Jak by nie patrzeć , nie mieli świateł wiec byli nie widoczni na drodze. Jak to mói nasz przepis, na switłach jeździmy całą dobe, aby byc widocznym, stąd tez kierowca dostawczaka nie miał możliwości ich zauważenia , gdyż byli niewidoczni. Powinni odpowiedziec za spowodowanie wypadku na drodze publicznej poruszając się niesprawnym i niedopuszczonym do ruchu pojazdem po drodze publicznej , bez OC oraz uprawnień do poruszania sie pojazdem po drogach publicznych, za nadmierną prędkość, oraz za uszkodzenie innego pojazdu oraz ciała , tudzież narażenie na utratę życia bąć zdrowia innych uczestników ruchu.
Jak o 20,30 było ciemno to zdejmij słoneczne okulary,
Jak by nie patrzeć , nie mieli świateł wiec byli nie widoczni na drodze. Jak to mói nasz przepis, na switłach jeździmy całą dobe, aby byc widocznym, stąd tez kierowca dostawczaka nie miał możliwości ich zauważenia , gdyż byli niewidoczni. Powinni odpowiedziec za spowodowanie wypadku na drodze publicznej poruszając się niesprawnym i niedopuszczonym do ruchu pojazdem po drodze publicznej , bez OC oraz uprawnień do poruszania sie pojazdem po drogach publicznych, za nadmierną prędkość, oraz za uszkodzenie innego pojazdu oraz ciała , tudzież narażenie na utratę życia bąć zdrowia innych uczestników ruchu.
motocykle nie miały światełek odblaskowych i ich wina pozdrawiam kretyni
pewnie jechali bardzo wolno,
tak to już jest, jak woda sodowa uderza. ściganie, jeżdżenie na jednym kole na publicznych drogach to chleb powszedni.