Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Ul. Samsonowicza: Wyścig na osiedlowej uliczce i krok od tragedii

W poniedziałek wieczorem na ul. Samsonowicza młodzi ludzie postanowili urządzić sobie wyścig na osiedlowej uliczce. Rajd zakończył się uszkodzeniem jednego z pojazdów.

Do zdarzenia doszło około godziny 22 na ul. Samsonowicza. Na wąskiej osiedlowej uliczce młodzi ludzie postanowili urządzić sobie wyścigi. Rozpędzone audi i ford jechały cała szerokością uliczki około 150 metrów, po czym na łuku kierujący fordem stracił panowanie nad kierownica i auto z impetem uderzyło w krawężnik, częściowo znajdując się na chodniku.

Nie trudno sobie wyobrazić, że mogłoby dojść do przykrego w skutkach wypadku gdyby chodnikiem szli piesi lub w ul. Samsonowicza od strony ul. Diamentowej wjechał inny użytkownik drogi.

Po uderzeniu w krawężnik ford przejechał jeszcze kilkanaście metrów i zatrzymał się w rejonie skrzyżowania blokując wjazd w ul. Samsonowicza. Młodzi ludzie pośpiesznie zepchnęli pojazd w rejon parkingu i uciekli.

Na miejscu interweniowała policja, którą wezwał świadek zdarzenia. Funkcjonariuszom policji zostały przekazane informacje o całym zajściu. Wobec piratów drogowych zostaną sporządzone wnioski do sądu wraz z dołączonym materiałem wideo/foto całego zajścia.

Po szaleńczej jeździe bmw na ul. Diamentowej w ostatnich dniach to kolejny przypadek skrajnego braku wyobraźni u młodych kierowców.

Policja informuje jednocześnie, że każde zgłoszenie pirackiego wyczynu zarejestrowane na wideo zostanie sprawdzone a sprawca wykroczenia ukarany.

2014-08-0 09:32:35
(fot. wideo nadesłane)

33 komentarze

  1. Włodarzom miasta gratulujemy likwidacji Toru Lublin 😉

    • do Stefana 🙂
      podpisuję się pod Twoim postem , RACJA !!!!!!!!!
      Włodarzom miasta gratulujemy likwidacji Toru Lublin

    • Skończ cżłowieku, bo się kompromitujesz! Przestań pajacu wszystkie wybryki idiotów za kierownicą sprwadzać do kwestii likwidacji toru. Tor Lublin NIE ZOSTAŁ zlikwidowany. Tor Lublin cały czas funkcjonuje i jak ktoś chce to może po nim pojeździć. Ci idioci z wczoraj i ten debil w BMW z piątku nigdy na Torze Lublin nie byli i nigdy na tor nie pojadą, bo upadłby ich światopogląd, w którym uważają się za „mistrzów kierownicy”.

      • Sam jesteś idiota i tak w ogóle to kąg ciche hahaha.

      • @as Tor nie został JESZCZE formalnie zlikwidowany, ale do końca września będzie – do tego czasu poza kilkoma imprezami motocyklowymi niewiele będzie się tam działo, a indywidualne korzystanie z toru jest już niemożliwe (wiem, bo sam korzystałem z toru) – z imprez samochodowych będzie jedynie pożegnanie toru. Pseudo-rajdowców nie skomentuję, natomiast „debil” z BMW gdyby miał gdzie szlifować swoje (jeszcze mizerne) umiejętności, nie robiłby tego na ulicy. Teoretycznie, jest ODTJ przy Grygowej, ale jest dość drogo i ciężko zarezerwować termin treningu indywidualnego, bo ciągle odbywają się tam jakieś pogadanki i treningi prywatnej szkoły bezpiecznej jazdy… A jeśli szukasz „pajaca”, to spójrz w lustro, bo z myśleniem u Ciebie kiepsko – nigdzie nie napisałem, że tor już zlikwidowano, jedynie pogratulowałem władzom miasta podjęcia decyzji o likwidacji, ale chyba to dla Ciebie za trudne do zrozumienia…

  2. „krok od tragedii” – witamy w świecie tytułów z pudelka

  3. Na uliczkach osiedlowych obowiązuje prędkość 30km/h więc nie pieprzcie głupot, że nie było przekroczenia prędkości,szkoda że się ten pajac nie odbił od tego krawężnika i nie dachował

    • Szanowna Alicjo.
      Na Samsonowicza dopuszczalna prędkość wynosi 50km/h, więc niech paniusia nie pieprzy głupot tylko pojedzie sobie i sprawdzi (ewentualnie w Google Street View obejrzy).

      • Dopuszczalna prędkośc na ul. Samsonowicza to 30km/h. Baranku. Stoi znak zaraz po skręcie z ul. Diamentowej. Dlatego nie pieprz głupot baranku tylko pojedź i sobie sprawdź, ewentualnie obejrzyja w Google Street View. 😉

  4. hahahahhahaha Krzysio P***a !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

  5. No i co Kuba kto tu pieprzy głupoty co? Jak się nie znasz na znakach to się nie wypowiadaj a może nie pij tyle bo ci się pieprzy we łbie. Pokaż mi osiedle w Lublinie gdzie można jeździć 50km/h
    Każde osiedle to strefa ruchu pieszych i obowiązują ograniczenia prędkości. Ciekawe co by było jakby na wąskiej uliczce osiedlowej i np na ul. Jana Pawła obowiązywała ta sama prędkość 50km/h. Na osiedlu jest większe ryzyko, że małe dziecko wyjdzie na uliczkę bo to jest teren zamieszkały przez ludzi no ale barany takie jak Kuba tego nie rozumieją i dla takich ludzi można jeździć po osiedlu nawet 100km/h.

    • Wjedź na Samsonowicza od Energetyków i możesz jechać 50km/h (a nawet 60km/h po 23:00).
      Z resztą, gdyby się uprzeć, to ten znak ze zdjęcia redakcji 112 też można sobie w d… wsadzić i pokręcić.
      I nie myl „strefy ruchu” (znak D-52), które to oznaczenie jest przyzwoleniem zarządcy drogi niepublicznej na obowiązywanie na niej zasad ustawy Prawo o Ruchu Drogowym, ze „strefą zamieszkania” (znak D-40) albo „strefowe ograniczenie prędkości” (znak B-43), bo wychodzisz na skończonego dyletanta, próbującego mądrzyć się choć na Prawie o Ruchu Drogowym znasz się mniej więcej tak, jak mój spaniel na fizyce kwantowej.

      • Drogi Kubusiu to, że prawo jazdy masz od 18 lat to tylko źle świadczy o Tobie. Proponuję jakiś kurs doszkalający. 😉
        Na wysokości ul. Energetyków znak był, ale został zniszczony lub skradziony (nie wiem, nie pilnowałem go). Poza tym współczuję Tobie, bo skoro sam nie potrafisz myśleć i potrzebujesz do tego znaków drogowych to na prawdę nie najlepiej z Tobą. Inteligentny człowiek nie potrzebuje znaków, żeby dojść do wniosku, że po ul. Samsonowicza jazda powyżej 30km/h jest niebezpieczna nie tylko ze względu na pieszych, ale również ze względu na to, że na tych dziurach można uszkodzić sobie auto.
        Idąc Twoim tokiem myślenia, na każdej ulicy w Lublinie powinien stać znak D-42 – teren zabudowany, bo przecież są tacy kierowcy co nigdy z miasta nie wyjeżdżali i mogą nie wiedzieć, że są w terenie zabudowanym. 😉

        • A czy ja pisałem, że jazda tam z prędkością 50km/h jest rozsądna? Pisałem jedynie, że dozwolona (bo nawet znak postawiony przez spółdzielnię nie jest znakiem drogowym w myśl rozporządzenia, które cytowałem), kłania się umiejętność czytania ze zrozumieniem.
          Może dlatego nie miałem nawet stłuczki ze swojej winy, bo jeżdżę z głową (a jeżdżę sporo).
          Wszystko co sugerowałem, to to, że najprawdopodobniej małolatowi nic nie zrobią, a sensacyjny tytuł nadany artykułowi przez Redakcję byłby godny „Faktu”. Żeby było jasne, raz i po wsze czasy: NIE POPIERAM IDIOTYCZNYCH ZABAW ZA KÓŁKIEM. Twierdzę, że: 1. popisy małolata były głupie i nieodpowiedzialne (czytaj: właściwe dla okresu dorastania), ale nazywanie całej sytuacji „o krok od tragedii” to już przesada; 2. szanse na to, że cokolwiek małolatowi zrobią są naprawdę znikome, biorąc pod uwagę niewielką prędkość, brak uszkodzeń mienia (i co ważniejsze osób poszkodowanych) oraz wadliwe oznakowanie ulicy Samsonowicza.

  6. WY SIĘ DZIWICIE ??? GDZIE MAMY SIĘ ŚCIGAĆ ?? KTO NAM TOR ZAMKNĄ ???

Z kraju