Kierowcy pojazdów komunikacji miejskiej czują się zagrożeni. Wydzielone zostaną specjalne strefy bez pasażerów
13:52 12-03-2020
Spore poruszenie wśród kierowców komunikacji miejskiej w Lublinie wywołały ostatnie decyzje Zarządu Transportu Miejskiego mające na celu przeciwdziałanie rozpowszechnianiu się koronawirusa. Chodzi o wprowadzone niedawno działania związane z dezynfekują pojazdów, ze szczególnym uwzględnieniem poręczy, biletomatów, kasowników i przycisków, a więc powierzchni najbardziej narażonych na kontakt, zawieszenie funkcji „ciepłego guzika” oraz wstrzymanie sprzedaży biletów przez kierowców. Wielu kierowców pomimo tego, nie czuło się bezpiecznie. Wg. nich te działania nie wystarczą, aby zminimalizować zagrożenie ich zakażenia. Jak nam wyjaśniano, chodzi o fakt, iż Zarząd Transportu Miejskiego nie poszedł krok dalej jak inne miasta m.in. Wrocław czy Kraków i nie wyznaczył strefy bezpieczeństwa.
-Jest to dosyć kontrowersyjne, gdyż z jednej strony można powiedzieć, że utrudniamy życie pasażerom. Jednak w chwili obecnej na terenie Lublina zbyt dużo pasażerów nie podróżuje autobusami i trolejbusami. A sam komfort psychiczny i poczucie minimalnej czystości i zachowanej higieny byłby dla kierowców dużo lepszy – wyjaśniali nam rano kierowcy.
Po południu zapadła decyzja, że owe strefy zostaną wyznaczone w każdym autobusie i trolejbusie, jakie kursują po lubelskich ulicach. Obejmą one obszar w
rejonie kabiny, pierwszych drzwi oraz pierwszych siedzeń.O tym, że jest to strefa wydzielona, w której nie powinni przebywać pasażerowie będzie informować specjalne oznakowanie. Wydzielenie strefy w rejonie kabiny prowadzących będzie skutkować brakiem możliwości wsiadania i wysiadania dla pasażerów pierwszymi drzwiami oraz brakiem możliwości zakupu biletów bezpośrednio u kierowcy
Wydzielone strefy w rejonie kabiny prowadzących będą sukcesywnie wprowadzane od najbliższego weekendu. W pierwszej kolejności strefy buforowe będą się pojawiać w pojazdach, które nie mają zamkniętych kabin.
(fot. lublin112)
Ja proponuję aby kierowcy nie wozili w ogóle ludzi. Tak będzie najbezpieczniej. A pasażerowie będą szli za pobazdem
Niewiem co to pobazd ale jestem na tak , od razu stare babcie będą mieć ekstremalną pielgrzymkę która została odwołana
Babcie od kilku dni wogole nie jeżdżą, zawsze ok 9 rano były tłumy starszych osób dzisiaj zero….
A co zrobią mochery przecież to ich ukochane miejsca o które biją się
Jasne, to tylko kierowcy się czują zagrożeni?!!! Kierowce oddzielają drzwi od pasażerów, teraz specjalnie dla kierowców wyznaczą strefy bez pasażera, a pasażerowie mają się gnieździć razem i częstować wspólnie zarazkami. nie lepiej wyznaczyć siadanie co drugie miejsce, a nie w ścisku. Też kuu… pomysły im przychodzą do głowy!!!! Załamana jestem normalnie!!! To może niech w takim razie podstawiają dwa autobusy na tę samą godzinę, żeby dla pasażerów było bezpieczniej!!!
Bardzo słuszna decyzja! Tym co nie odpowiada niech znajdą sobie inny środek lokomocji!
W tych skepach wszystko nastawione jest na zysk.Co właścicela sklepu obchodzi pracownik jak zarazi sie w miejscu pracy to jego problem. Zero maseczek zero zelu do dezynfekcji nawet rak niema kiedy umyc bo kolejka.
A kiedy podwyzki w mpk jeszcze troche i nikt tam nie bedzie jezdził!
Ciepło przyszło, to kupcie sobie bilety w mpk i z buta do roboty. Tak bedzie komfortowo dla kierowcy.
A kierowca siedzi za szkłem a nie za pleksą. Nawet jak kichniesz to nic mu nie bedzie, chyba że szybe z zewnątrz poliże.
Kierowco włącz nawiew na siebie to zarazki będą pod wpływem pędu powietrza opadać na podłogę, i jakoś przetrwasz ten kolejny przejazd na krawędzi. Bo nikt nie stoi i nie kicha Ci przez „nieszczelności”. A są ludzie co muszą to wszystko posprzątać i wytrzeć i to nie są kierowcy.
Według mnie to jest dobry pomysł. Jak wam się nie podoba to zamiencie autobus komunikacji miejskiej na taksówkę gdzie stref buferowych nie mam. Taksówki nie wezmiecie bo będzie trzeba za nią zapłacić a autobusem jedziecie za darmo. Nikt nikomu nie każe jeździć autobusem.
co za jakieś chamstwo i prostactwo w tych komentarzach oczywiście nie wszystkich- chronić powinno się ludzi na każdym stanowisku, bo wszędzie mają pracownicy rodziny i najbliższych -a to,że tutaj ktoś dobrze pomyślał to BRAWO.
Komunikacja miejska to kolejne potencjalne miejsce, w którym mogą szybko szerzyć się zarażenia nowym patogenem. Dlatego powinno się zawiesić jej funkcjonowanie na kilka tygodni albo przynajmniej mocno ograniczyć. Poza tym jak gimbaza nie będzie miała czym dojechać do galerii to zostanie w domu.