Tragiczny wypadek na al. Piłsudskiego. Nie żyje pieszy potrącony przez samochód dostawczy
09:25 21-11-2015
Do wypadku doszło w sobotę około godziny 4:20 nad ranem na al. Piłsudskiego w Lublinie. Samochód dostawczy potracił tam pieszego. Jak wstępnie ustalili funkcjonariusze lubelskiej drogówki, kierujący iveco, jadąc w kierunku al. Zygmuntowskich, potracił przechodzącego poza przejściem dla pieszych starszego mężczyznę.
Na miejscu interweniowało pogotowie ratunkowe i policja. Pomimo szybko udzielonej pomocy, nie udało się uratować życia poszkodowanemu. Pieszy zginał na miejscu. -Mężczyzna przechodził przez jezdnię w miejscu do tego nie wyznaczonym, z prawej strony na lewą względem kierunku jazdy auta. Ofiara była w wieku około 70 lat – wyjaśniał nam podkom. Kamil Gołębiowski z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.
Kierujący iveco 24-latek był trzeźwy. Na czas prowadzonych na miejscu wypadku policyjnych czynności, ruch był całkowicie zablokowany. Auta kierowano na objazdy. Trwa ustalanie szczegółowych okoliczności zdarzenia.
(fot. nadesłane)
2015-11-21 09:20:35
Nie żyje człowiek. .idiotyczne komentarze są nie na miejscu..Szkoda tez chłopaka któremu wszedł pod koła. .
O co wy si espieracie? wszystkich emrytów i pisiorów na czeke z duda i kaczorem do samolotu
Naucz się pisać PO-owski analfabeto
Problem w tym że te „dziadki” przeważnie nie rozglądają się przechodząc przez ulicę . To że im ciężko do przejścia jestem w stanie zrozumieć ale przynajmniej niech rozejrzą się przed wmaszerowaniem na środek ulicy miedzy jadące samochody .Takich sytuacji widziałem już dziesiątki i licho wie czym jest spowodowany ten zanik instynktu samozachowawczego .
Ja mam 22 lata i latam zawodowo na ciężarówkach to niezależne od wieku pieszy ma pierwszeństwo ale na pasach a nie pchać się oby szybciej tam gdzie popadnie a kto drogi skraca do domu nie wraca
Piszecie takie głupoty typu 'zapierdzielał dostawczakiem, jeżdżą jak wariaty’ itd itd itd skoro potrafcie powiedzieć 'po co śpieszył się o 4 rano’ to dlaczego nie powiecie gdzie śpieszyło się dziadkowi o 4 rano że nie mógł zaczekać aż przejedzie bądź nie poszedł na przejście? tak miał pewnie dużo ważnych zajęć w dzień. Może kiepskie ale zawsze jakieś wytłumaczenie kierowcy, nawet gdy jechał szybko bo tego nie wiemy, to takie że pewnie dla swojej przyjemności tego nie robił, dlatego że jak już skończycie pisać durne hejtowskie posty żebyście zdążyli po bułki do sklepu, bo teraz narzekacie jak to źle jeżdżą kierowcy, kurierzy.. ale jak się paczka spóźnia godzinę albo pączek 10 min to jest rozpacz, lament i obrażanie na cały świat.
ten dziad to był mój ojciec i miał poważne trudności z chodzeniem wiec na peno nie wbiegł na ulice bo przejscie na przez paasy na jednej zmianie zielonego graniczylo z cudem nie widzialem jeszcze zapisu z monitoringu a le mam wiecej info od was madrali i żal mi szczerze niektórych osób co wpisują upośledzone komentarze