Niech zgadnę. Taksówkarz jechał sobie po chodniku, i grzecznie pouczył pieszego, żeby ten mu zszedł z drogi, czyli trąbił, wymachiwał łapami i krzyczał spier…..
Русский тролл
To tłumaczy zniszczenie mienia na 1000 zł?
Franio
Nie zniszczenie mienia, lecz działanie w stanie wyższej konieczności podczas usiłowania odparcia ataku napastnika uzbrojonego w niebezpieczne narzędzie (1,5 tonowy pojazd mechaniczny).
Franio
Skąd wiesz jak ta sytuacja wyglądała?
Franio
Wina nowych przepisów. Gdyby nie pozwolono Świętym Krowom ŁAZIĆ po chodnikach, to do takich konfliktów (pieszy-kierowca) by nie dochodziło. Kierowcy żarli by się pomiędzy sobą i nikt by nawet artykułu o tym nie tworzył.
Franio
Gdy samochód jedzie po chodniku to pieszy powinien zejść z drogi i ucałować samochód w klamkę, a nie pyskować do Pana Kierowcy, gdy ten przejeżdża mu po stopach.
LU
Wreszcie coś mądrego napisałeś, można?
xxx
Niech zgadnę , pieszy by zalany alkoholem , bądź ma mózg zryty prochami…..
Franio
Być może. Tylko, że ten pieszy szedł w kierunku swojego samochodu.
Franio
Wpierw dokonaj ataku na idącego człowieka za pomocą samochodu, a potem zrób z siebie ofiarę, gdy zaatakowany zaczął się bronić przed rozjechaniem.
Jeżeli ktoś nie jest psycholem, czy świrem to nie znam powodów dla których ktoś miałby kogoś atakować, czy niszczyć komuś samochód czy cokolwiek innego. Za to bezczelność niektórych kierowców widzimy na filmikach bardzo często i jestem to sobie w stanie wyobrazić.
Agresji nie chcę bronić, bo ją potępiam, ale chciałbym poznać cały kontekst tej sprawy. I jeżeli atak oraz nizsenie mienia nie było próba obrony, to niech sprawca poniesie jak najsurowsze konsekwencje.
Gdyby by ktoś mnie ktoś „atakował samochodem” to też użył bym wszelkich dostępnych sposobów na odparcie ataku uzbrojonego w samochód agresora.
Franio
Nie znamy dokładnego miejsca akcji. Dzielnica Wrotków, to jedyna informacja.
Przypominam, że określenie pieszy dotyczy osoby znajdującej się na drodze.
„pieszy – osobę znajdującą się poza pojazdem na drodze”, więc jeżeli akcja miała miejsce np. na placu zabaw czy boisku, to „nietaksówkarz” wcale nie był pieszym.
Tak tylko to wtrącę, bo nie tak dawno, osobę koszącą przydrożną trawę nazwano na portalu pieszym. Ktoś stojący pod klatką i palący papierosa nie jest pieszym. Dzieci grające w piłkę na boisku to tez nie są piesi, itd.
kowid najtin teta gamma
😀
;)
Taksówkarz jadący chodnikiem to też taksówkarz, nawet jak zjedzie z chodnika.
Franio
Obstawiam, że jeżeli ten pieszy bez powodu zaatakował drugiego człowieka, to na pewno jeździ aŁdi.
N
To kolejny dzisiaj desperat wyżywający się na niewinnym pojeździe.
Franio
Lepiej wyżywać się na przedmiotach niż na ludziach czy zwierzętach.
Romek kochaćĆPIS
zając życie to [***] zaczał rzucać ku…mi i fakerami bo tamten dokonał wykroczenia np zaszedl mu droge
Franio
Znając życie tak.
Zaszedł mu drogę, albo zajechał mu drogę. Na dwoje babka wróżyła.
Mario
Franek ty nie jesteś pieszym ty jesteś normalnie pier…. Dolniety
Franio
Nie Tobie to oceniać.
sympatyk partii Razem
Pieszy ma prawo być niepełnosprawny, chory, pijany, uposledzony i oprócz sytuacji ewidentnego samobójcy, który celowo zza krzaków wyskoczy na jezdnię w 99% przypadków wina jest po stronie kierowcy. Jak kierowca nie widzi, nie ma odpowiedniej podzielnosci uwagi to niech zwalnia do 20 km/h przed każdym przejściem dla pieszych, albo jeszcze lepiej zostawi swoje auto w domu i niech korzysta ze środków transportu zbiorowego. To od kierowcy wymaga się trzeźwości, wyspania, wypoczęcia, dobrego stanu zdrowia i dobrej podzielnosci uwagi.
Franio
Ale kto tu mówi o ulicy, czy przejściu dla pieszych. Być może facet (ten tzw. pieszy) sobie siedział na ławce, albo dłubał w nosie stojąc pod sklepem.
Subtelny
A nie straszył taksówkarza, że poskarży się Kaczyńskiemu? Jak ja raz opi.eprzyłem cyklistę, że po przejściu rower się przeprowadza wezwał policję. Dostał 50 zeta mandatu i zaczął wszystkich straszyć Tow. Jarosławem.
Franio
Za jazdę rowerem po chodniku tez robisz opier? A za niezatrzymywanie się na zielone strzałce? A za jazdę z telefonem? A za nieprawidłowe parkowanie?
Czemu uczepiłeś się tylko niedzielnych rowerzystów? Innych wykroczeń nie dostrzegasz?
Franio
No to jesteśmy we wspólnej drużynie. Ja zgłaszam na Straż Miejsca nieprawidłowo zaparkowane pojazdy.
Skoro Ty zajmujesz się rowerzystami, to zwróć proszę większą uwagę na jazdę rowerami po chodnikach, bo to jest znacznie większy problem.
Pouczaj, rowerzystów jeżdżących po chodnikach, że do ruchu pojazdów służy jezdnia.
„3. Kierującemu pojazdem zabrania się jazdy wzdłuż po chodniku lub przejściu dla pieszych.”
Franio
Czy kierujących śmieciarkami, wzwyżkami (itp. pojazdami) również pouczasz, że po przejściu się nie jeździ? Ci co billboardy naklejają to zawsze wjeżdżają po przejściu. Rowerzystę idącego z rowerem, jeszcze od czasu do czasu się zauważy. Ale żeby ktoś pojazd silnikowy przeprowadzał po PdP to jeszcze nie widziałem.
Franio
Jeżeli w ten sposób pouczasz ludzi za jazdę rowerem po PdP, to nie chciałbym bym wiedzieć co robisz kierowcom za np. wyprzedzania/omijanie na PdP. Palisz im tylko samochody, czy ich kastrujesz?
Niech zgadnę. Taksówkarz jechał sobie po chodniku, i grzecznie pouczył pieszego, żeby ten mu zszedł z drogi, czyli trąbił, wymachiwał łapami i krzyczał spier…..
To tłumaczy zniszczenie mienia na 1000 zł?
Nie zniszczenie mienia, lecz działanie w stanie wyższej konieczności podczas usiłowania odparcia ataku napastnika uzbrojonego w niebezpieczne narzędzie (1,5 tonowy pojazd mechaniczny).
Skąd wiesz jak ta sytuacja wyglądała?
Wina nowych przepisów. Gdyby nie pozwolono Świętym Krowom ŁAZIĆ po chodnikach, to do takich konfliktów (pieszy-kierowca) by nie dochodziło. Kierowcy żarli by się pomiędzy sobą i nikt by nawet artykułu o tym nie tworzył.
Gdy samochód jedzie po chodniku to pieszy powinien zejść z drogi i ucałować samochód w klamkę, a nie pyskować do Pana Kierowcy, gdy ten przejeżdża mu po stopach.
Wreszcie coś mądrego napisałeś, można?
Niech zgadnę , pieszy by zalany alkoholem , bądź ma mózg zryty prochami…..
Być może. Tylko, że ten pieszy szedł w kierunku swojego samochodu.
Wpierw dokonaj ataku na idącego człowieka za pomocą samochodu, a potem zrób z siebie ofiarę, gdy zaatakowany zaczął się bronić przed rozjechaniem.
Jeżeli ktoś nie jest psycholem, czy świrem to nie znam powodów dla których ktoś miałby kogoś atakować, czy niszczyć komuś samochód czy cokolwiek innego. Za to bezczelność niektórych kierowców widzimy na filmikach bardzo często i jestem to sobie w stanie wyobrazić.
Agresji nie chcę bronić, bo ją potępiam, ale chciałbym poznać cały kontekst tej sprawy. I jeżeli atak oraz nizsenie mienia nie było próba obrony, to niech sprawca poniesie jak najsurowsze konsekwencje.
Gdyby by ktoś mnie ktoś „atakował samochodem” to też użył bym wszelkich dostępnych sposobów na odparcie ataku uzbrojonego w samochód agresora.
Nie znamy dokładnego miejsca akcji. Dzielnica Wrotków, to jedyna informacja.
Przypominam, że określenie pieszy dotyczy osoby znajdującej się na drodze.
„pieszy – osobę znajdującą się poza pojazdem na drodze”, więc jeżeli akcja miała miejsce np. na placu zabaw czy boisku, to „nietaksówkarz” wcale nie był pieszym.
Tak tylko to wtrącę, bo nie tak dawno, osobę koszącą przydrożną trawę nazwano na portalu pieszym. Ktoś stojący pod klatką i palący papierosa nie jest pieszym. Dzieci grające w piłkę na boisku to tez nie są piesi, itd.
😀
Taksówkarz jadący chodnikiem to też taksówkarz, nawet jak zjedzie z chodnika.
Obstawiam, że jeżeli ten pieszy bez powodu zaatakował drugiego człowieka, to na pewno jeździ aŁdi.
To kolejny dzisiaj desperat wyżywający się na niewinnym pojeździe.
Lepiej wyżywać się na przedmiotach niż na ludziach czy zwierzętach.
zając życie to [***] zaczał rzucać ku…mi i fakerami bo tamten dokonał wykroczenia np zaszedl mu droge
Znając życie tak.
Zaszedł mu drogę, albo zajechał mu drogę. Na dwoje babka wróżyła.
Franek ty nie jesteś pieszym ty jesteś normalnie pier…. Dolniety
Nie Tobie to oceniać.
Pieszy ma prawo być niepełnosprawny, chory, pijany, uposledzony i oprócz sytuacji ewidentnego samobójcy, który celowo zza krzaków wyskoczy na jezdnię w 99% przypadków wina jest po stronie kierowcy. Jak kierowca nie widzi, nie ma odpowiedniej podzielnosci uwagi to niech zwalnia do 20 km/h przed każdym przejściem dla pieszych, albo jeszcze lepiej zostawi swoje auto w domu i niech korzysta ze środków transportu zbiorowego. To od kierowcy wymaga się trzeźwości, wyspania, wypoczęcia, dobrego stanu zdrowia i dobrej podzielnosci uwagi.
Ale kto tu mówi o ulicy, czy przejściu dla pieszych. Być może facet (ten tzw. pieszy) sobie siedział na ławce, albo dłubał w nosie stojąc pod sklepem.
A nie straszył taksówkarza, że poskarży się Kaczyńskiemu? Jak ja raz opi.eprzyłem cyklistę, że po przejściu rower się przeprowadza wezwał policję. Dostał 50 zeta mandatu i zaczął wszystkich straszyć Tow. Jarosławem.
Za jazdę rowerem po chodniku tez robisz opier? A za niezatrzymywanie się na zielone strzałce? A za jazdę z telefonem? A za nieprawidłowe parkowanie?
Czemu uczepiłeś się tylko niedzielnych rowerzystów? Innych wykroczeń nie dostrzegasz?
No to jesteśmy we wspólnej drużynie. Ja zgłaszam na Straż Miejsca nieprawidłowo zaparkowane pojazdy.
Skoro Ty zajmujesz się rowerzystami, to zwróć proszę większą uwagę na jazdę rowerami po chodnikach, bo to jest znacznie większy problem.
Pouczaj, rowerzystów jeżdżących po chodnikach, że do ruchu pojazdów służy jezdnia.
„3. Kierującemu pojazdem zabrania się jazdy wzdłuż po chodniku lub przejściu dla pieszych.”
Czy kierujących śmieciarkami, wzwyżkami (itp. pojazdami) również pouczasz, że po przejściu się nie jeździ? Ci co billboardy naklejają to zawsze wjeżdżają po przejściu. Rowerzystę idącego z rowerem, jeszcze od czasu do czasu się zauważy. Ale żeby ktoś pojazd silnikowy przeprowadzał po PdP to jeszcze nie widziałem.
Jeżeli w ten sposób pouczasz ludzi za jazdę rowerem po PdP, to nie chciałbym bym wiedzieć co robisz kierowcom za np. wyprzedzania/omijanie na PdP. Palisz im tylko samochody, czy ich kastrujesz?
Weźta się k**** za robotę a nie głupoty we łbie