Zostawiła na dachu auta torebkę z 10 tys. złotych. Wsiadła do pojazdu i odjechała
10:49 25-04-2019
W miniony wtorek do parczewskich policjantów zgłosił się mieszkaniec Parczewa, który znalazł na jednej z ulic torebkę z zawartością 10 tys. złotych.
W torebce nie było jednak dokumentów. Na szczęście historia ta znalazła swój szczęśliwy finał. Na podstawie wydruków bankowych udało się ustalić właścicielkę zguby. Jak się okazało, kobieta wyjeżdżając ze swojej posesji, położyła torebkę na dachu swojego samochodu. Po przejechaniu kilkuset metrów, torebka wraz z cała gotówką spadła na ulicę.
Na zgubę natrafił 42-letni mieszkaniec Parczewa. Dzięki jego uczciwości pieniądze wraz z torebką wróciły do właścicielki.
(fot. pixabay.com)
Baby ach te baby.
Zakręcona dobrze
Czyli 1 tyś. powinna pani zapłacić znalazcy wg KC?
Tylko w przypadku gdy znalazca o to wystąpi. Wcześniej obowiązku nie ma.
Mam nadzieję że Urząd Skarbowy dokładnie sprawdzi źródło oszczędności.
Co cie obchodzi czyjś portfel?
Dokładnie, co cię to abcd
I jak te mądre kierujące mogą myśleć podczas jazdy o tym, co trzeba, jak nie myślą o 10 tysiącach złotych zostawionych na dachu?
Oby znalazca nie miał kłopotòw
koBITA mialaby cieplo u męża, następnym razem proszę dać 2zł!
Gdyby znalazł mąż to by nie oddał. W końcu to i tak jego.