Prezydent Lublina wydał oświadczenie na temat ostatnich protestów. Straż miejska nie będzie wspierać policji przy ich zabezpieczaniu

We wtorek prezydent Lublina Krzysztof Żuk wyraził swoją opinię na temat protestów, jakie odbywają się w ostatnich dniach na terenie miasta. Jak wyjaśnił, trudno się im dziwić, gdyż wiele osób jest oburzonych faktem, iż orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego zostało podjęte w chwili, w której Polska jest w najtrudniejszej, jak do tej pory, fazie pandemii.

– Orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego, które wywołało głęboki sprzeciw i w efekcie protesty tysięcy Polek i Polaków oznacza, że mamy w tym przypadku do czynienia z przekroczeniem przez prawo (i państwo) granic, które nie powinny być przekroczone. Jak słusznie bowiem stwierdził były Prezes Trybunału Konstytucyjnego prof. Marek Safjan, prawo nie może wkraczać w sytuacje, w których decyzja powinna być pozostawiona autonomii woli polskich rodzin, narażonych na niezwykle trudną, niewyobrażalnie bolesną i skomplikowaną decyzję, także z powodu konsekwencji, jakie przyniesie – oświadczył Krzysztof Żuk.

Dodał jednocześnie, że każdy taki przypadek uznaje za wielką tragedię. Zaznaczył, że zdaję sobie sprawę, iż opinie w Polsce na ten temat były podzielone, dlatego dotychczasowe rozwiązania ustawowe obowiązujące od lat 90. były akceptowalnym kompromisem, wypracowanym przez wiele środowisk. Rządzący wybrali najgorszy możliwy sposób zmiany tego prawa i najgorszy czas na to.

– Niewątpliwie władza wprowadziła nas w prawny klincz, z którego nie ma dziś dobrego wyjścia. Obowiązujący dotychczas od wielu lat kompromis – jak się wydaje – w efekcie orzeczenia TK obecnie nie zadowala już żadnej ze stron konfliktu społecznego – dodał prezydent Lublina.

Krzysztof Żuk uważa, że niezbędny jest dalszy dialog i debata w Parlamencie pozwalająca na wypracowanie nowego kompromisu. Odpowiedzialność za doprowadzenie do akceptowalnego nowego rozwiązania prawnego spada na tych, którzy wywołali ten spór światopoglądowy nie oglądając się na jego skutki, zwłaszcza wobec niewystarczającej, wręcz symbolicznej pomocy państwa dla rodzin, które dotknęła tragedia.

Prezydent Lublina podkreślił, że wydał Komendantowi Straży Miejskiej jasne polecenie, by strażnicy wypełniali tylko zadania związane z sytuacją epidemiczną. Dlatego Straż Miejska nie będzie wspierać policji w jej działaniach przy protestach. Dodatkowo Miejskie Centrum Zarządzania Kryzysowego ma monitorować przebieg protestów i je rejestrować w celu zapewnienia bezpieczeństwa uczestników i mieszkańców Lublina.

(fot. Krzysztof Żuk)