Tragiczny wypadek w gospodarstwie. Nie żyje 54-latek
11:18 31-01-2018
Do zdarzenia doszło we wtorek w miejscowości Wysokie w gminie Międzyrzec Podlaski. Podczas prac w gospodarstwie rolnym, polegających na zdejmowaniu bel ze słomy, 54-letni mężczyzna upadł z wysokości około 2,5 metra na betonowe klepisko.
Na miejscu interweniował zespół ratownictwa medycznego i policja. Niestety w wyniku odniesionych obrażeń mężczyzna zmarł na miejscu.
Trwa ustalanie dokładnych okoliczności tego tragicznego wypadku.
2018-01-31 11:12:03
(fot. ilustr. lublin112.pl)
Jakby spadł na klepisko to pewnie tylko połamałby sobie gnaty a spadł na betonową posadzkę bo klepisko to ubita glina lub ziemia jak to dawniej było w stodołach i było bezpieczniej a teraz ciągnik jak wiedzie do stodoły musi mieć beton, tylko ludzie na wsi nie dojrzeli do przestrzegania przepisów BHP bo nie muszą, bo tak robił dziadek i ojciec i ja tak będę robił a jak jeszcze coś wypiją dla rozgrzewki to o nieszczęście nie trudno. Niech Mu ziemia lekką będzie, szkoda pracowitego człowieka, sam miałem niebezpieczne sytuacje przy pracy, bo był pośpiech a czasami zwykła ludzka głupota lecz jakieś szczęście dopomogło, że skończyło się tylko na strachu, pewnie każdy człowiek ma jakieś przeznaczenie, jeden dożyje starości a inny zginie w wypadku.
Skoro miałeś aż tyle tych niebezpiecznych sytuacji to sam może BHP nie przestrzegałes ?
Tak, jak byłem młody i głupi nie przestrzegałem BHP ale jak skończyłem 28 lat skończyła się brawura i głupota.
A był przynajmniej trzeźwy? He
Z upadkiem różnie bywa. Spaść z takiej wysokości (tj. 2,5m) na głowę, to pewna śmierć.
z 2,5 metra i śmierć na miejscu ? niesamowite , wręcz nie do wiary ! wierzę że mógł się połamać ale zabić ? 2,5 metra to tak jak by w bloku spaść z sufitu na podłogę. Ja spadłem z wysokości ponad 12 metrów i nawet jednej kości nie złamałem
A może bela spadła na niego?
Pewnie byłeś napity, podobno człowiek jak pijany to ma giętkie kości.
albo widły…
W przypadku upadku osoby z drabiny jest pewna ciekawostka. Kobiety spadają na cztery litery a mężczyzna na głowę.