Stracił panowanie nad pojazdem, uszkodził 6 aut. Odjechał z miejsca zdarzenia
11:24 04-12-2020
Do zdarzenia doszło w miniony poniedziałek przed północą na ulicy Wolności w Chełmie. Policjanci otrzymali zgłoszenie, z którego wynikało, że kierujący osobowym pojazdem wjechał w zaparkowane auta, a następnie uciekł z miejsca zdarzenia. W wyniku kolizji uszkodzonych zostało 6 pojazdów.
Policjanci z chełmskiego zespołu do spraw wykroczeń drogowych ustalili sprawcę. To 42-letni chełmianin, który w chwili zdarzenia kierował samochodem marki Mitsubishi. Jak się okazało mężczyzna posiada dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów.
Wkrótce mężczyzna za swoje postępowanie stanie przed sądem. Odpowie nie tylko za wykroczenie, ale też za przestępstwo. Niestosowanie się do orzeczonych środków karnych zagrożone jest karą do 5 lat pozbawienia wolności.
(fot. pixabay.com)
Brawo dla tego Pana…
Oszołom posiada dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów (!) – to z jakiej kasty on jest, że jeszcze nie siedzi za nieprzestrzeganie sądowego zakazu ???
a jak sie dostaje dozywotni zakaz ile razy go musieli zlapac czy to jakos inaczej dziaLA?
Kto zdaniem szanownego forum byłby winny zdarzenia, gdyby w miejscu, w którym zaparkowane były pojazdy. stałby sobie człowiek ktoś ubrany na czarno i z telefonem w ręku?
Bo o odpowiedz na pytanie kto byłby winny, gdyby 42-latek staranował rowerzystę to nie muszę pytać.
Oj zaboli regresik,zaboli.
Naprawa kilku starych gratów ma zaboleć?
Gdyby wyrządził obrażenia wymagające: leczenia/rehabilitacji/renty, albo spowodował u kogoś śmierć lub przynajmniej uszkodził szynobus, lokomotywę itp. to by dopiero kosztowało.
Nic mu nie zrobią. Pewnie dalej będzie jeździł, aż za którymś razem skutecznie się rozwali. Oby nikogo nie zabił.
Sąd pochyli się nad jego ciężkim życiem i kosztami sądowymi obarczy skarb państwa czyli nas.
Dobrze wiedzieć, że walka z pijanymi kierowcami przynosi tak wymierne rezultaty, a państwo nie zamierza im pobłażać.
Niech mu sąd dorzuci jeszcze pośmiertny zakaz ,do tego dożywotniego …a co ,niech zobaczy że z sądem nie ma żartów