Kolorowe kwiaty w centrum Lublina. W mieście pojawi się około 6,5 tys. roślin (zdjęcia)
12:10 20-05-2020
W ramach wiosennych dekoracji miasta, w ścisłym centrum Lublina oraz innych częściach miasta do końca tygodnia pojawią się nowe aranżacje kwiatowe – donice, skrzynki i konstrukcje kwietnikowe.
W Śródmieściu ustawiane są już 42 konstrukcje kwietnikowe, a także 106 donic wiszących przy słupach oświetleniowych przy ul. Krakowskie Przedmieście, ul. Królewskiej, ul. Rynek i Plac Zamkowy.
– Nowością będzie skład gatunkowy roślin. Jednoroczne zostaną połączone z trawami i bylinami, takimi jak np. petunia, wilec, wilczomlecz, paciorecznik, aksamitka, trzcinnik ostrokwiatowy czy rozplenica japońska. Nowa szata roślinna wzbogaci wizualną stronę ulic, a także najbardziej uczęszczane Śródmieście. Łącznie zasadzimy około 6,5 tys. roślin – mówi Hanna Pawlikowska, Miejski Architekt Zieleni.
Skrzynki balkonowe na ul. Jana Pawła II zawisną na odcinku od ul. Armii Krajowej do ul. Filaretów. Jak co roku, 244 skrzynki balkonowe ubarwią ul. Lubartowską. Dodatkowo 30 donic stojących pojawi się na al. Tysiąclecia, ul. Muzycznej, ul. Świętoduskiej i ul. Bernardyńskiej.
W ramach obchodów Roku Papieskiego w pasie dzielącym ul. Jana Pawła II oraz na rondzie im. 100-lecia KUL, mieszkańcy zobaczą łany słoneczników. Ulicę Jana Pawła II dodatkowo upiększą skrzynie obsadzone roślinami jednorocznymi – białą pelargonią i żółtymi aksamitkami.
(fot. lublin112.pl, Miasto Lublin)
Kolejne przykłady szykanowania nas kierowców. Jak teraz wjedziemy na chodnik, by zaparkować, jeżeli na drodze (właściwie na chodniku, choć bliższe byłoby nazywanie tego jezdnikiem) ktoś stawia jakieś przeszkody? A co z chodnikowymi para-rowerzystami – jak oni przejadą po chodniku?
Franiu, ty nie jesteś kierowcą, ty jesteś dzieciakiem poruszającym się trójkołowym rowerkiem na plastikowych kółkach.
Pomyslowy kierowca zawszę znajdzie rozwiązanie. Najważniejsze, że ma na to przyzwolenie Miasta Lublin. W końcu to miasto inspiracji…
pięknie to wygląda – niczym w Pyongyang
brawo a kiedy ulice Staszica wyremontują ? od 30 lat jeden podskoki
W Pyongyang mają lepiej, nie jest kolorowo – rasowo.
Już zaczeli.
Wszystko pięknie ale te 6,5tyś roślin wymaga intensywnego podlewania. Zwykłym ludziom każe się nie podlewać roślin, ogrodów w tym warzywnych, mycia samochodu.
Mam rozumieć, że w czasie zakazów te 6,5 tyś roślin uschnie jak u mnie w ogrodzie?
Przejedź się Mackiewicza zobaczysz jak wygląda ulica miejska doły prawie po kolana
Zamiast komunikacją która jest mniej potrzebna będziemy chodzić z buta i podziwiać kwiatki zapewne za gróbe miliony jak wszystko co ratusz wymyśli.
Małgośka, gruby przez ó nie jest grubszy niż gruby przez u. Wyluzuj 😉
Super, schudną ludzie.
Jesli już te donice stawiają to ja oczekuję że oprócz funkcji upiekszającej mogłyby jednocześnie pełnic funkcję uzytkową . TZN stanowic barierę dla kierowców i innych intruzów bezprawnie korzystajacych z przestrzeni dla pieszych. Wystarczy stawiac je tam gdzie powinny być słupki a ich nie ma. Chodniki będą przede wszystkim piekniejsze jeśli pozbędziemy się z nich samochodów bo to one szpecą miasto . Brakuje u urzedników patrzenia dalszego niż własna „działka”, a szkoda. Kwiaty, trawniki, drzewa czy inne nasadzenia mogą byc wykorzystane do jednoczesnego oddzielenia przestrzeni przeznaczonej dla pieszych od jezdni i legalnych miejsc parkingowych. Odpowiednie ustawienie uniemozliwi parkowanie tam gdzie obowiazuje zakaz , a gdzie ze względu na brak słupków czy innych barier samochody dalej stoją na chodnikach aż przykro na to patrzeć. Ustawienie chodnika tych donic dość często przeszkadza pieszym a tego piesi nie chcą.
Niezłe jaja, ktoś z kolegów wygrał kwiatki 😀 Jesteśmy tak biedni, z tak biedną służbą zdrowia, z tak beznadziejnymi ulicami, małą ilością lekarzy, że zostaje tylko wydać kasę na kwiatki 😀
Wiecie co, jak dobrze, że nie płacę podatków na miasto Lublin tylko na swoją gminę, u nas za to buduje się chodniki, place zabaw i oświetlenie, a wy macie kwiatki 😀
To po jakiego ch… się interesujesz Lublinem, zostań w swojej gminie i tam się udzielaj. Mi kwiatki z moich podatków odpowiadają.
Brawo. Bardzo dobrze mu napisałeś.
Ile dostajesz za wpis? 60 groszy, czy w godzinach pracy urzędu musisz komentować?
Jak ja się cieszę że już nie mieszkam w Lublinie.
jeszcze niech sie redakcja dowie i ogłosi ile za te kwiatki bedzie trzeba wybulic publicznej kasy. Czy te tumany z urzedów naprawde nie maja co z pieniedzmi robic? powinny byc jakies priorytety,a nie wydawanie na głupoty. Pewnie,wzorem ktoregos miasta,zieleń kosztowała podatnikow ze 100tys złotych,bo w pakiecie była „pielegnacja”?
na miarę naszych możliwości
Tak właściwie to trochę szpetne te wielkie donice. Ale rozumiem oszczędności względem projektanta przestrzeni publicznej. Gdzieś trzeba było uciąć koszty.