Bulwersujące znalezisko w Turobinie. Ktoś przywiązał orła przedniego do drzewa
19:35 07-04-2016
Jeden z użytkowników fan page Birding Poland przesłał do serwisu społecznościowego szokujące zdjęcia nieżywego orła przedniego przywiązanego do drzewa w miejscowości Turobin, w powiecie biłgorajskim. Zwierzę wisiało przy drodze wojewódzkiej nr 848.
Jak nam przekazano autorem zdjęć jest pan Robert, który natrafił na zwierzę brutalnie zamordowane lub nieżyjące, które ktoś przywiązał sznurkiem do drzewa. Ptak posiadał na nogach estońskie obrączki, dzięki którym możliwa jest identyfikacja drogi jaką pokonał orzeł, aby znaleźć się na terytorium Polski.
O znalezisku zostało poinformowane Nadleśnictwo w Krasnymstawie. Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Lublinie oraz Policja.
Jak poinformował nas Tomasz Tańczuk z Birding Poland ptak został zabrany do Muzeum Roztoczańskiego Parku Narodowego. Orzeł przedni w Polsce objęty jest ochroną gatunkową ścisłą. Wokół gniazd orłów przednich obowiązuje strefa ochronna: przez cały rok w promieniu do 200 m, a okresowo (od 1.01 do 31.07) – w promieniu do 500 m od gniazda. Niestety jedną z przyczyn uszczuplania populacji tych majestatycznych ptaków jest działalność człowieka.
Apelujemy do osób, które mają wiedzę na temat tego, w jakich okolicznościach orzeł znalazł się w tamtym miejscu prosimy o kontakt z Policja lub Regionalną Dyrekcją Ochrony Środowiska w Lublinie. Informacje można także przekazać do naszej redakcji.
(Orzeł przedni w naturalnym środowisku)
Galeria zdjęć
2016-04-07 19:07:12
(fot. Robert Wereski)
zie.bów coraz więcej trzeba ich zamykać
Turobin…
Zlokalizować człowieka do którego należy pole wokół pół kilometra,i wszystko jasne.Ptak został przemyślenie przywiązany patrząc na węzły i oplot linek. Drapieżnik skutecznie odstrasza….
wystarczy zlokalizować właściciela pola przy którym przywiązany jest orzeł a nie w obrębie 0,5 km (a w tym problemu nie będzie bo przecież każda działka ma numer!!). Stary sposób na odstraszenie zwierzyny
Dokładnie to samo pomyślałem. Rolnik który chciał odstraszyć wrony etc. od swojego pola. Pewnie znalazł truchło i je przywiązał.
Bez jaj ,widzieliście kiedyś z bliska takiego „ptaszka” ? To kawał bydlaka i trzeba mieć naprawdę jaja żeby ot tak go złapać za łeb i uwiązać .Prędzej sam się przetrącił na tym drzewie podczas polowania ,smutne ale niestety czasem ptakom drapieżnym to się zdarza jak się zapędzą w trakcie pogoni za zdobyczą .
Wykastrować dziada
Myslę ze zrobił to jakis człowiek któremu Orzeł wszedł w szkodę stawiam na chodowcę gołębi np ?
bardzo prawdopodobna wersja, a przywiązany do drzewa aby odstraszał inne ptactwo lub małe zwierzątka typu zające
a może ktoś uprawia w pobliżu czereśnie …
„który natrafił na zwierzę brutalnie zamordowane lub nieżyjące”… nieżyjące na pewno ale czy padło z przyczyn naturalnych jak starość czy mniej naturalnych jak potrącenie przez ciężarówkę lub było to czyjeś celowe działanie to już trzeba ustalić, czy tak trudno formułować normalne zrozumiałe zdania bez analfabetycznego bełkotu? równie dobrze ktoś mógł znaleźć je martwe i zamiast zostawić gdzie leżało zrobił „instalację artystyczną”, może ma to na celu odstraszanie szkodników może głupi pomysł jakiś dzieciaków ale jestem pewien że już temu ptakowi wszystko jedno a wy łapiecie za widły i pochodnie, tak tak nie można bezcześcić zwłok urządźcie mu pogrzeb na cmentarzu najlepiej z księdzem i salwą honorową
CHŁOP ZE WSI WYJDZIE….WIEŚ Z CHŁOPA NIGDY.!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!