Al. Racławickie: Samochód stanął w płomieniach. W środku było niemowlę
14:08 05-09-2018
Do zdarzenia doszło w środę około godziny 13:20 na Al. Racławickich w Lublinie. W rejonie skrzyżowania z ul. Puławską, jadąca w kierunku centrum kobieta zauważyła, że z jej pojazdu zaczynają wydobywać się kłęby dymu. Po chwili renault stanął w płomieniach.
O wszystkim powiadomiona została straż pożarna. W międzyczasie na pomoc ruszyli przypadkowi kierowcy, którzy gaśnicami starali się stłumić ogień. Znacząco pomógł w tym kierowca jednego z autobusów MPK, któremu przy użyciu dużej gaśnicy udało się zapobiec dalszemu rozprzestrzenianiu się ognia. Pożar dogasili strażacy.
Autem podróżowały cztery osoby: dwie kobiety oraz dwoje dzieci, w tym jedno z nich to niemowlę. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Jak nas poinformowano, wstępną przyczyną pojawienia się ognia, mogło być zwarcie w instalacji elektrycznej pojazdu. Spłonęła cała komora silnika.
(fot. nadesłane – Norbert, Jacek – DZIĘKUJEMY!)
2018-09-05 13:56:32
Ciekawe, kto robił zdjęcia z jednostki wojskowej.
pewnie jakiś żołnierz, bo cywil raczej nie :D. Swoją drogą, zastanawia mnie po co jest obowiązek posiadania 1kg (2kg jak jest instalacja gazowa) gaśnicy ? Można nią praktycznie ugasić palącego się papierosa.
Do Pana Dowódcy JRG, który pewnie jest po, aspiranctce, auto gasimy pianą.
Ale po co, kto to później doleje na jednostce jak się leje, cieknie po podłodze, pieni po wozie, albo wogóle brak, bo oszczędności.