Droga Męczenników Majdanka: Zderzenie dwóch aut. Jedna osoba trafiła do szpitala

Tomasz a co powiesz na temat toru lublin który niedługo ma zostać zamknięty? moim zdaniem władze miasta powinny ustanowić nowy obiekt tego rodzaju. Jeżdżę motocyklem, żeby poszaleć wyżyć się jechałem na tor do Biłgoraja bo miałem bliżej z mojego rodzinnego miasta Sandomierza. W lublinie wiadomo tor lublin.Ale nie w tym rzecz chodzi mi o tych wszystkich dla których tor jest częścią życia tak to nazwę np dla tych którzy ostatnio pojechali dla Ś.P. Janusza (wielki szacun dla tych wszystkich). Każdy słyszał co mówili w telewizji po złotym medalu dla polskiego strażaka… potrzebujemy więcej obiektów żeby sportowcy mogli trenować itp. itd. Skoro tak to dajcie też możliwość trenować zarówno kierowcom z Lublina jak i okolic na torze Lublin !!! Oni w większości przygotowali swoje prywatne samochody za własne pieniądze a nie z kasy miasta… Dlaczego więc władze chcą zamknąć tor?? bloki ważniejsze?? Kto wie czy pewnego dnia na podium Mistrzostw Polski, czy nawet Europy w klasie A,B,N czy WRC nie stanie człowiek z Lublina czy okolic, a na pytanie redaktora w trakcie wywiadu; Gdzie Pan zaczynał swoją karierę?? nie odpowie to było właśnie na TORZE LUBLIN….

Zastanówmy się… mamy super obiekt wystarczy w niego zainwestować nie wiem powiększyć czy coś i jesteśmy ustawieni.Możemy go wykorzystywać na różnorakie sposoby choćby i do imprez promujących nasze miasto…. Sandomierz już jeden obiekt stracił a mianowicie BULWAR. Kiedyś odbywały się tam zloty motocyklowe, różnego rodzaju imprezy, koncerty (np.WOŚP) itd,teraz mamy MOSIR też mi coś- chłopaki tam tylko na parking przyjadą piwa się napić w samochodzie i pogadać o pierdołach w między czasie ich policja spisze i przetrzepie bo za długo stoją na parkingu, miasto zainwestowało kupę kasy w budynki z których nie ma pożytku a na dodatek przynajmniej raz w roku są zalane przez wodę (teren 10 metrów od rzeki Wisły) CZY TO SAMO MA SPOTKAĆ TOR LUBLIN ??……. ale to wszystko to tylko moje wyobrażenia i proszę nie myśleć że chciałem kogoś przez to co pisałem obrazić.