W poniedziałek w miejscowości Krynka 18-latek uderzył motocyklem w drzewo. Młodzieniec nie miał uprawnień do kierowania, a jednoślad był niezarejestrowany oraz nieubezpieczony.
Jeśli w wyniku uderzenia klepki naskoczyły nas swoje miejsce a w szpitalu naleją do pustego łba oleju.,to może zmądrzeje. Prawdopodobieństwo małe ale zawsze trzeba mieć nadzieję. że będzie ostrożniejszy na przyszłość.
Motocyklista
Śmieszy mnie opis tej sprawy. Bo nikt nie raczył jeszcze się ze mną spotkać i wysłuchać jak wyglądało to zdarzenie z drugiej strony. Jest tak opisane jak by werdykt sprawy był już jasny. Po pierwsze nagłówki że motocyklista uderzył w drzewo to tylko tandetnym chwytem marketingowy by zbudzić jak największą sensację. Motocykl nawet nie dotkną drzewa , po drugie ucieczka do rowu była jedyną opcją nie zderzenia się z samochodem który ścinał zakręt.
Patrzący w lusterka
„Co więcej mundurowi ustalili, że 18-latek nie ma uprawnień do kierowania motocyklem, a jednoślad którym jechał jest niezarejestrowany i nieubezpieczony.”
Proszę nie nazywaj się motocyklistą bo nas obrażasz. Przez takie podejście psujesz nam opinię.
Jeśli to prawda to boleśnie się dowiedziałeś że samochody ścinają zakręty. Dla mnie to nic nowego, może mam więcej farta. A na pewno więcej km zrobionych na 2oo.
Za głupotę się płaci. Dobrze że się nie zabił i komuś nie zrobił krzywdy. Oby wyciągną wnioski i był bardziej ostrożny w przyszłości.
Jeśli w wyniku uderzenia klepki naskoczyły nas swoje miejsce a w szpitalu naleją do pustego łba oleju.,to może zmądrzeje. Prawdopodobieństwo małe ale zawsze trzeba mieć nadzieję. że będzie ostrożniejszy na przyszłość.
Śmieszy mnie opis tej sprawy. Bo nikt nie raczył jeszcze się ze mną spotkać i wysłuchać jak wyglądało to zdarzenie z drugiej strony. Jest tak opisane jak by werdykt sprawy był już jasny. Po pierwsze nagłówki że motocyklista uderzył w drzewo to tylko tandetnym chwytem marketingowy by zbudzić jak największą sensację. Motocykl nawet nie dotkną drzewa , po drugie ucieczka do rowu była jedyną opcją nie zderzenia się z samochodem który ścinał zakręt.
„Co więcej mundurowi ustalili, że 18-latek nie ma uprawnień do kierowania motocyklem, a jednoślad którym jechał jest niezarejestrowany i nieubezpieczony.”
Proszę nie nazywaj się motocyklistą bo nas obrażasz. Przez takie podejście psujesz nam opinię.
Jeśli to prawda to boleśnie się dowiedziałeś że samochody ścinają zakręty. Dla mnie to nic nowego, może mam więcej farta. A na pewno więcej km zrobionych na 2oo.