Piątek, 19 kwietnia 202419/04/2024
690 680 960
690 680 960

ZTM nałożył na Warbus 7,5 mln zł kary. Jest też doniesienie do prokuratury o zniesławienie i próbę wyłudzenia

Zaognia się konflikt pomiędzy Zarządem Transportu Miejskiego w Lublinie a firmą Warbus. Organizator przewozów nałożył na przewoźnika karę w wysokości 7,5 mln zł i składa dwa wnioski do prokuratury. Z kolei firma zapowiada, ze domagać się będzie od miasta 45 mln zł.

22 komentarze

  1. Zniesławienie? Niech ZTM uważa, bo pasażerowie mogą poczuć się również zniesławieni warunkami w jakich przyszło im jeździć.

    • „§ 1. Kto pomawia inną osobę, grupę osób, instytucję, osobę prawną lub jednostkę organizacyjną niemającą osobowości prawnej o takie postępowanie lub właściwości, które mogą poniżyć ją w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności,
      podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności.”

      Jak ma się to do warunków w jakich jeżdżą pasażerowie?

    • Janusz komentarzy

      Przeczytaj definicje „zniesławienia” a potem pisz.

  2. Mam nadzieję, że ZTM zniszczy w sądzie Warbus. Niestety, ale jest coraz więcej firm, które próbują wygrywać przetargi oferując cenę za usługi na granicy opłacalności, a potem zaczyna się kombinowanie.

    • A ja myślę,że nie.Jak dojdzie do rozpraw to wyjdzie kto i jak i za ile! Każdy w końcu się dowie kto za ile jeździ i jakie dotacje dostaje „główna firma”,która puszcza autobusy bezpłatne.Przecież ktoś za to płaci.

      • Coś tam dopiszę

        1. jakie dotacje dostaje

        „W roku 2018 (…) 195 mln zł przeznaczone będzie na wydatki związane z funkcjonowaniem i zarządzaniem komunikacją miejską”

        2. „Główna firma”

        Jaka „główna firma”? MPK Lublin

        „W związku z tym, że dochody ze sprzedaży biletów komunikacji miejskiej trafiają bezpośrednio do budżetu gminy, spółka nie otrzymuje już dofinansowania z gminy Lublin.”

        3. puszcza autobusy bezpłatne.

        Dla osób uprawnionych wszystkie pojazdy komunikacji miejskiej w Lublinie są bezpłatne, nieważne d jakiej firmy należą.

        4. Przecież ktoś za to płaci.

        „Koszty komunikacji miejskiej finansowane są w 46% z wpływów ze sprzedaży biletów komunikacji
        miejskiej i w 54% z innych środków budżetu miasta”

      • A jakie to ma znaczenie za ile?
        Przecież to Warbus stając do przetargu podał kwotę.
        Gdyby chcieli więcej niż przewidywał ZTM to pewnie nie wygraliby przetargu.
        Ale liczyć chyba potrafią?
        Chociaż… chyba jednak nie potrafią 🙂
        Poza tym już kiedyś Warbus odwołał się do Prezesa Urzędu Zamówień Publicznych.
        Okazało się jednak, że to ZTM ma rację i Krajowa Izba Odwoławcza wydała wyrok, w którym oddaliła skargę firmy Warbus.
        Odnośnie „dotacji” to nie zapominaj, że MPK ma inny status niż prywatna spółka Warbus.
        O wydatkach budżetu miasta związanych z komunikacją poczytaj sobie w BIP-ie.
        Nie jest to żadna tajemnica a już z pewnością nie sensacja.

  3. Dobrzy są sami ukręcili bat na swój tyłek. Żałośni są w tym Warbusie.

  4. Jak wiedzieli ze warbus jest finansowo noestabilny to czemu akurat z nimi podpisali umowę??

  5. … dlaczego oni wygrali…, no tak prawa rynku…weszli/wygrali, na starcie się zgadza, potem, jak to w życiu

  6. Wiklinowy Nocnik

    hehe 7.5mln moga im naskoczyc …

  7. Niech ztm tak nie chojraczy bo swoje za uszami mają. Kto niby wybrał warbusa? Święty Walenty? Już wtedy było wiadomo że warbus nie jest zbyt wiarygodny. To że ztm kieruje się tylko ceną jest problemem, a nie to że dziad skończył jak każdy wiedział jak skończy.

    • Ale to przecież nie ZTM wymyśliło przepisy o zamówieniach publicznych.
      I niestety takie rzeczy się dzieją przy ofertach na dużo większe pieniądze.
      GDDKiA zrywa umowę z nieuczciwym wykonawcą, ogłasza nowy przetarg, który wygrywa… firma, z którą zerwano umowę.
      GDDKiA nie chce podpisać umowy, firma zaskarża decyzję… i wygrywa.
      A taka na przykład włoska firma Astaldi dała się „poznać” w całej Polsce.
      Nie tylko przy trasie kolejowej Lublin – Warszawa.
      Z kim (na kilka ofert) miał podpisać umowę ZTM?
      Warbus w złożonej ofercie spełniał wszystkie wymogi wymienione w ogłoszonym przetargu oraz zaproponował najniższą kwotę.
      Wygrałby z ZTM cały „proces odwoławczy”.

      A druga sprawa…
      Ciekawe jakie byłyby komentarze gdyby ZTM wybrał w przetargu firmę „droższą”? 🙂
      Pomijając zainteresowanie wszelkich służb zajmujących się korupcją 🙂

      • W Bolsce to każdy Janusz jest ekspertem, niestety nieświadomy że tylko „po fakcie”.

    • Ponieważ oprócz spełnienia warunków przystąpienia do przetargu jedynym kryterium jest cena. Zupełnie inaczej niż każdy z nas postępuje w życiu prywatnym, gdzie lepiej postawić sprawdzonego pewniaka.

  8. Niech ZTM, doliczy tej spółce. również zsumowaną wartość; WSZYSTKICH kosztów wizyt u lekarzy specjalistów, czy badań m.in. MRI, TURNUSÓW, które niemal nieodwracalnie przepadły, kursów taksówką z północnej – do południowej części miasta. Spowodowanych „ucieczką” kursów, niepojawianiem się pojazdów danej linii w ~>2h ostępie czasu.

  9. A gdzie w tym wszystkim jest człowiek??? Wszyscy piszą o milionowych karach, trudnościach komunikacyjnych, a nikt słowem nie wspomni, że 50 pracowników straciło pracę z dnia na dzień, bez zapłaty wynagrodzenia za miesiąc czerwiec i lipiec. Nie otrzymali świadectwa pracy, nie mogą zarejestrować się w UP. Inspekcja pracy rozkłada ręce…. itd.

    • W oddziale lubelskim pracę straciło 65 – 70 ludzi. Większość nie otrzymała wynagrodzeń za czerwiec i połowę lipca, a są też osoby, które ostatnie wynagrodzenie otrzymały za miesiąc kwiecień (oczywiście z opóźnieniem) i pracowały do końca w niewiedzy 2,5 miesiąca za darmo bo tak wierzyli, że wszystko stanie na nogi.

  10. Jak się okaże, że jednak Warbus wygra i ZTM będzie musiał zapłacić te 45 mln zł, to żegnaj komunikacjo miejska w Lublinie, padnie tak samo jak Ursus.

Z kraju