Zjeżdżała z ronda, uderzyła w rowerzystę. Mężczyzna trafił do szpitala
11:28 31-07-2019
Do wypadku doszło we wtorek po godzinie 9:00 w Łęcznej na skrzyżowaniu al. Jana Pawła II i ul. Krasnostawskiej.
Policjanci pracujący na miejscu ustalili wstępnie, że 48-letnia mieszkanka gminy Wólka, kierowała pojazdem osobowym marki Volkswagen. Zjeżdżając z ronda, z wewnętrznego pasa ruchu, w kierunku Włodawy nie udzieliła pierwszeństwa przejazdu jadącemu zewnętrznym pasem ruchu rowerzyście, doprowadzając do zderzenia pojazdów.
Zespół ratownictwa medycznego przetransportował poszkodowanego 73-latka do szpitala. Uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi. Teraz policjanci wyjaśniają dokładne okoliczności wypadku.
(fot. Policja Łęczna)
W Łęcznej kierowcy nie potrafią jeździć na tych dwóch rondach. Trzeba tam uważać bo bardzo często z prawego pasa skręcają w lewo !
Ruch na rondach od pewnego czasu jest uregulowany znakami, ale widzę, że w Łęcznej dalej nic się nie zmieniło w zakresie znajomości zasad poruszania się po drogach…
niestety zgodnie z oznakowaniem poziomym w rondzie, można jechać z prawego pasa w lewo, a będąc na pasie wewnętrznym zawsze trzeba ustąpić pierwszeństwa… Takie oznakowanie…
Jeśli uważasz że strzałka w na wprost lub prawo umożliwia jazdę w lewo… To oddaj lejce natychmiast zanim zrobisz komuś krzywdę.
ostatnio też po tym rondzie jechałem rowerem (jestem z lubartowa) włączając się do ruchu z prawego wjazdowego pasa i będąc już na zewnętrznym pasie ronda zobaczyłem że po wewnętrznej porusza się pojazd – o dziwo! miał już włączony kierunek więc normalnie w świecie ustąpiłem pierwszeństwa w celu umożliwienia opuszczenia ronda kierowcy – nie ukrywam kierowca był mocno zdziwiony faktem iż zachowałem się zgodnie z przepisami o ruchu drogowym.
TYLKO, ŻE mam 29 lat wystarczająco siły do sprawnego poruszania się rowerem i sprawną głowę do analizy tego co się dzieje wokół mnie ORAZ poruszam się po drogach autem i w dodatku znam przepisy o ruchu drogowym (nie wszyscy co prowadzą auta znają przepisy)
a ten PAN w podeszłym wieku raczej nie posiadał tych atrybutów co ja jeszcze posiadam i wymagać powinno się, żeby to osoba, która ma uprawnienia i powinna przewidywać pewne sytuacje nie rozjeżdżała ludzi na ulicy – mimo, że mogą oni zachować się nieprzepisowo.
A wyjaśnienia wypadku są co najmniej dwa:
– pan sprawnie i szybko włączył się dopiero co do ruchu i wymusił pierwszeństwo na opuszczającym rondo pojeździe
– pan jechał ruchem okrężnym po skrzyżowaniu a pojazd opuszczający rondo najechał na poruszający się po zewnętrznym pasie pojazd
Akurat zachowałeś się niezgodnie z przepisami ruchu drogowego 🙂 Jadąc pasem zewnętrznym to ty miałeś pierwszeństwo i to on musiał cię przepuścić jeśli chciał zjechać z ronda.
Nie masz racji. To błędna interpretacja bez pokrycia w przepisach.
Nie trolluj, bo ktoś jeszcze weźmie te twoje głupoty na poważnie.
Wjeżdżając na rondo trzeba ustąpić temu co już na tym rondzie jest. Tyle w temacie. To żaden trolling i to się z tego bierze!
A trzecie wyjaśnienie: Pan poszkodowany przechodził /przejeżdżał przez przejście, a kobieta zamiast zająć pas zjazdowy zewnętrzny, wyjechała prosto z wewnętrznego na rzeczone przejście.
Jeżeli ktoś zawczasu sygnalizuje zamiar zjazdu z ronda, zmiany pasa to żaden Cep nie ma prawa wjechać mu przed maskę. Nie jednego takiego ja już strąbiłem na rondach, a przyznam jest to nagminne zachowanie Cepów.
Gdybym miał samochód w odpowiednim wieku nie przejmowałbym się takim i walił prosto w takiego.
Jednak rozum podpowiada mi, żeby tego robić.
Do wszystkich, którzy nagminnie wymuszają pierwszeństwo w ten sposób. Włącz myślenie Cepie nim wjedziesz na rondo.
Ciebie zdrowo pogięło. Oddaj prawo jazdy, bo jeszcze komuś zrobisz krzywdę.
Twoją wypowiedzią sugeruję, że należysz do tej właśnie grupy osobników, którą opisywałem i przedstawiłem z wielkiej litery.
Nie życzę Tobie spotkania z kimś, kto nie odpuści i przez Ciebie spowoduje wypadek. Dla swojego bezpieczeństwa, zastanów się, zanim następnym razem wjedziesz na rondo, czy ktoś nie ma zamiaru z niego zjechać lub porusza się po nim.
Wcześniej paplałeś o rzekomym pierwszeństwie w przecinaniu innego pasa ruchu podczas jazdy na rondzie. Teraz się śpiewka zmieniła i mówisz o wjeżdżających na rondo. Dwie różne sytuacje. W tym konkretnym przypadku rowerzysta był już na rondzie i poruszał się swoim pasem. Popatrz na zdjęcia. Te przerywane linie nie są tam dla ozdoby.
Zgadza się w 100%. Przed rondem stoi znak ustąp pierwszeństwa przejazdu i dotyczy on wszystkich pasów na rondzie.
Zawsze mogę zmienić pas z wewnętrznego na zewnętrzny i żaden Cep nie ma prawa wjechać na rondo dopóki nie będzie miał całkowitej pewności co do tego, że nie wymusi pierwszeństwa.
Popieram Kierowcę, a reszta do nauki przepisów.
Nie masz racji. Każdy z kierowców był na rondzie przy czym kierowca rowera poruszał się po swoim pasie a pani kierująca pojazdem zmieniała pas. I to ona powinna ustąpić pierwszeństwa. A odrębną sprawą jest czy znaki pozwalają na jazdę prawym pasem w lewo na tym rondzie. Nie znam ronda wiec nie wiem.
Pytanie czemu rowerzysta objeżdża rondo pasem zewnętrznym. Przecież powinien jechać proso lub w prawo a nie objeżdżać. Bez sensu taka jazda- z prawego pasa w lewo.
Wychodzi na to, że ponad 70-letni dziadek kierujący rowerem lepiej zna przepisy niż kierujący samochodem w sile wieku.
No chyba raczej nie. Skręcał w lewo z prawego.
Z tego co wiem to na rondzie można tylko jechać prosto albo skręcać w prawo. Jak Ty chciałbyś skręcić w lewo? Wjechać na wysepkę na środku?
Skręcał w lewo z ronda powiadasz?
A na rondzie np 5-wylotowym, gdzie jest „lewo” ?
Skoro nie sygnalizował ręką zamiaru opuszczenia ronda, to znaczy, że miał zamiar na nim pozostać. A to kiedy na to rondo wjechał nie miało żadnego znaczenia dla kierowniczki.
W Łęcznej to normalne. Z wewnętrznego od razu zjazd w uliczkę a ten co na zewnętrznym to co … niewidoczny. Kierunkowskazy też można włączyć ale po co. Kto tak jeździ ano tubylcy co mają samochody i czują się szybcy i wściekli.
Typowa wiejska baba jeżdżąca zawsze lewym pasem.
Pracuję w Łęcznej już 6 lat i nadal boję wjechać się na rondo a bardziej z niego zjechać. Znam przepisy i wiem jak jechać. Spod Wamexu muszę wyjechać na drogę do Milejowa. 2 zjazdy z wewnętrznego pasa. Najbardziej wkurza mnie gdy mijam zjazd na Lublin, włączam migacz w prawo na zjazd do Milejowa i jakaś jełopa wyjeżdża mi na pełnym gazie z drogi Lubelskiej zewnętrznym pasem i jedzie na Jana Pawła.