Nie żyje Wanda Półtawska, Honorowa Obywatelka Miasta Lublin. Dziś flaga na Ratuszu zostanie opuszczona do połowy
08:52 25-10-2023
fot. Wikipedia\Mariusz Kubik\CC BY 3.0
Wanda Półtawska urodziła się w Lublinie w 1921 roku. Była lekarzem, wykładowcą, popularyzatorką nauczania Jana Pawła II o świętości małżeństwa i rodziny, konsultorem Papieskiej Rady ds. Rodziny i członkinią honorową Papieskiej Akademii Życia. Autorka ok. czterystu publikacji z zakresu psychiatrii, ochrony życia nienarodzonych, chorych i starszych, obrony małżeństwa i rodziny, a także przejmujących wspomnień: „I boję się snów”, „Stare rachunki”, „Z prądem i pod prąd”, potwierdzających niezłomność jej zasad, heroizm służby i zdolność do przebaczenia. W 1981 r. otrzymała medal „Pro Ecclesia et Pontifice”.
Młodzieńcza lata Wandy Półtawskiej naznaczyła wojna. Wraz z nastaniem okupacji przystąpiła do konspiracji jako łączniczka. W lutym 1941 r. została aresztowana przez gestapo i osadzona w więzieniu na Zamku Lubelskim. Następnie trafiła do obozu koncentracyjnego Ravensbrück. W obozie trafiła do pierwszej grupy ravensbrückich „królików”, kobiet i dziewcząt poddawanych eksperymentom medycznym.
Pomimo strasznych przeżyć związanych z pobytem w obozie, Wanda Półtawska zachowała wiarę w miłość i człowieka. We wszystkim, co robiła zarówno w życiu osobistym, jak i zawodowym, konsekwentnie starała się udowodnić, że życie jest wartością najwyższą. Honorowe Obywatelstwo Wandzie Półtawskiej zostało nadane Uchwałą Rady Miasta Lublin z dnia 15 października 2009 roku.
Wspaniała, mądra kobieta. Bardzo dobry człowiek. Dla wielu mogłaby być przykładem.
Zapraszano ją kiedyś do ówczesnego gimnazjum nr 8 im. Grażyny Chrostowskiej regularnie.
Wieczny odpoczynek, zasłużony.
Niezwykle mądra kobieta i cudowny człowiek. Panie przyjmij Jej duszę do swego Królestwa.
Takim ludziom jak pani Wanda nalezy sie szacunek a nie leszkowi ktorego imieniem nazywamy autostrady,place i co tam tylko sie nawinie pod reke
Ty sobie panem Leszkiem gęby nie wycieraj… jak jego bliźniak, nie daj Boże, zostanie premierem do klona świętym ogłosi.
I będziesz się do niego modlił !
Panem leszkiem, jego bratem oraz cala ich partia chetnie wytarl bym sobie dolna czesc plecow.
Dziś flaga na Ratuszu zostanie opuszczona do połowy masztu, a jak machnę kielicha mojej ulubionej „Soplicy” wiśniowej w intencji Jej, zapewne grzesznej Duszy.
Kondolencje dla rodziny
„Przyjaciola” jana pawla ii 🙂
Wszystkie ku… głosowały na obecną opozycję. A jednak niewpisali do umowywyskrobania się.
Panie Janie za rano wstałeś i tvpisu się naoglądałeś. Myślę, że już niedługo aborcja na życzenie w katolechistanie będzie dozwolona bo katoli jest coraz mniej. Gdyby dzisiaj bez żadnej propagandy z jednej i drugiej strony zorganizowano referendum to większość Polaków w tym też katolików byłoby za prawem do aborcji. Bo prawdziwa wiara nie polega na przenoszeniu własnych zasad religijnych na obowiązujące prawo dla wszystkich tylko przestrzeganie zasad własnej wiary. Jeżeli samozwańcy, ziemscy przedstawiciele Boga mówią ci, że aborcja to grzech to choćby była ona dozwolona to ty tego nie powinieneś zrobić i nikt do tego ciebie nie zmusza. Ale też nikt nie dał katolikom prawa do układania życia tym, którzy wierzą inaczej, w innego Boga lub nie wierzą w niego.
Szkoda pisac, tam juz nic nie ma.
Mało kto zaszkodził tak Kościołowi jak ta kobieta. Nie piszę tego złośliwie, trzeba ją zrozumieć, po „eksperymentach”, które przeszła w Ravensbruck pewnie każda normalna kobieta nabrałaby wstrętu do sek sualności człowieka. Nie jest to jeszcze jednak powód, aby narzucać innym radykalne poglądy na sek sualność, antykoncepcję, takie ciężary nie do udźwignięcia. Czy ci wszyscy, którzy ją tak wychwalają, mieli okazję dokładnie zapoznać się z jej poglądami, poczytać, posłuchać jej wykładów? Jakie podejście miała do mężczyzn? Jak wielki wpływ miała na nauki Jana Pawła 2, którego była przyjaciółką? Podyskutujmy merytorycznie, zapraszam.
„Półtawska była bowiem zdecydowaną przeciwniczką aborcji, antykoncepcji, masturbacji czy pozamałżeńskiego seksu. – To zestaw poglądów, który jest mocno zakorzeniony w teologii, wręcz średniowiecznej. Nie ma absolutnie rozumienia ludzkiej psychiki, ciała. Jest fundamentalistyczne podejście do seksu, z którym współbrzmiał Karol Wojtyła – relacjonował prof. Obirek. W jego ocenie Półtawska i Wojtyła „wzmacniali się wzajemnie w poglądach, które mieli, niezależnie od tego co świat, teologowie czy refleksja naukowa na ten temat mówiła”.”
I dlatego sporo osób zrażonych tego typu „naukami” zupełnie odeszło z Kościoła.