Nie stajesz przed znakiem STOP? Policjant wypatrzy wykroczenie z drona, a potem mandat (zdjęcia)
10:06 13-02-2025 | Autor: redakcja
fot. lublin112.pl
Dron ujawnia wykroczenia, a patrol interweniuje
Operator drona obserwuje zachowanie kierowców i wychwytuje tych, którzy nie stosują się do obowiązku zatrzymania się przed znakiem STOP. Informacje o takich przypadkach natychmiast trafiają do patrolu policji znajdującego się w pobliżu. Funkcjonariusze zatrzymują kierowców, którzy popełniają wykroczenie i nakładają na nich mandaty.
Znak STOP nie jest sugestią, lecz bezwzględnym nakazem zatrzymania pojazdu. Jego ignorowanie prowadzi do poważnych kolizji i wypadków. Skrzyżowanie ul. Diamentowej i Wrotkowskiej to miejsce, gdzie często dochodzi do zdarzeń drogowych, dlatego tego typu działania mają na celu poprawę bezpieczeństwa.
Ignorowanie STOP-u to zagrożenie
Obowiązek zatrzymania się przed znakiem STOP wynika z przepisów prawa o ruchu drogowym i ma na celu zapewnienie bezpieczeństwa zarówno kierowcom, jak i pieszym. Kierowca, który przejeżdża przez skrzyżowanie bez zatrzymania, może nie zauważyć nadjeżdżających pojazdów, co stwarza ryzyko groźnego zderzenia.
Policja apeluje do kierowców o przestrzeganie przepisów i stosowanie się do oznakowania drogowego. Działania z wykorzystaniem drona są kontynuowane także w innych rejonach miasta, gdzie dochodzi do częstych naruszeń przepisów.
Za niezatrzymanie się przed znakiem STOP kierowca może otrzymać mandat w wysokości 300 zł oraz 8 punktów karnych. W przypadku, gdy takie zachowanie prowadzi do dodatkowych wykroczeń, takich jak wymuszenie pierwszeństwa czy stworzenie zagrożenia w ruchu drogowym, kara może być wyższa.
Galeria zdjęć
Oooo jak widać, że ktoś czyta komentarze na lublin112 XD Dobrze że wam napisałem, żebyście drona z szafy komendanta wyjęli. Krześniak się nalatał to teraz niech się do roboty bierze droniarz 😛
A tak serio no to jest po prostu potrzebne, żeby dbać o bezpieczeństwo.
Walić po 2k PO3bom
BRAWO! W końcu. Jeszcze przetrzepać tych co na Wrotkowskiej wbijają sie na chama powodujac niebezpieczne sytuacje.
Karać rejestrować latać nagrywać awanse pochwały ordery i pagony dla najlepszych i bystrzejszych
Nie lubię tego znaku STOP tam, bo jak się wjeżdża na Wrotkowską, to ruch na Diamentowej regulują światła przy Kauflandzie. Więc na Diamentowej raz jest pusto, raz jest fala aut. Więc ruch na rondzie się zatrzymuje, przepuszcza falę, po czym pierwsze samochody ruszają, a kolejne muszą się zatrzymywać po kolei przed pustym skrzyżowaniem żeby poczekać aż na Diamentowej pojawi się kolejna fala. I zamiast przejechać jak największa ilość pojazdów, to przejeżdża niewiele.
No ale znak to znak, przestrzegać trzeba. Więc najlepsi są ci, co trąbią na mnie gdy zatrzymuję się przed pustym skrzyżowaniem. No nielogiczne, ale co ja zrobię?! Ty chcesz ryzykować mandatem, to się nie zatrzymuj. Ale nie wymagaj tego samego ode mnie. Tym bardziej że w 2025 często widzę stojący patrol policji i obserwujący to skrzyżowanie. W 2024 tak często nie stali.
Na tym skrzyżowaniu każdy musi się po kolei zatrzymywać przed samym znakiem.
Jeśli stoją np 3 auta, i jeśli pierwsze auto ruszy, to drugie i trzecie też może jechać bez konieczności zatrzymywania się drugi raz przed samym znakiem,
bo przepis nie mówi, że masz się zatrzymać tuż przed znakiem, tylko przed znakiem w miejscu gdzie masz widoczność,
więc auto drugie i trzecie spełniło ten warunek i może jechać.
Taka jest moja interpretacja, ale jestem ciekaw opinii innych kierowców.
Jeśli masz prawo jazdy to nie wiem kto ci je wydał, zalecam skierowanie na ponowny kurs.
Cytując KMP w Łodzi: „Kiedy dojeżdżamy do skrzyżowania oznaczonego znakiem „STOP”, zatrzymanie powinno nastąpić w miejscu, gdzie jest namalowana linia bezwzględnego zatrzymania, P-12 lub tuż przed tą linią. Jeżeli nie ma linii bezwzględnego zatrzymania, należy zatrzymać się w miejscu, z którego jest dobra widoczność drogi, przed którą ustawiony jest znak. W sytuacji gdy poruszamy się za pojazdem i dojeżdżamy do skrzyżowania, praktycznie zatrzymujemy się dwa razy. Pierwsze to zatrzymanie wynikające z warunków ruchu, drugie zaś wynika z dyspozycji znaku B-20.”
Także liczba aut przed, czy za tobą nie ma tu najmniejszego znaczenia.
Z tego co widzę na google maps, to tam nie ma znaku poziomego P-12,
tylko P-13 i P-14,
no chyba, że to opony aut porobiły te przerwy 🙂
Więc chyba jednak drugi czy trzeci raz nie trzeba się zatrzymywać.
Ciekawy temat.
Policjia to powinna zacząć łapać przestępców a nie obserwować z drogą czy ktoś się zatrzymał vzy tylko zwolnił ma stopie
Policjia to powinna zacząć łapać przestępców a nie obserwować z drogą czy ktoś się zatrzymał vzy tylko zwolnił ma stopie,a nie ukraincy robią co chcą wyłudzają kasę a policjia nic nie może z tym zrobic
Mam BMW i mnie to nie dotyczy,nie zatrzymuję się i fruwam szybciej niż znak
Czasem to niezatrzymanie się na diamentowej, może uratować życie przed myśliwymi pędzącymi z góry, których widać w ostatniej chwili.Jak samochód ma mały silnik, to może nie zdążyć ruszając z jedynki uciec mysliwy
Znakn STOP powinien być znakiem ostrzgawczym a nie obowiązkowym.Jak ktoś jeżdzić nie umie to i nie pomogą 3 znaki stop ustawone co metr.Zatrzymanie pojazdu i moment ruszenia w własciwym czasie wielu utalentowanym kierowcom sprawia problem i potęguje niebezpieczeństwo.Czesto tamtedy jeżdzę i nie ma potrzeby się zatrzymywania.Ale zrozumią to tylko kumaci i trzeźwomyśląćy a nie stado baranów !Amen
i przez takich jak Ty „kierowników” ludzie ginął w wypadkach. Jakim cudem żyjesz z ujemnym IQ?