Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Został skatowany na śmierć, gdyż ochlapał pieszych błotem. Wyrok dla sprawców został utrzymany

Pod własnym domem, na oczach rodziny, skatowany został 38-letni mężczyzna. Jego życia nie udało się uratować. Jak się okazało, powód był niezwykle błahy, a sprawcy działali bardzo brutalnie, nie zwracając uwagi na fakt, iż na wszystko patrzą dzieci. Starania obrony o łagodniejszą karę oraz prokuratury o jej zaostrzenie zostały oddalone.

Przed Sądem Apelacyjnym w Lublinie zapadło orzeczenie w sprawie Patryka H. oraz Pawła S., oskarżonych o skatowanie 38-letniego Henryka T. Zdarzenie miało miejsce pod koniec stycznia 2019 r. w miejscowości Bzite w gminie Krasnystaw.

Jak wynika z ustaleń śledztwa, wszystko zaczęło się w niedzielne popołudnie, kiedy to 38-latek wraz z dzieckiem pojechał samochodem na cmentarz. Wracając, miał ochlapać błotem pośniegowym idącego wraz ze swoją dziewczyną mężczyznę. Ten zdenerwowany udał się do swojego kolegi. Następnie 21-letni wówczas Patryk H. wraz z 31-letnim Pawłem S. pojechali do domu Henryka T., aby wymierzyć mu sprawiedliwość.

Zaczęło się do wymiany zdań, potem Patryk H. i Paweł S. zaatakowali 38-latka. Nie bacząc na krzyki jego partnerki oraz fakt, iż wszystko dzieje się na oczach dzieci, zadawali mu liczne ciosy drewnianymi pałkami po całym ciele. Następnie uciekli. Po zdarzeniu pokrzywdzony trafił do szpitala z licznymi obrażeniami ciała. Nie udało się uratować jego życia. Późniejsza sekcja zwłok wykazała, że ciosy zadawane przez sprawców doprowadziły do pęknięcia czaszki, urazów czaszkowo-mózgowych okolicy skroniowej, obrzęku mózgu oraz krwawych wylewów w tkankach miękkich. To wszystko spowodowało śmierć mężczyzny.

W grudniu 2019 roku Sąd Okręgowy w Zamościu orzekł, że obaj mężczyźni są winni pobicia ze skutkiem śmiertelnym i skazał młodszego z nich na karę pięciu lat pozbawienia wolności, zaś starszego na cztery lata pozbawienia wolności. Dodatkowo obaj zostali zobowiązani do zapłaty nawiązki na rzecz dzieci pobitego mężczyzny w kwocie po 50 tys. złotych.

Sprawa wywołała skrajne emocje. Z jednej strony mieszkańcy miejscowości tłumaczyli, że sprawcy nie powinni zostać ukarani, gdyż wg. nich ofiara miała być znana ze swojego porywczego charakteru. Jak nam wyjaśniano, Henryk T. przed laty brutalnie miał pobić nawet swoją małżonkę, co wiele osób wciąż pamiętało. Sami oskarżeni zapewniali w trakcie procesu, że stroną atakującą był Henryk T., zaś oni się tylko bronili. Sędzia jednak w to nie uwierzył, m.in. dlatego, że na ich ciałach nie stwierdzono żadnych, nawet najmniejszych obrażeń.

Na tym sprawa się jednak nie skończyła. Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro ogłosił, że wyrok ten jest sprzeczny z elementarnym poczuciem sprawiedliwości za brutalne odebranie życia człowiekowi. Śledczy odwołali się podkreślając, iż mężczyźni powinni odpowiadać za dokonanie zabójstwa. Co więcej, zasądzoną karę uznano za rażąco niewspółmierną do popełnionego przez nich czynu. To samo uczyniła obrona kwestionując materiał dowodowy, w tym zeznania córek ofiary, oraz wskazując, iż działali oni w obronie własnej, tym samym domagając się obniżenia wymiaru kary.

Sąd Apelacyjny uznał jednak, że nie ma żadnych podstaw, aby twierdzić, że sąd sąd pierwszej instancji nieprawidłowo ocenił zgromadzony materiał dowodowy. Tym samym odrzucił wniosek obrony. To samo uczynił też z apelacją prokuratury, która żądała 10 lat bezwzględnego pozbawienia wolności dla obu sprawców. Sąd wskazał, iż śledczy od początku oskarżali mężczyzn o pobicie ze skutkiem śmiertelnym, więc nie może być mowy o karaniu ich za zabójstwo. Ostatecznie orzeczenie pierwszej instancji zostało utrzymane w mocy. Tym razem wyrok jest już prawomocny.

(fot. Policja)

43 komentarze

  1. Zdarzają się pobicia ze skutkiem śmiertelnym, w których sprawcy dostawali zawiasy. Na tym tle, te 4 i 5 lat bezwzględnego to jest dużo.

  2. trzeba ich uniewinnić tak jak STuleje

  3. Mam pytania.
    Jaki interes ma Sąd w tym, żeby podejrzanym zaniżyć/zawyżyć karę?
    Dlaczego uważacie ten wyrok za niesprawiedliwy?
    Ile skazani powinno dostać, gdyby poszli z siekierami i poćwiartowali ofiarę?

    • Jak można podważać wyrok, znając tylko z mediów okoliczności zdarzenia? Sąd miał więcej danych, dowodów, zeznać świadków, szerszy pogląd na to całe zdarzenie. Dlaczego miałby wydać niesprawiedliwy wyrok?

      • bo sąd nie orzeka wg sprawiedliwości tylko wg prawa…, które w ogóle ze sprawiedliwością nie ma nic wspólnego

    • Jak zwykle zagadujesz temat, skupiasz się na tematach pobocznych. Może niech się wypowie ktoś miejscowy, czy zabity gość rzeczywiście był porywczy, czy szumiał? Może po prostu trafił swój na swego?

  4. .......................,

    Uważam że wyrok za niski. Bez względu na to jaki był Henryk T. ci dwaj nie mieli prawa odbierać mu życia. A ich zachowanie i czyny, właśnie do tego doprowadziły. Nikt nie ma prawa odbierać życia drugiemu człowiekowi.

    • Dokładnie. To był lincz a nie wymierzenie sprawiedliwości. A co do działania w samoobronie: „zadawali mu liczne ciosy drewnianymi pałkami po całym ciele” – przypadkiem przechodzili z drewnianymi pałkami?

  5. wyborcy pisu i fani rydzyka sie bawią

  6. W którym.miejscu ten dom? Daleko od sklepu?

  7. W Krasnymstawie jest nie tylko był ale i jest wydział Ruchu a przedewszystkim wydział KRYMINALNY.CO NIEKTÓRE OSOBY SĄ ZATRZYWANE Z 0,5KG ZIELA I JEST OK NIEKTÓRZY ZBESZCZESZCZAJĄ ZWŁOKI NOWOROTKA I TEŻ JEST OK JAK CHCE WWIĘCEJ WIEDZIEĆ BSW zapraszam po szczególy

  8. Znam tę sprawę od początku i to co powyżej jest napisane to piękna fikcja literacka. Nie mająca prawie żadnego pokrycia z faktami i tokiem -przebiegiem rozprawy. Brawo dla „pismaka” który to napisał bo nie zadał sobie żadnego trudu z zagłębieniem się w sprawę .

    • Rozumiemy, że Czytelnik jako bezpośredni świadek zdarzenia przekazał w sądzie istotne szczegóły tej sprawy? Czy też chce przekazać nam informacje „zasłyszane”?

Z kraju