Krajobraz po burzy. Trwa szacowanie szkód, straty są ogromne
22:35 21-06-2016
Poniedziałkowa burza, która wieczorem nawiedziła Lubelszczyznę szczególnie dała się we znaki mieszkańcom trzech gmin: Szastarka, Zakrzówek i Bychawa. Choć nic tego nie zapowiadało, nagle zaczął padać grad i zerwał się wiatr osiągający nawet 150 kilometrów na godzinę. jego podmuchy łamały i wyrywały drzewa z korzeniami, zrywały dachy a nawet powalały całe budynki.
-To trwało zaledwie kilka minut. Jeszcze chwilę wcześniej byłem na polu i nic nie zapowiadało, że dojdzie do takiego kataklizmu. Niepokojące chmury owszem się pojawiły, jednak nikt nie przypuszczał, że będzie tak wiało. Nagle usłyszeliśmy huk a jak otworzyłem drzwi, to dach naszego domu leciał właśnie na pole – wyjaśniał nam jeden z poszkodowanych. Podobnego zdania są pozostali. -Zdążyliśmy niedawno dom wyremontować, teraz nadaje się tylko do kolejnego remontu – dodaje kolejny z mężczyzn z którym rozmawialiśmy.
Największe zniszczenia są w miejscowości Blinów w gminie Szastarka, gdzie uszkodzonych jest większość budynków, Sulów w gminie Zakrzówek oraz Wola Gałęzowska w gminie Bychawa. Nawałnica zniszczyła również znaczne połacie lasów na tym terenie. Zarwane z budynków dachy, były przenoszone przez wiatr na znaczne odległości. Część budynków ma popękane ściany i grozi zawaleniem.
Jak informują strażacy, w porównaniu do burzy sprzed kilku dni, kiedy to otrzymali blisko tysiąc zgłoszeń, teraz było ich zaledwie kilkadziesiąt. Jednak skala zniszczeń jest o wiele większa. Gdy wcześniej większość interwencji związana była z powalonymi drzewami teraz ucierpiały domy. Mieszkańcy, których budynki ocalały, pozbawieni są również prądu. Wiatr łamał słupy w pół i zrywał linie energetyczne.
Dzisiaj powołane zostały już gminne komisje, których zadaniem jest oszacowanie strat, jakie spowodowała wichura. A te są bardzo duże, gdyż oprócz szkód w budynkach, większość rolników ma zniszczone uprawy. Wizytę na tym terenie zapowiedział już wojewoda lubelski Przemysław Czarnek, który na miejscu zapozna się z sytuacją poszkodowanych osób.
Las Sulów (Przymiarki) po nawałnicy (fot. Łukasz)
Efekt nawałnicy w Woli Gałęzowskiej (fot. Izabela)
Stróża k. Kraśnika (fot. Joanna)
Straty w uprawie papryki po gradobiciu i przejściu nawałnicy w miejscowości Owczarnia w gminie Trzydnik Duży (fot. Jola)
Majdan Grabina (fot. Klaudia)
Tak się działo u mnie w ogrodzie (wideo – Edyta)
(fot, wideo – nadesłane)
2016-06-21 22:17:17
ubezpieczeni byli?
LUB. Bychawskie ” kaski ” oni nawet niemają pojęcia co to Auto Casco
skąd biorą się tak skrajnie głupi ludzie jak ty?! gdyby nie anonimowość jaką daje ci sieć byłbyś jedynie zwykłym zawistnym śmieciem społerem, serdecznie cię nie pozdrawiam.
ciekawe, z jakiego Auto Casco naprawisz dach domu albo szklarnie z papryką i pomidorami… moje AC tego nie obejmuje
Zmień AC B-)
Ludzie stracili dorobek życia…. Nawet jeśli byli ubezpieczeni to te parę złotych tego nie zmieni… Czemu zaraz tyle takiej nienawiści a wręcz smiania się z czyjegoś nieszczęścia.. Przykro patrzeć na te zniszczenia… Jakbyś człowieku musiał zgiac krzyża żeby wsadzić tą paprykę do gruntu to wtedy może zrozumiałby co stracili.
Większość uszkodzonych dachów na budynkach wykonana była z eternitu. Czy ten azbest wróci na dachy, czy zostanie zastąpiony innym materiałem? Może Unia się dorzuci i wesprze mniej zamożnych nieoprocentowanymi kredytami na wymianę pokryć dachowych?
Chemtrails, H.A.A.R.P. w tym roku dojdzie do innych ciekawych wydarzeń…
te dachy kryte eternitem trzeba było już dawno zmienić, poprostu w tym wypadku przyroda się upomniała o swoje sama i będzie się żyło i oddychało teraz lepiej wszystkim okolicznym mieszkańcom. Rozumiem że to tragedia indywidualna itp ale odkładanie takich spraw na później „bo jakoś to będzie” nie popłaca szczególnie dla zdrowia, czas się wziąść do roboty na serio, poszukać po urzędach, może jest jakieś dofinansowanie do wymiany takich pokryć. Ogarnijcie sie ludzie to już nie średniowiecze!!!
A zresztą i tak finalnie zapłacimy za wasze nowe pokrycia MY społeczeństwo…
synku robię dachy od x lat rocznie wymieniam takich dachów około 20 sztuk myślisz że to zdjąć eternit i położyć blachę i za 1000 zł, dochodzi częśto drzewo więżba i masa innych rzeczy jak by ludzie mieli kasę to by wymieniali wyprowadź sie z tego miasta od mamusi i poczuj życia a nie tak komentujesz jak dzieciak
W w końcu i tu ktoś o tym napisał….
Życzę Ci kuku abyś tego samego doświadczył.
Ty kuku myślisz że pokrycie dachu to taka prosta sprawa dofinansowanie jest ale tylko na zdięcie a resztę musimy sami finansowac a nie społeczeństwo
Co z puste mieszczuchy tępe to mało powiedziane