Zepchnięty przez ciężarówkę lanos uderzył w mur. Sprawca uciekł
17:47 09-05-2014
Do zdarzenia doszło w piątek około godziny 14.20 w Lublinie przy ul. Andersa. Jak ustaliliśmy, osobowy lanos jechał prawym pasem jezdni w kierunku Czechowa. Jadący po jego lewej stronie w tym samym kierunku samochód ciężarowy w pewnym momencie zaczął zjeżdżać na prawo, spychając mniejsze auto na pobocze. Lanos przejechał przez pas zieleni omijając drzewa i latarnię a następnie czołowo uderzył w betonowy mur.
Jak wyjaśniali nam świadkowie, na szczęście nikogo nie było w tym czasie na chodniku, który to normalnie jest bardzo uczęszczany zarówno przez pieszych jak i rowerzystów. Tymczasem kierujący ciężarówką nawet nie zwrócił uwagi na to co się stało, tylko pojechał dalej. Kilkoro świadków rzuciło się za nim w pościg. Zatrzymali go po kilku minutach, jednak ten na wiadomość o tym że spowodował wypadek, wzruszył tylko ramionami, wyminął świadków i odjechał.
Na miejsce wypadku przyjechały dwa zastępy straży pożarnej, pogotowie ratunkowe i policja. Kierująca lanosem 44-letnia kobieta została przewieziona do szpitala. Doznała m.in. urazu klatki piersiowej. Świadkowie przekazali funkcjonariuszom numery rejestracyjne ciężarówki a także jej zdjęcia. Obecnie trwają jej poszukiwania. Ustalane jest również, dlaczego jej kierowca nie zatrzymał się, tylko odjechał z miejsca zdarzenia nie udzielając poszkodowanej pomocy.
Przez ponad dwie godziny prawy pas jezdni na ul. Andersa był całkowicie nieprzejezdny. Tworzyły się spore korki.
Informację o wypadku dostaliśmy od czytelników. DZIĘKUJEMY !
(fot. lublin112)
2014-05-09 17:37:31
Jak mniemam będzie update do sprawy ?
ss – zważ na to, że nie każdy jest taki do przodu jak Ty.
Napisz to samo , a po polsku to może doczekasz się odpowiedzi
Nie bądź śmieszny…
Czepiasz się dla samego czepiania..
pewnie pijany, to odjechał…
Czy znalezli tego kierowcę i pojazd?? Szanowna redakcja ma jakieś info na ten temat??
Wszystko ok ale jak już zatrzymali gościa a on niewzruszony dalej odjechał to czemu nie przedzwonili na 997, że sprawca wypadku/kolizji ucieka z miejsca zdarzenia.
Po prostu debilizm i mordercy jeżdżą samochodami a powinno sie takiego złapać, zabrać prawko samochód i napiechotę i odszkodowanie do końca życia dla ofiar wypadków to by sie pilnowali tacy bandyci.
sprawca już został zatrzymany,był trzeźwy.