Zjechała na przeciwległy pas jezdni, zderzyła się z hyundaiem. Była pijana (zdjęcia)
18:29 14-04-2019
Do zdarzenia doszło w niedzielę po godzinie 16 w miejscowości Piotrawin koło Jastkowa. Na drodze powiatowej prowadzącej z Lublina w kierunku Garbowa, pomiędzy stacją paliw a skrzyżowaniem z drogą do Tomaszowic, zderzyły się dwa samochody osobowe – audi i hyundai. Na miejscu interweniowała straż pożarna, zespół ratownictwa medycznego oraz policja.
Jak wstępnie ustalono, kierująca audi kobieta jechała w kierunku Lublina. Zjechała nagle na przeciwległy pas ruchu w wyniku czego doprowadziła do zderzenia z jadącym z naprzeciwka hyundaiem.
W zdarzeniu poszkodowana została jedna osoba, którą przetransportowano do szpitala. Badanie alkomatem wykazało, że kierująca audi kobieta miała ponad promil alkoholu w organizmie. Na miejscu pracują policjanci, którzy ustalają szczegółowe okoliczności zdarzenia. Występują utrudnienia w ruchu. Pojazdy przepuszczane są wahadłowo.
Galeria zdjęć
(fot. lublin112, nadesłane – Krzysztof)
Kwota odkrzkodowania całkowitego powinna wynosić 100.000tys.złotych..!!
A już myślałam że to materialistka z Piotrowic
wiejska pijaczko możesz zacząć ogłaszać swoje bankructwo bo się nie wypłacisz
Słuchaj pajacu ta pijaczka jest właśnie z Lublina
Niemożliwe bo nikt takim złomem nie jeżdzi w Lublinie , to typowy wsiokowóz.
Co nie zmienia faktu że była nawalona jak stodoła i jakakolwiek próba obrony tego pijanego dna jest debilizmem do kwadratu razem z mega ośmieszeniem ,!
Niemożliwe nikt w Lublinie takim nie jeżdzi. Po tym nie masz o kim pisać bo to pijane dno za kierą więc odpuść.
Ćwoki w audi nie zawodzą, zawsze można na nich liczyć
W tym miejscu brakuje dobrego oznakowania zwężenia na jezdni postaci żółtych pasów. A do tego jeszcze alkohol i to w takiej dawce
Audi LUB Ludzie Upośledzeni Bardzo tam się liczy tylko audi zobaczcie za każdą stodołą stoi ten złom
Audi na bliźniakach? Pierwsze widzę! Jeszcze z przodu?
Nie przyjrzałem się dobrze, jednak bliźniaki ma ten drugi.
Leszku ,może nie wiesz ,ale mądrzy ludzie kupują ten „złom ” ,bo nie rdzewiej i się za bardzo nie ma co w nim psuć,a jak już się popsuje to naprawa kosztuje grosze i naprawi to kazdy „mietek w stodole ” …nie to co w tych „funkiel nówkach ” które sypią się zanim przejadą 100 tys km ,a jak sie coś zepsuje ,to nawet serwis nie potrafi naprawić
Bo te funkiel nowki to jak przyjada do Polski to juz maja >250000 nagonione u Niemca i wielkie zdziwienie ze 2 letni samochod sie psuje…