Mężczyzna przygnieciony przez ładowarkę. Operator maszyny był nietrzeźwy i uciekł z miejsca zdarzenia (zdjęcia)
12:46 12-06-2025 | Autor: redakcja
fot. Policja Biała Podlaska
Wczoraj rano, podczas prowadzonych prac remontowych na prywatnej posesji w Międzyrzecu Podlaskim, doszło do groźnego zdarzenia z udziałem wolnobieżnej ładowarki. Zdarzenie miało miejsce, gdy 41-letni pracownik jednej z firm remontowych obsługiwał wspomnianą maszynę. Według wstępnych ustaleń policji, mężczyzna za pomocą ładowarki podnosił ciężkie płyty betonowe z zamiarem ich załadunku na przyczepę.
W tym samym czasie na miejscu znajdował się 51-latek, który postanowił wejść na tylną część ładowarki. Powodem miała być utrata stabilności maszyny – ładowarka pochyliła się do przodu pod wpływem ciężaru podnoszonych płyt. W rezultacie doszło do gwałtownego, niekontrolowanego ruchu urządzenia, a mężczyzna, który się na niej znajdował, spadł na ziemię i najprawdopodobniej został częściowo przygnieciony przez maszynę.
Poszkodowany 51-latek doznał obrażeń, które wymagały natychmiastowego przetransportowania go do szpitala. Zamiast jednak udzielić pomocy, operator ładowarki oddalił się z miejsca zdarzenia. Jego ucieczka nie trwała długo – funkcjonariusze z Komendy Miejskiej Policji w Międzyrzecu Podlaskim zatrzymali 41-latka. Jak się okazało, w chwili zatrzymania był nietrzeźwy – badanie wykazało ponad 0,5 promila alkoholu w organizmie.
O całej sytuacji została poinformowana Państwowa Inspekcja Pracy, która będzie badać legalność i bezpieczeństwo prowadzonych prac oraz ewentualne uchybienia ze strony pracodawcy i zatrudnionych osób. Sprawą zajmują się policjanci pod nadzorem prokuratury. Trwają czynności mające na celu ustalenie wszystkich okoliczności zdarzenia, w tym odpowiedzialności karnej operatora ładowarki i przebiegu prac prowadzonych na posesji.
fot. Policja Biała Podlaska
fot. Policja Biała Podlaska
fot. Policja Biała Podlaska
… firma krzak na krusie? … nie zdążyli zawieść chłopa do domu i zgłosić że spadł z drabiny w swoim gospodarstwie, stąd tyle wypadków w rolnictwie
Jestem operatorem koparki od prawie 20 lat więc pozwólcie że się wypowiem .Odnośnie poruszania się po drogach publicznych koparkami ,koparko ładowarkami czy ładowarką to nie macie racji ,bo każda maszyna musi być ubezpieczona tak jak auto .Wyżej wymienione maszyny z podwoziem kołowym ,mogą poruszać się po drogach publicznych .Tak więc co nie którzy bzdury tu piszą że to nie legalne .Gdyby było to nie legalne ,takich maszyn nie widzieli byście na drogach
Tutaj pojazd budowlany brał udział w rozładunku na/przy placu budowy, więc działał poza drogą publiczną.
Ale dość często widzę pojazdy budowlane (z reguły koparko-ładowarki), które poruszają się w normalnym ruchu drogowym, ale jako co? Tablic to nie ma. ubezpieczenia OC w ruchu drogowym pewnie też nie, bo niedopuszczone do ruchu. Na jakiej podstawie takie coś porusza się po drogach publicznych?
Franek skąd wiesz że sie nie rejstruje ?
Franiu większość maszyn budowlanych jest zarejestrowana w UDT (Urząd Dozoru Technicznego). A te maszyny które się poruszają po drogach publicznych muszą posiadać ważne OC i badanie techniczne przez UDT.
Nawet na miejscu tego właściciela tej maszyny jeśli wykonuję tylko prace na budowie to i tak bym wykupił OC z powodów różnych (wszystko może się wydarzyć)
Na podstawie maszyny wolnobieżnej która ma OC
Bzdura. Poruszanie się tego typu pojazdów jest najczystszym bezprawiem, ale tolerowanym przez państwo, które jest na usługach biznesu. Geszefciarze oszczędzają na transporcie takich maszyn i potrafią kazać robolom jechać nimi przez miasto nawet po kilkanaście kilometrów.
W razie spowodowania wypadku i ucieczki z miejsca zdarzenia pijanego robola, ofiara może się wypałować, bo nie istnieje żadna możliwości identyfikacji właściciela takiego pojazdu, nie mówiąc już o kierującym nim robolu, który może przecież pracować na czarno, a wtedy badylarz nie przyzna się, że w ogóle kogoś takiego zatrudniał.
Chłopie gość został przygnieciony. Być może zostanie inwalida do końca życia, a ty przejmujesz się że ktoś parę metrów przejedzie po drodze bez ubezpieczenia?
on się przejmuję tylko tym czy zdoła wszystkich chętnych klientów danego dnia obsłużyć i czy jego lędźwia to wytrzymają.
Wiedział z kim pracuje. Teraz poniesie tego konsekwencje.
Jak ładowarka nie daje rady to się nie oszczędza na zdrowiu na koniec
Jakim bezprawiem ,nie wprowadzaj ludzi w błąd .Jak nie masz na dany temat pojęcia to nie wypowiadaj się.Kazda maszyna budowlana musi mieć ubezpieczenie a koparki z podwoziem kołowym legalnie poruszają się po drogach publicznych .
do pudła wsiórskiego patusa. ale POwie że z po i mu hooja zrobią