Sytuacja na drogach po nocnych opadach śniegu (Wasze zdjęcia i wideo)
10:01 13-01-2017
Z informacji jakie do nas przesyłacie wynika, że najgorsze warunki do jazdy występują na drogach wojewódzkich, powiatowych i gminnych. Na większości dróg wojewódzkich zalega warstwa śniegu lub błota pośniegowego. Najgorsza sytuacja jest na drogach powiatowych i gminnych. Tam miejscami drogi w całości przykryte są śniegiem.
Lepiej zaś wyglądają odcinki dróg krajowych, gdzie jezdnia jest czarna, chociaż na drodze krajowej nr 82 w rejonie Włodawy, krajowej 17 w okolicach Krasnegostawu i 19 pomiędzy Radzyniem Podlaskim a Międzyrzecem Podlaskim zalega spora ilość śniegu. Wszystkie krajówki w regionie są przejezdne, nie ma większych utrudnień w ruchu.
(Poranne warunki drogowe na obwodnicy Lublina – wideo Dorota)
Galeria zdjęć
2017-01-13 09:33:53
(fot. Andrzej, Michał, Rafał, GDDKiA)
jak to jest że pługi pojawiają się po porannym szczycie lub wcale jak na dojeździe od krasienina ….
z tego co zaobserwowałem to pługi wyjeżdżają z bazy na warszawskiej w okolicach 8 a zjeżdżają po 16
szkoda że pracodawcy o tym nie wiedzą i pracę zaczynamy 6-8
Ok godz 8:30 na drodze w kierunku Lublina, w Ciecierzynie ustawił się szereg samochodów ciężarowych, które nie mogły wjechać „ślimaczkiem: na obwodnicę Lublina. Tiry blokowały wjazd a następnie ślizgały się próbując wjechać na obwodnicę. Później w stronę Chełma spotkaliśmy 3 odśnieżarki, odśnieżały czarny już asfalt. A na podjeździe tiry ślizgały się na błocie. Brawooo … ogólnie drogowcy dali d … znowu. Od kilku dni prognozy znaliśmy wszyscy, ze będą opady a jak zwykle komuś się nie chciało wysłać sprzętu na drogi
Czy Ty jesteś mądra,nie wiesz na czym polega praca przy zimowym utrzymaniu dróg , jesteś chyba za młoda aby pamiętać zimy z tat 70, 80 czy nawet 90
Parasole nad kazda drogą postawia i bedzie dobrze
Jest zima to są takie warunki i nie ma co przeżywać, ten kto ma jechać to i tak dojedzie bez względu na warunki aaa co do warunków to tragedii nie było i nie ma, przynajmniej śnieg który leży na ulicach „wyrównuje” dziury i koleiny i się w miarę równo po nich jeździ, także nie narzekajcie bo lipa to by była jakby nagle spadło 2 metry śniegu w tedy można by myśleć nad słowem „jest ciężko” ale nie tragedia! 🙂
P.S. liczę na to z całego serca żeby spadło 2 metry ! 🙂
no nie… śnieg w zimie? Naprawdę? Już nie macie o czym pisać.
do „Anna” cytuję ” Brawooo … ogólnie drogowcy dali d … znowu. Od kilku dni prognozy znaliśmy wszyscy, ze będą opady a jak zwykle komuś się nie chciało wysłać sprzętu na drogi ” a oto i moja odpowiedz: kiedyś nie było „sprzętu” takiego, kiedyś nie było opon zimowych, kiedyś BYŁY BARDZO ALE TO BARDZO PORZĄDNE ZIMYYY a teraz to jest „pryszcz” a Ty narzekasz jakbyś co najmniej do pracy 8h jechała, nie przesadzaj tylko albo naucz się jeździć w takie warunki (będziesz lepszym kierowcą) albo w ogóle nie ruszaj auta z pod domu 🙂 Pozdrawiam Cię serdecznie!
Masz kolego wybiórczą pamięć czy może sklera? Zimy bezapelacyjnie były śnieżne i mroźne ale każda państwowa ciężarówka(99,9 było państwowych) miała obowiązkowo doczepiony pług. Solarki to był rarytas ale aut było 10 %. To już było, zdechło i nie wróci( na szczęście). Dzisiaj z podatków płacimy za utrzymanie dróg i mamy prawo wymagać wykonania roboty. Ktoś powinien mieć nad tym nadzór i gdyby nie ”przetargi”,gratyfikacje od firm byłaby konkurencja i kiedyś może by było normalnie.Niestety w to nie wierzę…
Przecież jak jest zima , to nie każda droga musi i może być czarna mokra , ludzie bez przesady – przecież są to ogromne koszty
Już klany ze spółek skarbu państwa oddają kasę,to takie misiewicze,drużyna biało-czerwona,lepszy sort i po kłopocie,drogi odśnieżone i Gość 1 zadowolony
a ja tam lubię jak nieźle posypie ,lecz dawno nie padało to co jest teraz to żenada troszkę sniegu i sensacja przynajmniej widać lewych kierowców na przystankach a nie za kółkiem, moim zdaniem jeszcze powinno z pół metra spaść śniegu
Też jestem tego zdania,w lipcu narzekają na słońce,w styczniu na śnieg,jak sie nie umie jeździć to każda aura jest nie odpowiednia. Dla mnie to i z metr jeszcze może spaść a jeżdżę naprawdę dużo i nie narzekam.
Siadz sobie mondralo do tira i jedz do jakiejs dziury na zalaladunek to nie wiem czy tak nadal bedziesz kochac zime.