Zderzenie audi z dacią na trasie Lublin – Zamość. Sprawca uciekł z miejsca zdarzenia, został zatrzymany (zdjęcia)
13:16 11-03-2020
Do zdarzenia doszło w środę przed południem w miejscowości Łopiennik Podleśny w powiecie krasnostawskim. Na drodze krajowej nr 17 Lublin – Zamość zderzyły się dwa samochody osobowe: audi i dacia. Na miejscu interweniowały służby ratunkowe.
Jak wstępnie ustalili policjanci, kierujący audi mężczyzna jechał w kierunku Krasnegostawu. Wyprzedzał poruszające się przed nim pojazdy. Widząc, że pas jezdni, którym się porusza się kończy, przyśpieszył chcąc wyprzedzić jeszcze jedno auto. Wtedy stracił panowanie nad pojazdem.
Audi wpadło w poślizg, zjechało na przeciwległy pas jezdni i bokiem uderzyło w poruszającą się z naprzeciwka dacię. W zdarzeniu uszkodzone zostały jeszcze znajdujące się obok auta. Sprawca nie interesując się losem poszkodowanych, odjechał z miejsca zdarzenia.
-Obecnie mężczyzna został już zatrzymany przez funkcjonariuszy. Prowadzone są z nim czynności. Policjanci wyjaśniają, dlaczego uciekł on z miejsca kolizji – wyjaśniała nam mł. asp. Jolanta Babicz z Komendy Powiatowej Policji w Krasnymstawie.
Przez ponad godzinę występowały spore utrudnienia w ruchu. Pojazdy przepuszczane były wahadłowo. Obecnie uszkodzone auta są usuwane z jezdni i niebawem ruch będzie odbywał się bez przeszkód.
(fot. nadesłane – Arkadiusz)
Gdyby miał tablice rejestracyjne to nie miał by powodu, żeby uciekać. Ale nie to jest w tej sprawie najważniejsze. Zobaczcie jak ten gruby podbiera się szpadlem.
dacia? wygląda jak renault kangoo
oczywiście może to być też Citan czyli Mercedes-Benz
Tamte okolice to chyba największe zagłębie czapeczkowej patologii i 90% tych drogowych degeneratów porusza się właśnie 20-letnimi aŁdi.
W związku z tym, ten w Dacii wcale nie lepszy. Trzeba całkowicie nie mieć instynktu samozachowawczego, żeby poruszać się po tamtych drogach nieopancerzonym samochodem osobowym.
Wszyscy o Koronawirusie a Wy o zderzeniach. Żal.
Na moje oko to renault kangoo
Panie redaktorzu ino to nie daczja
Franiu a co tym masz do tych 20 letnich „ałdi ” ? Toż to lepsze niż te wspólczesne wyroby samochodopodobne , gdzie jak ci się coś zepsuje to bulisz za naprawę w tysiącach o ile w serwisie zdiagnozują co sie zepsulo bo to nie zawsze jest takie oczywiste ,a takie stare „ałdi ” , kosztuje kilka tys w super stanie ,jest porzadnie zrobione ,bo wtedy tak robiono ,ocynkowane wiec zero rdzy ,deska mięciutka zero plastiku ,proste w budowie ,tanie w naprawie …czego chcieć wiecej ? Ja tam bym swojej 24 letnie audi 80 nie zamienił na nic innego ,auto idealne .Dla twojej informacji mam prawie 50 lat ,w czapecze nie jezdzę ,od przeszlo 30 lat kiedy to poruszam się po drogach nie miałem wypadku ze swojej winy ,ani nie zpałaciłem zadnego mandatu ,jeżdzę przepisowo co często doprowadza do furii tych jadących za mną w „nowoczesnych brykach ” którzy wiecznie się gdzieś spieszą
Ufff znalazłem Frania w tym temacie… Już myślałem że ma kwarantannę i szlaban na internet…. Nasz nadekspert, Dalejlama ruchu drogowego, Paj Hi Wo motoryzacji…
Słupki oddzielające na siłę zrobione 2 pasy w jedną stronę zbierają żniwo…