Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Zdążył wynieść z domu płonącą butlę z gazem. Po chwili wybuchła (zdjęcia)

Wczoraj na jednej z posesji w miejscowości Konstantynów doszło do wybuchu butli z gazem. Dwie osoby doznały niegroźnych obrażeń.

We wtorek służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie o wybuchu butli z gazem na posesji w miejscowości Konstantynów w powiecie bialskim.

Policjanci ustalili, że w trakcie wymiany butli z gazem propan butan przez 69-latka, pojawił się ogień. Mężczyzna zdołał wynieść płonącą butlę z domu, gdzie doszło do jej wybuchu. Siła eksplozji była tak duża, że wybite zostały szyby w oknach domu oraz pobliskiego budynku gospodarczego.

W zdarzeniu dwie osoby doznały powierzchownych poparzeń. Nie było potrzeby hospitalizacji 69-latka oraz jego 71-letniej małżonki. Policjanci z Janowa Podlaskiego wyjaśniają okoliczności zdarzenia i jednocześnie apelują o ostrożność przy posługiwaniu się urządzeniami zasilanymi gazem propan-butan.

Zdążył wynieść z domu płonącą butlę z gazem. Po chwili wybuchła (zdjęcia)

(fot. Policja Biała Podlaska)

26 komentarzy

  1. Dlatego tylko ropa!
    TDI to jest potynga.

  2. Ten artykuł to jest jakiś stek bzdur. Butla jest ze stali to może mi ktoś wytłumaczyć jak mogła płonąć. Palił się ulatniający się gaz, który nie mógł doprowadzić do wybuchu butli. Żeby rozerwało butlę musi się ona naprawdę mocno nagrzać, a gaz wewnątrz butli się nie zapali bo nie ma tam tlenu.

    • A Pan tam był i to wszystko ustalił :).
      Uwielbiamy komentarze internetowych specjalistów.

      • Nie byłem, ale pracuję w rozlewni gazu. Przeszedłem nie jedno szkolenie praktyczne i teoretyczne. Jeżeli palił się tylko ulatniający się gaz, to prędzej by się on wypalił niż doszło do rozerwania butli.

        • Czyli Pan ma rację, a policja, straż pożarna, uczestnik zdarzenia kłamią?

          • A może było inaczej? Może ten Pan wyniósł butlę i w panice rzucił ją na podwórko, rozlał się płynny gaz i to spowodowało, że butla znalazła się w płomieniach. Dziwi mnie zachowanie tego Pana. Skoro dało się odkręcić reduktor i wynieść butlę z domu to tym bardziej dało się zakręcić zawór na butli lub zdusić płomień przy pomocy jakiegoś koca, lub wiadrem wody. Panika zgubiła niejednego.

Z kraju