzałkę i stojących na czerwonym pieszych z daleka i jadą a pieszy nie rozgląda się tylko patrzy na sygnalizator i rusza gdy zapala się zielone.I tragedia gotowa.
Też mi się zdaje, że to błąd.
ale to w dalszym ciągu nie zmienia faktu, że widząc zieloną strzałkę powinni się zatrzymać. Nawet jak by tych pieszych w ogóle tam nie było…
tam jest monitoring i przy odrobinie chęci obsługi i jakiegoś sprytnego redaktora tv bardzo szybko ustalą kierowce a wtedy wiadomo wezwanie , zeznanie , podpis ,sroga kara (500pln 10pkt ) i wtedy DRIVER może pisać o świętych krowach
Poczytaj o mandatach,nieustąpienie pieszej pierwszeństwa to 350 zl i 10 pkt.
a nie ustąpił? na filmie widac że ustąpił
Szczerze mowiac laska soe nawet nie przyjęła….
Święte krowy bez mózgu. Wina kierowcy, ale tak ryzykować życiem bo się łba nie chce odwrócić. A później nagrobek „tu leży ta co miała pierwszeństwo….” Chore głowy
Bo ta sygnalizacja jest źle ustawiona, strzałka powinna się zapalić dopiero wtedy gdy pieszy ma zielone, wcześniej powinna być wyłączona….ale kto na to zwraca uwagę….kto jeździ to wie o czym mówię.
Dokładnie tak
dokłądnie.. pieszy uważa że zawsze ma pierwszeństwo… ostatnio karetka na sygnale jechała koło zana i nawet ludzie nie spojrzeli tylko zaczeli na przejście wchodzić bo przecież im się zielone zapaliło to już im wszystko wolno…
”Ku przestrodze”,to artykuł również dla pieszych przed bezmyślnym wejściem na przejście nawet kiedy zapali się zielone światło.Zawsze powtarzam,że w zetknięciu ze zderzakiem auta pieszy ma mniejsze szanse.Dlatego nie wbiegajcie bezmyślnie na pasy jak by ktoś na ”start strzelił”,zawsze warto się jeszcze ten jeden raz upewnić,że przejście będzie na pewno bezpieczne.
W pale się nie mieści, że „kierowcy” tutaj wypowiadający się, mają jakieś uwagi do tej Pani. Ta Pani zrobiła wszystko co należało aby bezpiecznie przejść przez przejście. Doskonale widać, że czeka aż zapali się dla niej światło. Tylko skończony idiota, zwykły debil, nie rozumie tego, że może wyrządzić komuś wielką krzywdę ŚWIADOMIE łamiąc przepisy. To kierowca busa zbliżał się do przejścia dla pieszy, przy którym stała kobieta, to On miał czerwone światło, to On prowadzi pojazd który może zabić i to On powinien zwracać szczególną uwagę na takie sytuacje. Nic go nie usprawiedliwia.
Każdy kierowca który twierdzi inaczej, powinien od razu oddać prawko, bo jest po prostu na nie za głupi.
masz rację koko loko, jak się widzi zielone to się wchodzi bez rozglądania
jak to mówią – nie oglądaj się za siebie bo ci z przodu ktoś przyjeb.e
Głupia ruro, jest wina kierowcy, ale mówisz ze Pani robi wszystko jak należy. Ch*j ze ciężko łeb odwrócić żeby spojrzeć tylko słuchawki i kapturowiec, wyobraź sobie ze są różne przypadki ktoś może zasłabnąć, mogą zepsuć się hamulce, może jechać karetka, a może jechać ktoś kto łamie przepis bo większość tak jeździ, może jechać pijany, może w większym aucie pieszy schować się za szeroki słupek i kierowca go nie zauważy. Czy to ku*wa tak ciężko spojrzeć czy można iść? Ja ewidentnie uważam, że wina kierowcy, ale on raczej by przeżył to zdarzenie. Więc miejcie wyobraźnię i nie mówcie ze to tylko wina kierowców, bo sami często nie szanujecie swojego życia i zdrowia – ku przestrodze
Lewo, prawo, jeszcze raz lewo. Jak nic nie jedzie, wchodzi na jezdnie i zdecydowanym krokiem maszerując przy osi jezdni znow w prawo i go dalej jak nic nie jedzie. Kiedys tego uczyli w przedszkolu juz. I nie ma znaczenia czy sa swiatła, wyznaczone przejscie, czy takowego nie ma w promieniu 100m. To taka podstawowa zasada przezycia pieszego na jezdni. Tutaj wina po dwoch stronach, z pierwszenstwem panienki na przejsciu
kierowca powinien się zatrzymać jak najbardziej, powinien uważać bo zbliżał się do przejścia, warunki są jakie są, piesza miała pierwszeństwo bo dostała zielone światło, ale nie miała niestety rozwagi bo na filmiku widać, że nawet się nie rozejrzała – ZASADA OGRANICZONEGO ZAUFANIA – piesza zapomniała o niej!!
O co Wam chodzi? Samochód się zatrzymał i nic się nie stało na szczęście. Oczywiście powinien się zatrzymać, bo jak widać ta IDIOTKA (świadomie to piszę) pomimo, że zapaliło jej się zielone wali prosto pod maskę samochodu bez upewnienia. Pieszy niech też pomyśli…. ale widać, że w mózgownicy czegoś zabrakła. Pamiętam ze szkoły z lekcji z Policjantem – Nawet na zielonym upewnić się czy można przejść bo różne sytuacje się zdarzają.
a w kraju cywilizowanym przestraszona piesza wezwała by policję lub zapisała nr dostawczaka, a panowie Policjanci wystawili Panu kierowcy mandat…. znajomy miał niedawno podobną sytuację pod Zurychem, pieszy jak każdy pieszy w Szwajcarii wyszedł sobie na przejście kompletnie niezainteresowany sytuacją na drodze, pisk opon i klakson – samochód fiat scudo zatrzymał się na skraju przejścia całkiem jak tutaj. Chwila nerwów i wszyscy udali się dale w swoim kierunku… ale historia miała ciąg dalszy bo po około tygodniu do firmy przyszedł mandat w wysokości 180 CHF (jakieś 750 zł) bo przestraszony pieszy postanowił się jednak poskarżyć …
Walnąć z d..y. umowmy sie że konfidentow nie brakuje. Jesli nic się nie stało to moga mu…. widocznie czytales jakis artykul na wp bo wiedzy o Szwajcarii to widze ze nie masz.
no jeśli Baden gdzie mieszkam od 2 lat nie jest w Szwajcarii to …
A ślepowron z dostawczaka wjeżdża na skrzyżowanie, choć ma WARUNEK i obowiązek zatrzymania się przed kontynuowaniem manewru. I tyle w temacie. Gdyby wykonał manewr skrętu zgodnie z przepisami to nie byłoby sytuacji. Pan policjant na zajęciach w szkole miał rację, natomiast nie wiem skąd prawo jazdy uzyskał pan kierowca – chyba znalazł w paczce chipsów.