To jedne z najrzadszych zwierząt w lasach, bardzo trudno jest je dostrzec. Zostały jednak nagrane (wideo)
17:17 11-12-2024 | Autor: redakcja
fot. Dział Monitoringu i Nauki RPN
Pracownikom Roztoczańskiego Parku Narodowego udało się nagrać niezwykle rzadkich mieszkańców tych okolic. Mowa o rysiach, których na Roztoczu żyje zaledwie ok. 8 – 10 sztuk. Jakby tego było mało, prowadzą one niezwykle skryty tryb życia. Dlatego też zwierzęta te można obserwować głównie dzięki fotopułapkom.
To właśnie dzięki jednemu z urządzeń zamontowanych przez Dział Monitoringu i Nauki parku, został zarejestrowany w swoim naturalnym środowisku. Co więcej, była to samica wraz z młodym.
– Długo niewidziany przez nas ryś, nieuchwytny duch puszczy – skradający się bezszelestnie, król leśnych ostępów. Jego, a raczej Jej obecność cieszy ogromnie, tym bardziej, że pokazała nam potomstwo – wskazują przedstawiciele RPN dodając, iż to wspaniały prezent na jubileusz 50-lecia powstania Parku.
Ryś eurazjatycki to największy europejski kot. Zwierzęta te największą ilość czasu spędzają w ostojach znajdujących się w najbardziej niedostępnych leśnych ostępach. Aktywne są głównie nocami oraz o zmierzchu i o świcie. Ich terytorium obejmuje teren o powierzchni nawet 350 km², przede wszystkim duże kompleksy leśne.
W naszym regionie jest to Polesie oraz w Puszcza Solska i Lasy Janowskie. Z szacunków leśników wynika, iż wspomniana wcześniej populacja obejmująca 8-10 osobników zamieszkuje całe Roztocze, czyli od Kraśnika do granicy z Ukrainą. To pokazuje, jak tych zwierząt jest niewiele. Pokarm rysi to wyłącznie mięso, polują one głównie na sarny, łanie i młode jelenie, nie gardzą też zającami czy jenotami.
… zaraz jakiś niedowidzący myśliwy +70 pomyli je z dzikiem
Młodsi też się mylą. Wilki bardzo sobie upodobali.
’Bo wszystkie ryśki to porządne chłopy”
Dobrze, że nie ma polowań na łosia bo by się jakiś pomylił i odstrzelił.
Ryśki są żwawe, chętnie dają się filmować, i co więcej, nie są chore na wściekliznę.
Jak przywabić to wspaniałe zwierzę,żeby sarny zżerał,wie ktoś?
One sarny nie zaatakują. Głównie bażanty, przepiórki, zające, kury, może myszy… Sarna jednym kopnięciem racicy by go połamała lub rozerwała bebechy.
„Z szacunków leśników wynika, iż wspomniana wcześniej populacja obejmująca 8-10 osobników zamieszkuje całe Roztocze, czyli od Kraśnika do granicy z Ukrainą. To pokazuje, jak tych zwierząt jest niewiele. ”
Skoro są samotnikami wytyczającymi tak ogromy rewir (choć te 350 km2 to przesada, raczej ok. 100 km2) to nie ma co liczyć, że liczebność tego gatunku będzie jakoś wyraźnie rosła. Po prostu taka jego uroda.